BMW Sport

Miałem M43B18 ale nie dorasta on do pięt M43TU, kiedyś się przewiozłem E46 M43TU i mimo gabarytów i masy jeździ się zaskakująco dobrze, super że trafiłeś na compacta z tym motorem

Nie miałem okazji jechać samochodem z M43B18, ale muszę przyznać że mój Compact porusza się nadzwyczaj sprawnie. Przyjemna reakcja na gaz, nie ma problemów z wyprzedzaniem...jak na razie moc jeszcze mi się nie znudziła i nie czuję potrzeby przesiadać się na coś mocniejszego

Compact odebrany od lakiernika, obawy okazały się zupełnie bezpodstawne ponieważ według mnie wyszło świetnie. A co najważniejsze, teraz pod względem wizualnym jest na prawdę dobrze

Z racji świeżego lakieru, na razie wstrzymam się z wizytą na myjni i dam mu się dobrze ułożyć. Za jakiś czas pomyślę o zabezpieczeniu powłoki lakierniczej przed zimą, oraz konserwacji wszystkich zewnętrznych plastików i gumowych elementów. Po tym wszystkim auto będzie gotowe na jakąś lepszą sesję zdjęciową. A teraz tradycyjnie pozostawiam kilka zdjęć

Ładny kompocik super utrzymany dbaj tak dalej moja już nie długo też idzie do poprawek lakierniczych przed zimą trzeba się zająć

Dokładnie…oby tylko nam po zimie nic nie powyłaziło. Muszę w najbliższym czasie porządnie umyć samochód i zrobić jakąś ostatnią sesję w tym roku, bo od momentu wizyty u lakiernika nie robiłem żadnej aktualizacji tematu

Żadnego powiadomienia nie dostałem i odpisuję po 3 miesiącach

Sprawdziłem czasy i Twój kompakt jest nieco szybszy od mojego gdzieś o 0.1-0.2s.. 60-100 jakoś 6.9-7.0s. Raz, że idzie ciut szybciej, ale przede wszystkim jakoś tak...płynniej. Może to zasługa nagrania, a może tych zaledwie 122k km względem 275k km u mnie Co jednak mnie najbardziej zaskakuje to fakt, że przy tych samych prędkościach....mamy różne wskazania obrotomierza, u Ciebie ciut mniej Żadnej krótszej skrzyni/dyfra raczej tam nie ma, ja mam opony 195/65/R15, ale one chyba nie wpływają na wskazania obrotomierza, 100 km/h na danym biegu zawsze wypadnie przy tych samych obrotach. Dziwne. Może to tylko błąd pomiarowy... Mój jest z października 1999, Twój sierpień 2000, czyżby wstawiali skrzynię/dyfer, które sumarycznie zapewniają nieco dłuższe przełożenie? Ciekawe. W każdym razie ciągnie wprost fenomenalnie, wow




Cykl średni to były przy odwrotnych proporcjach, czyli 65% miasto i 35% trasa, Ty tutaj masz trasę elegancko Nic tylko bić rekordy spalania, ja ostatnio tłukę się 100% po mieście i 9.5, teraz 10.0 będzie

Lejesz Pb95?
Pamiętaj, że nie wolno tankować pod korek, to jest niedobre (w baku musi być poduszka powietrzna). Tankuj równo do pierwszego odstrzału, żadnych dolewek ponad to. Będziesz miał też w miarę równy punkt odniesienia dzięki temu

A zdjęcia jak zawsze wspaniałe Naprawdę jeden z nielicznych kompaktów i w ogóle E36 w Polsce, które z pewnością mogę powiedzieć, że są w stanie lepszym niż mój zielony potwór Chociaż z drugiej strony Twój też nie jest do końca konkurencją, gdyż bardzo mało jeździł i ma nienaturalnie niski przebieg (rzadkość), to jest trochę taka niejeżdżona perełka, a ja porównuję przede wszystkim pośród aut, które normalnie jeżdżą Ale tak to Twój to jest stan ideał. Może nawet będzie materiał na klasyka

Lepiej późno niż wcale
Wiesz, powiem Ci że nie mam pojęcia czym jest to spowodowane. Jeżeli chodzi o czasy, tutaj różnica może być wywołana wieloma czynnikami. Natomiast co do wartości na obrotomierzu przy tej samej prędkości - również mnie to dziwi, być może jest tak jak mówisz. Chociaż wątpliwe, żeby w odstępie kilku miesięcy BMW decydowało się na montowanie innej skrzyni/dyfra, gdy w produkcji od dawna były nowsze modele i we wrześniu 2000r zakończono produkcję Compactów



