BMW Sport

Witam. Kupiłem jakiś czas temu e36 320 i 150 km która miała wymienianą chłodnice, ostatnio zaczęła mi skakać temperatura gdy miałem wyłączony nawiew więc musiałem go włączyć na gorący i temperatura spadła, dodam iż przez chwilę wskazówka doszła na czerwone pole ale nie do końca i z minutę może dwie jeszcze auto chodziło i dopiero wtedy mogłem zjechać z drogi i stanąć, odczekałem jakiś czas i pojechałem dalej już z włączonym nawiewem i było git. Parę dni temu wymieniłem termostat i jeżdżę czasem z wyłączonym nawiewem i jest ok. Ostatnio zaczęły mi skakać obroty na postoju ale tak fest bo wcześniej mi skakały ale tak w okolicach tysiąca, teraz wskazówka potrafi zejść do 500 obrotów, silnik dostaje kopa i skacze wskazówka ponad tysiąc i znowu stoi i za chwilę spada, płyn chłodniczy jest brudny jakby od rdzy wydaje mi się że to od oleju tak się zrobiło w dodatku dzisiaj zauważyłem że korek od odpowietrzania chłodnicy ten przy korku wlewu płynu jest urwany, tzn główka śruby odpadła a gwint został, czy to może być uszczelka pod głowicą?

Ref pomoże ktoś?

Urwaną śrubkę odpowietrzającą wymień. Jeśli płyn jest brudny od oleju to powinien zrobić się majonez, ewentualnie będzie taki "rosół". Z tego co piszesz to głowica. Można jeszcze zmierzyć co2 w płynie ale z tego co piszesz to wyraźnie uszczelka.

Na korku od oleju jest biały osad ale nie jeździłem nią 3 dni, z tego co czytałem mógł się zebrać majonez bo silnik nie chodzi.

Ded podaj maila wyślę Ci zdjęcia jak wyglądał środek układu jak wymieniłem termostat.

Majonezu pod korkiem już nie ma, widocznie było to spowodowane przez to że stała 3 dni nie używana. Zakupiłem ten tester CO2 zobaczymy co się będzie działo, dodatkowo jescze we wtorek idę do mechanika na diagnostykę. Mam nadzieję że to nie to...

nie ma co gdybać... konkretna diagnostyka a potem podjąć odpowiednie kroki

Test CO2 na obecność spalin w układzie chłodniczym zrobiony, uszczelka cała, nakrętka od odpowietrzania chłodnicy nowa, jutro jadę na komputer zobaczyć co ją boli, od tego czasu jak założyłem temat nie wariowała mi, dzisiaj znowu zaczęła mi "kwadracić" obroty.

Byłem na diagnostyce, o dziwo błędów nie ma. O tym układzie chłodzenia co był brudny to powiedziano mi że to może być przez to że płyn niebieski był zmieszany z różowym i przez to że układ też się brudzi i nie raz trzeba go po prostu przeczyścić raz na dwa lata powiedzmy. Skoro termostat jest wymieniony i auto się już nie grzeje to nie ma powodu do obawy, powiedziano mi żebym przeczyścił przepływke i przepustnice i zobaczył co dalej będzie, jak będzie problem dalej to być może dostaje gdzieś lewe powietrze i trzebabędzie ją sprawdzić pod ciśnieniem ale to już w warsztacie, będę pisał na bieżąco.

Powracam do tematu. Ostatnio wywaliło mi płyn chłodniczy przez korek, auto się nie zagotowało, ale... No właśnie jest małe ale, pojechałem sprawdzić ciśnienie na cylindrach, na pierwszych 5 ciśnienie 12 barów na 6 cylinderze 6 barów, dodano trochę jej oleju na 6 cylinder i pokazała 20 barów. Najprawdopodobniej jest walnięta uszczelka pod głowicą lub pierścienie. Tak czy siak głowica do remontu, pytanie czy się opłaca bo koszt między 2500/3000 tys. Powie ktoś czy warto?

Podzielę się z wami czymś ciekawym. Otóż 2 lata temu założyłem ten temat. Byłem na diagnostyce ciśnienia na cylindrach i tak jak pisałem miałem takie :
1 - 12bar
2 - 12bar
3 - 12 bar
4 - 12 bar
5 - 12 bar
6 - 6 bar

Była próba olejowa, ciśnienie na 6 pokazało 20 bar. Nie robiłem z silnikiem nic, wymieniłem olej, wiadomo co się zepsuło to robiłem. Auto kupiłem w listopadzie 2016 a w marcu 2017 sprawdzałem ciśnienie na cylindrach, auto było mało użytkowane przez poprzedniego właściciela. Przez kilka miesięcy auto się muliło i takie tam. Jeździłem nim na codzień do pracy i wgl. Przechodząc do sedna... Kupiłem tester do sprawdzenia ciśnienia na cylindrach. Oto wyniki :

1 - 9,75 bar
2 - 9,75 bar
3 - 10 bar
4 - 10 bar
5 - 10 bar
6 - 10 bar

Czy ktoś wie co tu się odwaliło?