Szczurek1986 napisał(a):
///david napisał(a):
Mnie się wydaje , że guzik z tego będzie bo tempo w jakim hybrydy / elektryki się rozwijają zabije branżę lpg do aut.
Jak tak będzie to tylko się cieszyć mniej aut na drogach mniejszy ruch

- Hybrydy tak
- Elektryki mniej, brakuje infrastruktury w Polsce (porównaj sobie z Niemcami czy Norwegią: liczne stacje ładowania + dofinansowania)
- Na drogach jest coraz większy ruch, co widać doskonale w Gdyni (pozdro dla "inteligentnych" ludzi z pomysłami z buspasami i rowerpasami - nie rozumieją, że to jest trend, wynikający z poprawy jakości życia, naturalną koleją rzeczy jest wówczas większa ilość samochodów)
Akurat teraz niedawno miałem okazję się przejechać hybrydą, konkretnie Toyotą C-HR. Szczerze? Do tłuczenia się po mieście (czyli tryb rzędu 80% miasto), szczególnie w korkach - nic lepszego nie ma. Znaczy jest, elektryk, ale jest cena jest horrendalna, a i mogą być problemy z ładowaniem. Hybryda jest świetnym elementem przejściowym i to jeszcze we w miarę przystępnej cenie. Wziąłbym Yarise w hybrydzie z automatem i jest lux. Dzisiaj nawet wracałem do domu Yarisą II 1.3 86 PS manual i mówię: a sobie sprawdzę spalanie. Początkowo mega korek, potem już luźniej. 14 km. Parę razy dałem buta, że aż lokalni naganiacze lecieli za mną. A tak to spokojnie 55-60 km/h prawym pasem i hamowanie silnikiem. Kompi 1.9 R4 by zeżarł 9.0 l/100 km i nie mniej. Wyniki Yarisa:

W miejskim trybie nic więcej ponad 140-150 PS zwyczajnie nie ma racji bytu, w korkach stoi się tak samo szybko nawet w Ferrari. Nowa Mazda 3 2.0 120 PS i 210 Nm (z silnika n/a), 8.8s do 100tki, kosmiczny stopień sprężania 14:1 (toż to prawie samozapłon jak w dieslu!), spalanie na poziomie 6-7 l/100 km. Nie trzeba chyba dodawać, że w obliczu takich silników rozważanie LPG to po prostu nieporozumienie, szkoda kasy, silnika, oszczędność znikoma.
Co innego, gdy ktoś jeździ silnikiem o dużej pojemności i do tego robi dużo km. Wtedy LPG ma wielką rację bytu. Problem taki, że mamy tu sytuację z serii "mieć ciastko i zjeść ciastko". Chcesz mocną benzynę z LPG? No to bierzesz starsze auto R6/V8, gazujesz, masz 18-20 l/100 km LPG i jest elegancko. Chcesz nowsze auto? Zaakceptuj 15 l/100 km++ Pb98, co w sumie nie powinno stanowić jakiegoś wielkiego problemu dla kogoś, kto rozważa zakup potężnego auta za 40-50k++. Stać na konia, stać i na owies

Ja niedługo będę testował bezpośredni wtrysk podczas tego samego trybu co mój kompakt i zobaczymy ile będzie mniej w stosunku do obecnego 9.14 l/100 km (90% miasto z korkami)

Obstawiam 8.7