W dobrym momencie rozmawiamy o spalaniu, bo ostatnio zatankowałem do pełna i większość czasu jeżdżę po mieście także czekam aż wszystko spalę i policzę jak oszczędnie jeżdżę w ruchu miejskim. Zawsze wyjmuję pistolet po pierwszym odbiciu...nawet mi jeszcze nie przyszło do głowy żeby próbować dolać więcej. Zazwyczaj leję Pb95, raz na jakiś czas wleję cały bak czegoś lepszego. Teraz mam paliwo z Shella, nie pamiętam nazwy, ale kosztowało prawie 5zł za litr więc chyba jest dobre

Pewnie już o tym mówiłem, ale fajnie by było gdyby moją sztukę miał okazję zobaczyć ktoś obeznany w BMW. Bo niby przebieg wygląda ładnie, książka serwisowa sprawia wrażenie wiarygodnej, samochód jedzie zdrowo i nie sprawia większych problemów, ale nie miałem okazji przejechać się innym zadbanym e36 także brak mi punktu odniesienia. Compact nie jest idealny i ma kilka mankamentów, które z czasem chcę ogarnąć - staram się dążyć do jak najlepszego stanu. Na pewno o Twoim można powiedzieć, że jest w bardzo dobrym stanie bo widziałem tabelkę z kosztami utrzymania i wiem, że nie oszczędzałeś na serwisie, a u mnie tak na dobra sprawę jeszcze nie było nic grubszego robionego i jedynie dbam na bieżąco o wszystkie sprawy eksploatacyjne.
A czy przebieg jest bardzo mały? Cóż...z obecnym wynikiem na liczniku wychodzi, że auto robiło mniej więcej 7,5tys km rocznie. Nie jest to kombi w dieslu, żeby trzepać nim kilometry. Podchodzę z dystansem do tego przebiegu, po prostu sobie widnieje na liczniku

Compact materiałem na klasyka? Mocne słowa
Chciałbym żeby tak było, ale jestem świadomy że ta wersja nadwoziowa nie cieszy się takim uznaniem jak Coupe i jest dość kontrowersyjna(mimo tego wciąż lepsza od Sedana i Touringa ). Być może za kilka lat będzie bardziej doceniany, gdy te wszystkie chrupki za kwoty poniżej 5k zł poznikają z naszych dróg. Na razie jest to po prostu bardzo fajny i wdzięczny samochód

Tak, może to być spowodowane chociażby nachyleniem terenu (ja robiłem dwa różne pomiary: jeden lekko pod górę i koło 7.0-7.1s, potem drugi bardziej z górki i 6.7-6.8s), nawierzchnia, temperatura, rodzaj paliwa, to jaki silnik ma akurat dzisiaj humor



Chętnie się dowiem jak duże jest miasto gdzie się poruszasz, czy jest dużo świateł, czy jeździsz w godzinach szczytu. Podawaj też bardzo ważny parametr jakim jest średnia prędkość. U mnie teraz jest 25.7 km/h, więc to jest już tragedia totalna, ale kompakt waha się między 10.3-10.4 (dane dokładne już po skalibrowaniu kompa), także poniżej katalogowego 10.8 dla miasta Ja leję teraz już tylko BP. Owszem, dopłacam jakieś 0.09 zł więcej w stosunku do np. Lotos/Orlen, ale mam tę stację idealnie po drodze, poza tym są tu dodatki paliwowe i silnik jeździ dobrze, więc ja jestem zadowolony. Testowałem jak już widziałeś inne ustrojstwa i co faktycznie dało różnicę to dodatek paliwowy. Samo Pb98 Verva jakoś chyba nie aż tak. Żadnych V-Powerów nie testowałem. Słusznie jednak mówisz, że raz kiedyś warto coś takiego zalać. Chyba szczególnie na trasę, bo wg relacji kolegi, który studiuje biotechnologię paliw, to spalanie stukowe zachodzi najczęściej przy wysokich prędkościach -> patrz autostrada. Wtedy zalanie Pb98 może obniżyć spalanie i pomóc. Gdybym miał okazję jeździć autobahnem to bym chętnie przetestował wersje na Pb95 oraz na Pb98 przy 120-140 km/h powiedzmy. Ja jednak jeżdżę głównie po mieście



Za kilka lat - czemu nie. Kupejki są katowane na potęgę, więc tu nic nie zostanie. Sedany są i katowane i jeżdżone na codzień, też ledwo co zostanie. Kombi to woły robocze. A kompakty owszem, do jazdy na codzień, ale jednak nie robią z reguły takich przebiegów i nie są tak katowane. A i sam silnik jest wyjątkowy, bo tylko kompakty jako jedyne w całej palecie E36 otrzymały M43TUB19, co moim zdaniem okazało się strzałem w dziesiątkę, bo silnik jest naprawdę fajny i ma wiele zalet: prosta konstrukcja, spalanie na rozsądnym poziomie, niesamowity moment obrotowy nisko dostępny, co sprawia, że te jedyne 105 koni okazują się w praktyce często dużo tłustsze niż te 120-140 PS w nowszych autach

Nie przepadam za kompaktami ale twój wygląda na bardzo zadbany Fajnie się oglądało galerie.

