BMW Sport

Witam wszystkich forumowiczów ,robię to tutaj bo chyba mi umknął dział gdzie mogę to zrobić jesli coś przeoczyłem to prosze o przeniesienie. Zamierzam w mojej e 36 2.0 zrobić swap jak w temacie na 2.8. Przerzuciłem trochę net zgłebiłem zagadnienie i tak naprawde 100% pewności nie mam .czy wystarczy przełożyć tylko silnik ,czy za tym może lub musi ?? isć zmiana skrzyni wału,dyfra sprzęgła itd? .

Wszystko kwestia tego co chcesz osiągnąć. W tym temacie już wszystko na forum napisano, polecam poszukać.

zależy, chcesz tylko większej mocy to można zostawić napęd z 2,0.
Chcesz zrobić tak ja powinno być, to trzeba wymienić wał, skrzynie, dyfer, półośki.
Mnie swap wyszedł 6,5 tys z nowymi uszczelkami, olejami itp.
Wydech do 2,8 też nie łatwo znaleźć w dobrej cenie, możesz to zastąpić z M54b30, praktycznie trzeba przespawać tylko mocowania.
Sprzęgło też możesz zostawić z 2,0 jak zostawisz skrzyni z 2,0.

Nie mam zamiaru driftować ,chodzi raczej o zwiekszenie mocy i momentu .Szukam kogoś w okolicach 3 miasta kto dobrze ogarnia temat i mógłby zrobić mi ten swap

http://bmw3er.pl/profile.php?mode=viewprofile&u=15954 jego możesz zapytać
ale jak nie zmienisz mostu itd. to przełożenia zostaną takie same jak w 2,0. Czyli na trasę nie bardzo

Wydaje mi się, że zrobienie tego po prostu dobrze, to duże koszta. Tak jak wyżej wspomniano silnik + cały układ napędowy. Dodatkowo pomyślał bym o hamulcach. Tak na dobrą sprawę z samochodu zostanie buda i zawias (z r6 na r6 więc nie ma problemu). Biorąc pod uwagę koszta modyfikacji, nie wiem czy nie lepiej popatrzeć za samochodem z ori m52b28...

nicrsone, nigdy nie wiesz co kupisz, z ori 2,8 kosztują naprawdę sporo teraz, taniej wyjdzie swap do zdrowej budy. A hamulce różnią się tylko tym ze z tyłu w 2,8 są wentylowane tarcze.

Zgadzam się:) ale kupując 2,8 na palecie, też nie wiesz... To była moja opinia (subiektywne odczucie). Co do jakości samego swapa, też różnie bywa. Po forach wydać masę tematów, gdzie coś komuś nie działa po takiej operacji. Co nie znaczy, że nie da się tego zrobić dobrze (nie tanio).
Jeszcze raz podkreślam, że to tylko moja opinia;) i dzięki za hinta z hamulcami, nie wiedziałem, że tylko tym się różnią.
Pozdrawiam

Ja tak przeglądam te tematy dotyczące swap-a tu i na innych forach i tak na dobrą sprawę wszędzie są zdawkowe informacje ale nigdzie nie jest to ujęte kompleksowo.Może wypowie się ktoś kto ma już takie doświadczenia za sobą jako użytkownik auta, lub mechanik.Ujmie to w ramy typu : pkt1-Koniecznie trzeba wymienić to, to i to , pkt 2-Powinno się wymienić to i to ponieważ..... pkt 3 można wymienić ,ale nie koniecznie to i to ponieważ.... Jeśli byłoby to zrobione z głową moderstor mógłby przykleić temat dla potomnych

Jak masz trochę miejsca na podwórku to kupuj angola przełprzełożysz co potrzeba resztę na handel i mAsz tańszy a przy tym kompletny swap

nicrsone, spoko, nie ma spiny
mgdz, Przy swapie wymienić musisz po pierwsze zużyte elementy, każdy swap jest troszkę inny, jedni sprzedają Ci ogołocony słupek, inny rozwalił auto i sprzedaje silnik z wymienioną np pompą wody...
Na pewno warto przy swapie wymienić wszystkie uszczelki, zdjąć miskę zobaczyć stan panewek, zdjąć dekiel, zobaczyć czy w cylindrach nie stoi olej albo woda (chociażby przez otwór na świece). Ja dla świętego spokoju wymieniłem jeszcze pompę wody. Warto zobaczyć w jakim stanie są rolki, elementy gumowe, typu łącznik wału, termostat. Nabić okładziny na sprzęgło. O oleju, świecach i filtrach chyba nie muszę wspominać. Chyba o niczym nie zapomniałem.

A jak wygląda sytuacja gdybym kupił kompletnego angola ale e46 z silnikiem m52 b28 lub m54 b25 lub b30 ? i chciał wszystkie potrzebne elementy wrzucić do mojej e36 co podejdzie p&p a co trzeba przerabiać?

mgdz, z tego co wiem to łapy silnika zostawiasz z e36, skrzynia podejdzie ale za to wał w e36 ma inne mocowania, dyfer też trzeba z e36, Wydech idzie łatwo przerobić i fajnie pasuje

Ciężko dostac angola e36 2.8 a tych e46 trochę lata.Dlatego się zastanawiam czy nie lepszą opcją jest kupno angola e46 z padniętą budą i przełożyć co się da .Sam bym tego nie robił bo nie mam czasu ani wiedzy .Ale potrzebuję informacji co kupić. Mam do wyboru silniki m54 b25 , m52b28 i na podwojnym wanosie m52b28tu, wszystkie mają porównywalną moc i prawie ten sam moment (m54 ciut niższy) .Czy kierować się tym ze m54 ma przepustnicę elektroniczną? a reszta silnikow jest kierowana linką? Który z nich jest najlepszy biorąc pod uwagę całokształt czyli awaryjność ,radość z jazdy,Może jeszcze jakieś inne wady i zalety ?

lukiz 3000 twoje auto jest ori czy to swap? ok właśnie wszedłem do twojego garażu i widzę że swap A jakieś bolączki po przekładce wyszły? z czym jest najwięcej problemów?

mgdz, ja bym Ci proponował M52b28tu z e46, w miarę bezawaryjny i radość z jazdy też zapewniona
Mi swapa robił gość, który przekładał już tysiące silników BMW. Najwięcej problemów robi brak czasu i trudność w dostępie części, czasami przez ich chore ceny. W moim aucie jedyną bolączką po swapie to grające zawory, ale to wina kupna silnika w ciemno. Jak narazie zrobiłem 3 tys km i nic się nie dzieje. Przy swapie z M52 na M52 problemów praktycznie nie ma.

Lukiz 3000 -Mi swapa robił gość, który przekładał już tysiące silników BMW.


można wiedzieć kto Ci robił swap?

mgdz, VMasher
tu masz jego stronę na Fb, polecam jak najbardziej profi robota i podejście
https://www.facebook.com/VmasherGarage/?ref=ts&fref=ts

dzięki lukiz 3000 a skąd on jest bo próbuję dzwonić i nikt nie odpowiada