BMW Sport

Witam!
Już nie mam sił na tą wodę. W wakacje za fotelem kierowcy miałem tyle wody, że jak wciskałem ręką wykładzinę, to woda sączyła się. Po odchyleniu wykładziny miałem wody prawie po kostkę. Porządnie wykładzinę osuszyłem w słońcu. Potem lałem wodę na samochód, wszystkie łączenia i uszczelki. Uciekało pod papą pod nogami pasażera za kierowcą. Konserwacja była robiona w te wakacje przed tą wodą. Wtedy także udrożniałem wszystkie odpływy drutem i sprężarką (pod klapą dachu, słupki, progi, bagażnik, dosłownie wszystkie). Potem laliśmy chyba z 10 minut i nigdzie nie uciekało. I pod ciśnieniem i zwykłą bieżącą wodą i nic. Następnego dnia też laliśmy i także nic. No to jeszcze trochę podsuszyłem i złożyłem. Wczoraj ostro lało i jeździłem, więc postanowiłem sprawdzić i mokro jest. Mam tam skarpety ze żwirkiem dla kota, żeby wyciągnęło resztę wilgoci i one też były mokre. Progi lux zdrowiutkie, ani grama rdzy. Podłoga jeszcze lepsza. Nadkola super. Wiem, że trochę długa lektruka, ale chcę metodą dedukcji odrzucić niektóre przypadki. Auto służy mi do co dnia, a nie będę jeździł z wodą, bo grzyb i podłoga zgnije. Panowie, dawajcie pomysły, bo już ja nie mam.
Pytajcie śmiało, bo mogłem o czymś zapomnieć.

Pozdrawiam.

podłoga szczelna ? w nadkolach z tyłu masz wszystkie zaslepki profili zamknietych ? gdzies musi podciekac no, jak nie kapie/cieknie widocznie w kabinie to musi podchodzic z dołu albo boku pod dywanem, podnies dywan ile mozesz, podłóz cos, wysusz i w deszczowy dzien pojezdzic i kontroluj skad sie poci, skad cieknie, dziwna sprawa, musisz namierzyc

Właśnie korki itp. raczej są na swoim miejscu. A może być to spowodowane brakiem w podłodze gum do lewarka?

nie widze tych gum, zeby zrozumiec czy woda pod pędem powietrza jest w stanie dostac sie do srodka kabiny. ale mozliwe !!
dywan masz mokry tylko w podłodze w miejscach poziomych ? wysusz i namierz jak pisałem. jadąc po deszczu sprawdzaj gdzie sie robi wilgotno

Jedynie na poziomie jest mokro. Ciężko jest dla mnie tak w jeden dzień rozebrać to wszystko, a potem składać, bo jak wyżej napisałem, samochód służy mi do codziennej jazdy. Jedynie, co mogę robić, to śmigać z ogrzewaniem max na podłogę i tak robię od czasu ostatniej powodzi w aucie.