Nie ma problemu, jak zakończę swoje obliczenia to podam wszelkie dane żeby mniej więcej był wgląd w jakich warunkach osiągnąłem to spalanie

Do tej pory 95 tankowałem tylko na Orlenie, 98 również gdy wlewałem to była to orlenowska Verva, a teraz jak wspomniałem wcześniej - jeżdżę na paliwie od Shella i najprawdopodobniej tak już zostanie, bo przy moich przebiegach nie jest to mega uciążliwe dla portfela.
Ciężko mi powiedzieć, czy istnieje jakaś różnica między tymi paliwami, najlepiej gdyby na każdej mieszance z osobna zrobić pomiary w taki sposób jak Ty to zrobiłeś i wtedy oceniać. Na pewno różnica nie jest na tyle zauważalna, żeby móc to poczuć bezpośrednio podczas jazdy. Myślę, że jakość paliwa ma znaczenie dopiero przy jakiś większych silnikach bo w takim typowym, średniej klasy aucie raczej ciężko to poczuć...ale są to tylko i wyłącznie moje domysły, nie mam nic na potwierdzenie tego


Odnośnie Coupe mogę się w 100% zgodzić - znalezienie sensownego egzemplarza, zachowanego w oryginalnym stanie, z R6 pod maską to już nie lada wyzwanie. Reszta wersji nadwoziowych mnie nie kręci, także Compact to jedyny wybór. Silnik rzeczywiście daję radę, a także do tej pory jeszcze nie sprawił jakiś większych problemów

DaV91

Czas na kolejną aktualizację…ostatnio niewiele się działo, Compi oczywiście nie zawodzi

Z nadprogramowych rzeczy, które były robione to eliminacja sączącego się oleju. Wymieniona została uszczelka filtra oleju, a także simering i jak do tej pory nie odnotowałem żeby problem powrócił.
Przy okazji, gdy samochód stał na podnośniku, dopatrzyłem się, że w jednym z progów brakowało gumowego korka. Szybki zakup i otwór zatkany. Nie mam pojęcia, jak długo jeździłem bez tego elementu, ponieważ wcześniej nie zwróciłem na to uwagi. Montaż nie był ułatwiony ze względu na zaczątki korozji w tym miejscu. Reszta podłogi wygląda w porządku według mnie…dziur nie ma, tak więc samochód nie wypada najgorzej pod tym względem w porównaniu z niektórymi igłami. Myślę, że po zimie dobrą decyzją będzie ściągnięcie plastikowych progów i zajrzenie, jak prezentuje się blacha w tym miejscu. Jeżeli będzie taka konieczność, wtedy progi pójdą do poprawki

Poza tym, ze względu na pojawienie się niskich temperatur(zimą tego nazwać nie można ), do samochodu zawitał komplet opon zimowych. Wczoraj na liczniku stuknęło równe 125tys km, co w przeliczeniu na ilość miesięcy od zakupu daje piękny wynik 1tys km miesięcznie. Z rzeczy, które się działy od poprzedniego wpisu - myślę, że to wszystko.

Ostatnia sprawa, o której chciałbym wspomnieć to wizyta w firmie detailingowej. Skorzystałem z oferowanego pakietu zimowego, w jego skład wchodził m.in.: nałożenie twardego wosku, zabezpieczenie uszczelek drzwi i bagażnika przed przymarzaniem oraz nałożenie na przednią i tylną szybę powłoki hydrofobowej. Z usługi jestem jak najbardziej zadowolony. Odbierając samochód usłyszałem, że jest on w bardzo dobrym stanie i widać, że dbam o niego. Tego typu słowa zdecydowanie motywują do dalszej pracy nad samochodem

Na koniec zostawiam kilka zdjęć, zrobionych czymś lepszy niż telefonem, jak do tej pory

