BMW Sport

Chyba nadeszła pora wrócić do starej dobreej lokaty bankowej !

Spokojnie, patrząc w skali 10 lat zarówno na nasze rynki jak i np na giełdy usa to żadnego spadku nie ma i nie ma co się ryć. Były wzrosty - muszą być i spadki. Patrząc w skali globalnej nie dzieje sie nic nadzwyzajnego.

bez paniki , mysle ze Agrafka może tu dodać cos merytorycznego ;0

No, kolego widać nie jesteś na bieżąco. Wiesz co sie dzieje na rynku kredytów hipotecznych USA. STany są u progu recesji najgłębszej od 30 lat - powiedział wczoraj greenspan. Indeksy światowe spadają od grudnia, wczoraj doszło do globalnego przyśpieszenia spadków. Największy bank na świecie prognozował 4 mld US straty. Wczoraj ogłosił 10mld ( citiGroup) W Polsce ludzie masowo wycofują pieniądze z TFi ( od listopada już ponad 2,5mld PLN a panike możesz obserwować na dzisiejszej sesji GPW. Mineło dopiero 30 minyt a główne indeksy nurkują po 4%. Dodam, że nurkują już od 15 sesji non-stop. Pracuje w biurze maklerskim. I znów dziś przed 9 stał ogonek osób do składania zleceń. Nie nadążamy odbierać telefonów ze zleceniami sprzedaży. Wiadomości z rynków są nadzwyczaj niepokojące dlatego doradzam głebokie przemyślenie swoich inwestycji. Nie jest " spokojnie" i nic, powtarzam nic nie wskazuje na rychłe zmiany.

Jestem na bierząco i wszystkie informacje o jakimś wielkim kryzysie są mocno przesadzone i rozkrzyczane przez prasę.

Ci co to wiedzą to trąbią o spadkach - jasne że z dni na dzień poprawy nie będzie - ponieważ na tym zarobią.

Spadki nie są i nie będą tymczasowe, troche to potrwa, ale jest to poprostu kolejny cykl i nic innego. Każdy kto orientuje się w sprawach giełdowych wie że zyski/straty są cykliczne a nie stałe. Był cykl wzrostu i jest cykl spadku po którym znowu będzie cykl wzrostu. Hossa i bessa. "7 lat dobrobytu 7 lat głodu i plag "

Ludzie po kilku miesiącach wzrostu zapominaja że i przyjdą spadki.
Gospodarka światowa jest na te spadki przygotowa i ci którzy o tym wiedzą a wszyscy którzy się tym zajmują o tym wiedzą to na tym nie stracą więcej niż przewidzieli.
Ci którzy nie wiedzą - owszem - myślą że nadciąga jakiś kataklizm. Większość osób która weszła w TFI jakiś czas temu - owszem w najbliższym czasie dostanie po d... jeżeli sprzeda jednostki teraz.
Jeżeli poczeka z tym - być może pół roku - rok - zarobi trochę więcej niż na lokacie.
Ci którzy kupią teraz na początku trochę stracą, później zarobią więcej. Dołek może być dla zwykłego zjadacza chleba ciężko złapać ale w skali długoterminowej - a przecież to jest idea TFI napewno zarobią.

Jasne!!! Miliardowe straty banków światowych, sytuacja na rynku sub prime w USA to nie są dane ekonomiczne, to prasa winna !!!!



No o tym właśnie mówie. Ty jak rozumiem poczekasz sobie na papierach te 7 lat, w tym czasie stracisz 80% i będziesz sobie spokojnie czekał na kolejny cykl. Jak dla mnie super

Nie jest tak źle jak się mówi. Oto mi chodzi.



A czy nie oto chodzi podczas bessy? przeczekać spadki?
W przypadku TFI sprzedaż sie średnio opłaca - dodając opłaty manipulacyjne wychodzisz poniżej tego co jest teraz. Ci co kupili na górce mają pecha - chcą stracić - niech sprzedają.
Kalkulacje dla tfi robi się przynajmniej na 2 lata - rok to za mało, więc przez 2 lata to napewno nie stracą mimo że teraz sytuacja nie wygląda najlepiej.

Popatrz sobie na 10 letni wykres nasdaq i powiedz czy dzieje się coś nadzwyczajnego.
http://www.bankier.pl/inwestowanie/narz ... indicator=

Jak dla mnie to 'większe jaja' miały miejsce, więc to co sie dzieje teraz nie jest jakimś mega nadzwyczajnym wydarzeniem.

Otóż właśnie zupełnie i po stokroć nie. Przeczekiwanie bessy " na papierach" to akceptowanie rosnących strat. Najgorsza z mozliwych strategii. Owszem, przeczekać spadki bez papierów i kupować, gdy pojawią się sygnały ich zakończenia.

W przypadku zwykłych papierów - TAK, ale też zależnie od długości cyklu.
Wiele osób panicznie sprzedaje, często niepotrzebnie.

