BMW Sport

Zaobserwowałem u siebie dziwną przypadłość....Od momentu zainstalowania LPG w swojej 330Ci nieustannie z bardzo krótkimi przerwami daje mi po oczach kontrolka check engine - od 3 lat! Analiza kompem pokazuje ubogą mieszankę w banku pierwszym. Wymieniałem już wszelkie możliwe rzeczy - przepływomierz, różnego rodzaju uszczelki, świece - mógłbym napisać o tym rozprawkę. Mimo to check zapala się każdorazowo po uruchomieniu zimnego silnika. Kiedy go skasuję to dopóki silnik jest gorący jest OK. natomiast po ostygnięciu do temperatury zewnętrznej i uruchomieniu silnika check wraca na deskę rozdzielczą. Czasami gaśnie jak ostro przegonię auto, czasami mam wrażenie że gaśnie jak wilgotność powietrza na zewnątrz jest duża...ale to mogą być zbiegi okoliczności. Jako że poziom PB w moim zbiorniku raczej nie przekracza pierwszej kreski to nie sądziłem kiedykolwiek że może mieć to wpływ na świecącą się kontrolkę. Dzisiaj jakoś zamyśliłem się tankując PB i zalałem prawie połowę - ku mojemu zdumieniu kontrolka zgasła. Przypomniałem sobie że już kiedyś zniknęłą na dłuższy czas także po zalaniu większej ilości PB.
Moje pytanie - czy to faktycznie możliwe ? Może mieć to jakikolwiek związek czy sobie coś uroiłem w głowie ?

Przed założeniem gazu check nie pojawiał się? Próbowałeś zakręcić gaz i pojeździć na samej benzynie? Nie jest tak, że check pojawia się jak jedziesz jeszcze na benzynie? Jaki dokładnie błąd? Najlepiej wklej zrzut z inpa. Bardzo prawdopodobne, że pompa paliwa ma już dość.

LPG założyłem zaraz po sprowadzeniu auta do Polski, od pierwszego dnia jeżdzę tylko na LPG. Check pojawia się ewidentnie w momencie uruchamiania silnika na benzynie gdy jest zimny.

Pojeździj na benzynie i zobacz czy nie będzie przerywał, później błędy.

Podeślij jakieś logi z przejazdów będzie co analizować.