BMW Sport

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Mam spory problem z moją E46 coupe 2.0 150km. Otóż kiedy jadę sobie to od 60 km/h słychać straszne huczenie z tyłu samochodu. Dzisiaj jak odebrałem samochód od mechanika który wspawywał mi wzmocnienie i wstawiał poliuretany to ten głos jest jeszcze bardziej słyszalny. Rozpędzaliśmy samochód na podnośniku ale jest cisza. Problem zaczyna się wtedy gdy auto ma styk z podłożem i że tak powiem ma jakiś opór czyli jak się jedzie normalnie po drodze. I teraz pytanie co to może być. Nie chcę wymieniać części w ciemno i sprawdzać za którym razem trafię z diagnozą lub mechanicy trafią. Wydaje mi się, że to dyfer bo łożyska raczej by huczały nawet jak samochód wisi w powietrzu. Miał ktoś z was podobną sytuację? Bo jeszcze trochę takiej jazdy i głowa mi pęknie od tego huczenia.
Z góry wielkie dzięki za odpowiedzi.
Pozdro

Może ścieżka diagnostyczna w SKP by pomogła ?

Mówisz, żeby podjechać na ścieżkę i żeby diagnosta nasłuchiwał skąd tak huczy? Jest to jakieś rozwiązanie które może warto wypróbować. Opony są nowe więc ząbków nie ma. Może faktycznie trzeba jechać do diagnosty i może coś usłyszy

Ktoś ma jeszcze jakieś pomysły ??

Jak huczy to dyfer albo łożyska, raczej nie ma innej opcji. W lepszych warsztatach mają takie rolki które pozwalają rozpędzić koło. Możesz oczywiście też wyciągnąć półoś i wtedy kręcić kołem. Łożyska jak by tak głośno huczały to raczej miałyby konkretne luzy- nie do przeoczenia. Ostatnia ewentualność to opony a jeśli na podnośniku jest cicho to może warto je sprawdzić. Może się wyząbkowały albo masz jakąś kiepską geometrię? Wspomniałeś o poliuretanach, więc może warto zbieżność też skontrolować? Myślę, że jak sprawdzisz to wszystko to wyjdzie co jest popsute.

Opony?

Podobno nie bo kolega podpowiada że są nowe

Chociaż przód z tyłem niech zamieni.

Opony w powietrzu mogą nie huczeć, ale jadąc po asfalcie już tak.

Łożyska raczej

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, będę szukał dyfru i jak go wymienię to dam znać czy trafiłem z diagnozą. Jeżeli chodzi o opony to tak jak pisałem były wymieniane na nowe i nie pomogło. Zbieżność była robiona jakiś tydzień temu też nic. Półosie były rozpinane i właśnie nic nie było słychać z łożysk dlatego stawiamy na dyfer. Jeżeli ktoś by miał dyfer, który nie huczy to proszę o wiadomość. Przełożenia to 3,45 ale 3,38 też może być.
Pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia mojego tematu

Dyfer zawsze wyje mocniej przy dodawaniu gazu....po odjęciu powinno być wyraźnie ciszej. Ja tak miałem pomiędzy 40-80 km/h
Nie wie jak jest z wałem (podpora + krzyżaki) ale łożyska huczą jednostajnie niezależnie od obciążenia układu przeniesienia napędu.
ps. ostatnio miałem rytmiczne bicie słyszalne gdzieś z tyłu samochodu...coś jakby półoś, niewyważone koło itd. Okazało się że biło przednie łożysko

no dziwne, niby prosta sprawa ze łozysko albo opona, daj znac jak namierzysz problem bo ja mam podobny, chyba temat bede zakladac, ale jeszcze wczesniej na podnosnik wjade.
u mnie huczenie wyszlo od razu po tym jak zmieniałem tuleje dyfra + tuleje wachaczy tył, do tego nowe łozyska skfu, huczy od 30-70 km/h i to dosc mocno, miał ktos taki przypadek ? tuleje wymieniałem dokladnie, zbierznosc była po operacji robiona

No teraz niestety muszę jeździć z tym huczeniem bo nie mam niestety czasu na wymianę a chcę to zrobić sam. Tak jak kolega wyżej pisał czym daje więcej gazu tym to wycie wzrasta ale jak wyrzucę na luz to strasznie huczy. Na 90% jest to dyfer ale wszystko się okaże. No mi mechanik mówił, że czasami można źle wsadzić tuleje i też będzie huczało jednak u mnie wycie było również przed naprawą

chyba nie czytasz ze zrozumieniem.....most wyje pod obciążeniem w 90%, no chyba że masz walnięte łożyska w dyfrze, wtedy będzie wyło przez cały czas i dyfer będzie ulany olejem na simeringach. Sam dyferencjał może wyć wyłącznie pod obciążeniem, gdy dodajesz gazu...tak jak napisałem wcześniej. Na biegu jałowym, jadąc na luzie nie ma prawa wyć. Zacznij od sprawdzenia łożysk w tylnych kołach i łożyska na podporze wału. Nie wymieniaj najdroższego elementu jeśli nie jesteś pewien....a nic na dyfer nie wskazuje z Twojego opisu.

To wyje cały czas czy jak masz sprzęgło ciśnięte, albo jak masz gaz puszczony?
U mnie wyje dyfer jak puszcze gaz ale nie wcisnę sprzęgła.

A opony jakie? Może chinczyki?

u mnie było łozysko w piascie, nowe skfu, dobrze wprasowane ale przy wcisnieciu poloski mialem problem, złozylem ale teraz to wyszło, zrobie tym razem z kolegą w warsztacie na samochodzie, bez sciagania tylnego wachacza. objaw miałem taki ze buczało strasznie, jak najgorsza bieznikowana opona, od 30do70 km/h, wiec łozysko nie tylko moze szumiec... szumi jesli jest juz jego koniec- w kierunku braku smaru itp

Najgorsze jest to, że oprócz tego wycia mam jeszcze podczas zmiany biegów stuki, nie zawsze ale często i to na wszystkich biegach. Łącznik wału wymieniony, wszystkie tuleje wymienione na poliuretany podobno półosie są okej. I tak sobie myślę, że to stukanie jest też przez ten dyfer i jego luzy. Bynajmniej mam taką nadzieję.

mocowanie wózka do karoserii i mocowanie dyfra w wózku - też poliuretany ?

tak, a co w tym dziwnego ?