Ale jak sprzedasz jednostki tfi - stracisz - TFI zarobi na prowizji.
Jak będziesz chciał 'odbić' straty kupując już po sygnale wzrostu to jest to tak policzone że suma sumarum wcześniejsza sprzedaż wygeneruje startę w stosunku do ceny po jakieś kupiłeś - niż byś przeczekał.
TFI analizuje sie długoterminowo - ok. 2 lata - sama sprzedaż i zakup jednostek trwają około tygodnia, w przeciwieństwie to akcji, mimo że tfi na akcjach bazują.

lepiej stracić 2% niż 40. Spójrz sobie na wykres jakiejkolwiek spółki z GPW. gdybś dla przykładu sprzedał silne walory PKO BP 2 stycznia to cena była by 54 zł dziś kosztują 43,5 a to tylko 2 tygodnie. Prowizja????? A czym jest 0,6% do wspomnianych wyżej 25% straty i to nie na spółeczce z swigu tylko na blue chipie. Wiesz jakie są obroty? Jakie sumy ludzie tracą dziennie choćby na takim PKO. Pozdrawiam.

Mam przyjaciela mieszkającego w N.Y. Czesto i gesto wieczorami rozmawiamy i z tego co wiem z "ichniejszego" rynku to to, ze aktualnie masa firm i ludzi prywatnych bankrutuje.Ciezko z pracą. Ludzie "masowo" sprzedaja nieruchomosci. Ososbiscie wydaje mi sie, ze w USA szykuje sie bardzo duzy kryzys w gospodarce. Widac to chociazby po opisanych sytuacjach czy po kursie dolara na swiecie.Tak tani nigdy nie był. A wiadomo jak na swiatowej gospodarce odbije sie kryzys w USA.

Jasne że tak, ale wszystko zależy od skali - w przypadku akcji spółek masz rację, ale ja mówię o tfi a tu jest trochę inaczej ze względu na inną inercję.
Zasady są te same ale w innej skali.

Ja się cieszę że z funduszy wyszedłem w ubiegłym roku, na początku spadków.

I tego pogratulować .

Chyba jednak informacje o kryzysie nie są przesadzone. Wiadomo, że kłopoty gospodarki USA odbijają się na całym świecie. Nie wygląda to na krótkotrwałą sytuację i nic nie zapowiada poprawy w najbliższym czasie. Wręcz odwrotnie, wielu oczekuje pogorszenia sytuacji. Może o tym świadczyć także wzrost cen złota. Cena złota przekroczyła po raz pierwszy w historii 880 dol. za uncję bijąc (nominalnie) aż o 10 dol. poprzedni rekord z 1980 r. Złoto, które zdrożało w ubiegłym roku prawie o jedną trzecią, a w tym roku dołożyło do tego wzrostu jeszcze kolejne kilka procent, potwierdza swój odwieczny nimb "bezpiecznej przystani" w chwilach kryzysu i zamętu, gdy wszystkie inne lokaty się chwieją. Tak więc złoto moi mili tylko złoto No chyba, że jakaś wojna, która najczęściej napędza gospodarkę i jak to mówią jest najlepszym interesem

Otóż to. Złoto zawsze było najlepszą lokatą w wypadkach kryzysów, wojen itp. Więc wymowa tak pokaźnego jego wzrostu jest raczej jednoznaczna.

Cała sytuacja wygląda tak że kolejny 'cykl' zaczał się koło września u.b roku.
Notowania były sztucznie podtrzymywane w tendencji wzrostowej - o czym świadczą większe wachania niż zwykle. Ci którzy się łudzili że to pomoże - teraz tracą najbardzieij.
Ci którzy przyjęli strategię bessy przed 'chwtytaniem się brzytwy' teraz zastanawiają się jak na tym zarobić już jakoś zarabiają. Nic w przyrodzie nie ginie - jedni tracą - ktoś zarabia.

To jest jasne. Że teraz wiele naprawde dobrych spółek jest już nieźle przecenionych i stanowią dobrą okazję do długoterminowych zakupów - również jasne. Mi chodziło raczej o te setki tysięcy ludzi, którzy wiedzieni ( nieuczciwymi reklamami funduszy w TV i prasie) nabywali jednostki funduszy np. w lipcu. Ponad 80% to były osoby, które nigdy wcześniej nie miały do czynienia z rynkiem. Mamieni kilkudziesięcioprocentowymi zyskami - teraz zagryzają wargi i nie wiedzą, bo skąd, co mają robić dalej!!!!

Zgadza się - dokładnie tak jest jak napisałeś.

To była manipulacja przed spadkiem o którym zarządzający TFI moim zdaniem wiedzieli.

Była, i to jaka !

Generalnie to ciesze się że wzięto się już trochę za te reklamy w TV. Toż to jawne nabijanie ludzi w butle było, z tymi maleńkimi, nieczytelnymi napisikami o ryzyku. Zresztą to już inna troche kwestia i dotyczy również wszelkich innych cudownych wybielaczy wybielających białe koszule zalane, winem, olejami, burakami czy też rewelacyjnych płynów, past i mazideł z systemami, z enzymami, z pro, z extra, z super, z new formulami, polecanymi przez np. dentystów z polskiego towarzystwa stomatologicznego, które zarejestrowano tylko w tym celu. To wszystko jest jedne wielkie medialne oszukiwanie ludzi w majestacie prawa.

Pięknie ujęte!

"Kłamstwo powtarzan 1000 razy stane się prawdą".
Media to najlepszy system 'wmawiania' i robienia w balona jaki stworzono.