Mogą tez być skopane nawierty w kolektorze. Czyszczenie przepsutnicy, krokowca, wymiana odmy to podstawa. U mnie wszystko to było robione, podcisnienie w kolektorze 0.29 na wolnych ( swiadczące o brak nieszczelności) a obroty potrafiły opaść za nisko i podbić. Nigdy nie gasł ale było czuć że leci na 500 obr i podbija na 750. Zderzak ten napewno tez się troche wyrabia, przez te 15 lat ma prawo

. Wkręciłem śrubę delikatnie i całkiem inna jazda. Ale mówię trzeba wkręcac z głową, a na bank żadnych problemów, ze spalaniem, hamowaniem silnikiem nie będzie. Obroty na wolnych 750, tak jak było przed regulacją. Czas wtrysku na wolnych tez identyczny, podpinałem od razu kompa od lpg. Obroty przez chwile były podniesione (na ok 900), ale kilka km lub kasowanie adaptacji załatwia sprawę.
Podstawa jest tez dobra regulacja lpg, bo jak rozjedzie korekty to i na PB na początku może falować..