Bardzo ładny ten Twój kompakt. Prostota robi robotę

Bezawaryjności i cieszenia się z jazdy życzę

bardzo fajny, lubię ten kolor fajne zdjęcia

binta, DaaN dzięki Panowie

Dzisiaj przyszedł czas na tankowanie, tak więc korzystając z okazji, obliczyłem na jakim poziomie tym razem wyszło spalanie.
Tym razem praktycznie 80% mojego przebiegu to obszar miejski. Zielona Góra - miasto raczej średniej wielkości z ludnością na poziomie 120tys mieszkańców. Jeździłem o różnych porach dnia, także ciężko dokładnie określić w jakich warunkach robiony był przebieg. Czasami godziny szczytu, a czasami wieczorne przejażdżki po mieście. Średnia prędkość, jaką pokazuje komputer pokładowy to 29,1km/h.
Na Shellu ponownie zalałem pełen bak V-Powera, zmieściło się 39,95 litra, co po przejechaniu 432 kilometrów dało średnie spalanie na poziomie 9,2 litra. Wynik sporo wyższy od poprzednich pomiarów, no ale nie od dziś wiadomo, że osiągnięcie niskiego spalania w mieście to nie taka prosta sprawa

Genialne foty, genialny stan kompakta. Niech jeździ i służy jak najdłużej A co do spalania: ja przy 80% miasto i reszta trasy+poza miastem robiłem ostatnio 8.51-8.61. wyniki masz na moim Motostat jak sobie klikniesz zieloną ikonkę pod spodem Ale średnie prędkości były wtedy lepsze, koło 33 km/h. Przy 29 to właśnie tego typu wyniki, więc wszystko jest ok, szczególnie jeśli masz laczek 205

Zrobię podwójny post wyjątkowo: powiedz mi jakim aparatem zostały wykonane te nocne zdjęcia? Jakość jest po prostu obłędna. Doceniam tym bardziej, że sam wiem, że w takim słabym oświetleniu polegnie praktycznie każdy aparat w telefonie i cała masa cyfrówek, a i może lustrzanek

MatiKosa, ostatnio przy każdym tankowaniu obliczam sobie spalanie i na razie robię dość powtarzalne wyniki. Średnie spalanie cały czas mam w okolicach 8 litrów, a pod koniec grudnia, gdy większość przejechałem w trasie, udało mi się nawet zejść poniżej 7 litrów(nie pamiętam średniej prędkości) także jest dobrze

Odnośnie aparatu, jest on dość wysokiej klasy. Nie mój, posiadaczem jest mój dobry kumpel który amatorsko zajmuje się fotografią. Konkretniej jest to Nikon D800 a do tego ogromny obiektyw o łącznej wartości na poziomie mojego samochodu
Szczegółowych parametrów aparatu oraz obiektywu nie pamiętam, mogę zapytać jeżeli Cię to interesuje. Myślę, że jak śnieg całkiem zniknie to wybierzemy się na kolejną sesję także wkrótce coś tutaj wrzucę

Wiosna nadchodzi, forumowicze zaczęli aktualizować swoje galerie więc czas i na mnie

Compi cały czas nie zawodzi...poza dbaniem o rzeczy eksploatacyjne, nic szczególnego się nie dzieje. Jedyne na co się zapowiada to powrót na letnie ogumienie. Poza tym dwa dni temu dotarły do mnie dwie rzeczy, wiosenny prezencik, a mianowicie wycieraczki Boscha oraz komplet dywaników welurowych Petexa



Korzystając również dzisiaj z ładnej pogody, część swojego popołudnia przeznaczyłem dla Compacta. W pierwszej kolejności myjnia, samochód prosił się o to od kilku tygodni ale niestety panująca do tej pory aura zbytnio nie pozwalała na takie rzeczy



Następnie przewietrzyłem trochę samochód, pierwszy raz w tym roku otworzyłem szyberdach, pojeździłem troszkę po mieście i do tego zrobiłem kilka zdjęć

Szyberdach świetna sprawa, brakuje mi tego w obecnym aucie.
Jeżeli zdecydujesz się jednak, by pozostać przy serii to jedyne co, to dołożyłbym halogeny i nakładkę rury wydechowej.
Poza tym, widać, że Compact jak zwykle w świetnej kondycji.

Zgadzam się, przy zakupie nie przywiązywałem do tego uwagi ale teraz uważam, że jest to bardzo fajna rzecz. Przy obecnie panującej pogodzie wystarczy delikatnie go uchylić i nawet nie trzeba włączać nawiewu, żeby mieć świeże powietrze w samochodzie

Jak wiesz, w kwestii zmian ciągle sprawa jest otwarta więc nie mówię nie, ale też nie mówię tak