Lincoln napisał(a):
Praktycznie każde kolejne M5 miało coś nowego w silniku (poza I i II gen), teraz to nie dość że silnik praktycznie ten sam co poprzednio, to jeszcze baardzzzo blisko spokrewniony z seryjnym, co przed F10 nigdy nie miało miejsca. G30 i F90 a wszystko 5er- ktoś wyjaśni ten misz-masz z modelami?
Sądzę, że w dzisiejszych realiach rozwoju motoryzacji pozostawienie V-ósemki w nowej M5 powinniśmy odebrać jako dobrą monetę. Nawet jeśli to praktycznie ten sam silnik co poprzednio. Stawiam, że w następnej generacji M5 będziemy już mieli jakieś R6 Tri-turbo i wtedy dopiero będą lamenty...
Co do napędu AWD to BMW zwyczajnie zapatruje się na Mercedesa. Niby ma to pewne praktyczne uzasadnienie - potężne moce i wartości momentu obrotowego przenoszone jedynie na tylną oś, w dodatku dostępne już od niskich wartości obrotowych, mogą sprawiać spore problemy z utrzymaniem trakcji na śliskiej nawierzchni. Chętnie skrytykowałbym to rozwiązanie, bo jednak uważam, że M-ki powinny trzymać się napędu na tył, lecz BMW wprowadzając możliwość odłączenia przedniej osi robi spory ukłon w stronę ortodoksyjnych fanów i należy docenić, że jednak mamy ten wybór. Czyli de facto dostajemy tu w standardzie opcję, za którą w wersjach 'cywilnych' musielibyśmy dopłacać. I choć M5 zyska przez to trochę na wadze to za to otrzymujesz pojazd praktycznie uniwersalny, którym będziesz mógł zarówno latać bokami, jak i startować spod świateł na śliskiej nawierzchni nie gorzej niż Audi RS...
Co do manualnej skrzyni to już w E60 M5 była dostępna jedynie w USA, więc w 2017 roku jej nieobecność nikogo nie powinna dziwić. Szkoda, bo nie ma to jak dobry 'manual', zwłaszcza a takim aucie jak M5

PS: Uwielbiam to forum! Nie ma drugiego takiego miejsca w sieci, gdzie dyskusja o silnikach może przerodzić się w dywagacje na temat zmian pogodowych, a za wprowadzenie AWD w M5 może zostać obarczone tzw. 'lewactwo'
