BMW Sport

Z moich obserwacji wynika że nie ma żadnej różnicy.

Ma jeśli jest mało gazu i akurat przyśpieszasz,

Jak masz końcówkę gazu to przy dobrym bucie przerzuci na benzynę. Gaz przemieści się do tyłu butli a rurka wielozawoeru jest z przodu.
Masz dwa wyjscia, albo przekręcic butlę albo dać dłuższą rurkę wielozaworu i "rzucić" ja na tył zbiornika. Tam jest rurka 8 mm, pasuje niebieska od pneumatyki

Szczerze,nigdy na to nie zwróciłem uwagii nigdy nie miałem takiej sytuacji. Więc to chyba już takie trochę wymyślanie, bo chyba to jest rzadkość żeby coś z tym było nie tak.

U mnie była na wstecznym i przy około 5-6 litrach w zbiorniku już zaczynało zrzucać na PB. Oczywiście tylko przy bucie i pod koniec obrotomierza.
Jeżdżąc spokojnie wyjeżdżałem do końca.

http://lpg-forum.pl/butla-do-jazdy-na-w ... 12415.html

Kumaty gazownik zna temat i robi to jak należy przy samym montażu

jazda wolna czy z przyspieszeniami nie odczułem różnicy. Było to w oplu,butla we wnęce koła zapasowego.Czy poprzedni właściciel coś majstrował tego nie wiem wyglądało na fabryczne.

To chyba naprawdę wyjątkowe sytuacje Pewnie przy upalaniu, lub jaździe bokiem ;P

Jazda po górkę i akurat musisz depnąć,

W oplu pewnie nie było tyle mocy, żeby tak przyspieszać. Żadne wyjątkowe sytuacje, wystarczy mieć mało gazu w zbiorniku, przy końcówce, na dwójce but do odcinki i przy końcu obrotomierza zrzuci na PB. Zależne jest tez od tego jak ustawione jest w sterowniku, przy jakim minimalnym ciśnieniu ma zrzucić na PB. Ja mam 0.6 bar przez 0.5 sekundy. Ciśnienie mam ustawione 1.1 bar. A gaziarz może ustawić co chce żeby klient nie narzekał ale to już jest bardzo nie zdrowe..

Do wyprzedzania tirów pod góre na dwupasmówce wystarczało w zupełności.Poprawna praca na lpg w dużej mierze zależy od wystojenia przez gazownika oraz jakości części.

Ja to wszystko rozumiem. Sam sobie ustawiałem instalację, tylko, że wzorowałem się na korektach silnika i cos tam liznełem podstaw .
Ale spadków ciśnienia spowodowanych brakiem gazu sie nie przeskoczy. Co innego zrzucanie na PB pod odcinką z powodu petlenia wtryskiwaczy. Za małe dysze, za małe cisnienie i zrzuci.
Także lepiej jak wielozawór jest z tyłu butli i nie ma co tego roztrząsać. A gaziarze zakładają z przodu bo im lepiej go serwisować i z niewiedzy..

1,1b masz ustawione ciśnienie robocze a na reduktorze ile, powiem szczerze ze 0,5b spadku to tragedia, max 0,2-0,3b

1.1 na reduktorze a 1 robocze. I tyle spada przy bucie, na 0.85 - 0.9 przy odcince około. Z tym, ze wrzuciłem rurkę od wielozaworu na tył zbiornika i już nie zrzuca przy małej ilości gazu. Zresztą i tak nie wyjeżdzam do 0 tylko tankuje przy ok 350 km ( wchodzi 44l do butli) i zawsze coś tam jeszcze jest

To spadek bardzo mały, a minimalne na ile ustawiłeś ??? maks co proponuje aby bezpiecznie to 0,7 a nawet jak tak małe spadki to 0,8

Pewnie miałem auto po kumatym gazowniku butla montowana normalnie i ciągło do zera

No To nic , że było ubogo. Dobrze, że ciągło

Problemów ze silnikiem nie było,a średnie spalanie było na bogato wspominałem o jakości części np.elektrozaworu

u mnie w poprzedniej beemie (e34) butla była do jazdy na wstecznym. Sam obróciłem i różnica kolosalna - oczywiście kiedy gazu było niewiele.