BMW Sport

Siemka, ostatnio zleciłem mechanikowi wymianę plecionki na wydechu bo już się ewidentnie rozpadła i strasznie było czuć spaliny na postoju.
Przy okazji wymienił mi tez podporę wału, bo już strasznie łopotało.
Teraz jest prawie wszystko tip top. Tylko jak auto już złapie temperaturę roboczą to słychać jak brzęczy coś.
Sprawdziłem u siebie na kanale i ewidentnie tłumik ma wibracje ;/
Czy to jest jakiś czas że trzeba odczekać aż plecionka się ułoży i będzie lepiej odbierała te wibracje?
No strasznie irytujący jest ten dźwięk. Pomocy.

Źle dobrał długość i stąd wibracje, wracaj do niego, niech poprawia.

Rozwiązaniem jest po prostu wspawanie dłuższej bądź drugiej plecionki ?

Tak, często montują dwie.

To jeszcze jedno pytanie:
Czy takie złącze to się wspawuje gdzie się komu podoba, czy może to musi być wspawane idealnie na prostej albo przy kolanku ???

Wspawuje się jedno przy drugim, czyli dwa krótsze, tak żeby nie było naprężeń. Albo jedno odpowiednio dobrane.

Czyli jeżeli teraz mam wspawane jedno i jest za krótkie, to teraz im dłuższe dospawam długie tym lepiej, czy aż tak nie przesadzać ?

Ukł. wydechowy to nie taki do końca plug & play. Możliwe, że po ponownym montażu został źle spasowany i po rozgrzaniu pojawia się gdzieś naprężenie albo po prostu, któryś element został osadzony za płytko i po rozgrzaniu się rozszczelnia. Widziałem nawet przypadek, gdzie ktoś za blisko zamocował obejmy dwóch odrębnych rur i po dobrym rozgrzaniu ocierały się o siebie i trzeszczały.

Tak j/w wskazano - wizyta u tłumikarza i ma poprawiać dopóki nie przestanie trzeszczeć. Układanie się to może być tłumika i chodzi raczej o to jak wydech brzmi, a nie o to, że trzeszczy zanim się nie "ułoży".