Witam wszystkich serdecznie

. Mam problemy ze swoją upalarką. Serducho jakie mam to m50b25nv z e34 z 92 roku. Włożyłem dyfer 4.45 i trójka jest mułem, na rondzie muszę kopać sprzęgło żeby coś tam dała radę upalić

. Imo to jest trochę dziwne, bo na 4.45 powinna smażyć jak poj***na 3 bieg. Wymieniłem czujnik temperatury ten co idzie do kompa - bmw przestała kopcić na czarno. Podmieniałem przepływomierz od znajomego i nie ma żadnej różnicy. Na kompie wyszło tylko właśnie bład przepływki, bo miałem ją odpiętą, gdy została podpięta zero błędów. Cewki, fajki w dobrym stanie, świece wymieniane 2-3 miesiące temu. Czy ktoś ma jakiś pomysł w czym może tkwić problem braku mocy

? Z góry dziękuję za pomoc!
Mierzyłem kompresje
Zimny:
1. 13,5
2. 13
3. 14,3
4. 14
5. 12
6. 12,4
Ciepły:
1. 13,2
2. 12,5
3. 14
4. 13,7
5. 14
6. 13,7