jiGsaw napisał(a):
Chce słabe e46 z wadliwym motorem z napędem gorszym niż tradycyjny w tym modelu, proszę bardzo, ale warto go uświadomić zanim spienięży fanaberie swoich kolegów od subaru.
Szanowny Kolego.
1. Moi ,,znajomi od Subaru" nie mają żadnych fanaberii - po prostu chwalą samochody, którymi dobrze im się jeździ. I chwalą napęd, który mieli okazję wypróbować i który zrobił na nich wrażenie. Pisanie lekceważąco o kimś kogo nie znasz tylko dlatego że ma inne zdanie niż Ty jest niefajne.

Ja dopytuję i upewniam się właśnie dlatego, że nie chcę POCHOPNIE podjąć decyzji.
2. Piszesz o silniku w 330i jako o silniku ,,wadliwym" - co jest ciekawe biorąc pod uwag fakt, jak wiele pozytywnych opinii o nim znalazłem. Piszesz o słabym napędzie - mój znajomy kupił używane 325xi zrobił nim 140 000km i nigdy nie robił nic poza elementami eksploatacyjnymi. Czy - poza nacechowanymi emocjonalnie wypowiedziami - mógłbyś podać ARGUMENTY za takimi tezami? Bo na razie powiedziałeś, czemu 4x4 jest gorsze od RWD tak w ogóle. Ale wciąż nie wiem, czemu w E46 ten napęd jest Twoim zdaniem taki wybitnie zły?
Pisałeś:
- gorszy promień zawracania
- większe straty w napędzie (gorsze przyspieszenie, wyższe spalanie)
- wyższa masa auta, więc dodatkowo j.w.
- wyższe koszty eksploatacji
- niższy komfort z uwagi na napęd na przód.
Zwróć uwagę na fakt, iż przesiadam się z samochodu gorszego od E46, który ma małą moc. Straty w napędzie to coś, co możesz zauważyć jak masz dwa takie same E46, które różni tylko napęd. Jak przesiądziesz się z auta typu Golf do E46, to zarówno 330i jak i 330xi wydadzą Ci się super szybkie i szalenie komfortowe. Co do kosztów eksploatacji - tutaj wypowiadać się mogą Ci, którzy rzeczywiście jeździli takim modelem i przejechali kilkadziesiąt tysięcy kilometrów. Niższy komfort? Dalej możesz to porównywać tylko wtedy, kiedy jeździłeś już 330i i przesiadasz się do odpowiednika z napędem 4x4. Powyższe argumenty wyglądają dobrze na papierze. W praktyce - jeżeli będę przesiadał się z dużo gorszego samochodu - te wady będą dla mnie nieuchwytne. Nie mówiąc już o gustach i różnym doświadczeniu - nie znam nikogo, kto mając auto AWD (BMW i Subaru) uważałby, że jest mało komfortowe czy źle się prowadzi. Oczywiście poza kosztami eksploatacji - ale tutaj wypowiadać się powinni sami użytkownicy. Jeśli wada AWD w E46 ma polegać na tym, że raz w roku będzie trzeba wymienić osłony przegubów oraz raz na kilka lat wymienić płyny w skrzyni rozdzielczej i dyferencjałach oraz dać mechanikowi 100zł więcej za wymianę sprzęgła - to to nie wygląda tak źle z mojej perspektywy.
3. Zaproponowałeś mi Audi - dzięki za ciekawą propozycję!

Myślałem o innych alternatywach dla E46, ale akurat o tym samochodzie nie. Nigdy nie jeździłem taką S-ką, ale po krótkim resarchu w internecie widzę kilka wad tego pomysłu:
- DWIE turbosprężarki - obecność nawet jednej potrafi być wystarczająco problematyczna. Ja koniecznie chcę wolnossący silnik.
- SPALANIE - pisząc o wadach AWD wymieniasz koszty eksploatacji. To Audi będzie paliło więcej od 330i i ma przynajmniej dwa super-drogie elementy więcej (turbosprężarki), które mogą się zepsuć.
4. Określasz 330i mianem samochodu ,,małej mocy". Serio? Ja chcę samochód do codziennej jazdy. Po co mi jakaś rakieta? Żeby palić 30 litrów w mieście od świateł do świateł? Czy żeby rozwalać zawieszenie na wiejskich drogach? Czy może żeby na autostradzie lub ekspresówce rozpędzać się do 200km/h i hamować za moment, tuż przed wyprzedzającymi się tirami?

Tak jak napisałem - mam teraz 101KM mocy. Jeździłem szybszymi samochodami i mam wrażenie, że ponad 200KM i 0-100 w mniej niż 7 sekund to JEST szybki samochód. A w każdym razie przez dłuższy czas będzie taki dla mnie.
[Przepraszam za długość tego posta

]