Witam wszystkich.
Po wyjęciu koła zapasowego z mojej E39 530d Touring, moim oczom ukazała się woda. Zarówno ja, jak i poprzedni właściciel, (auto mi znane i niemalże w rodzinie od ponad 3 lat) tego nie widzieliśmy wcześniej, z prostego powodu - zapas nigdy nie był używany, a przy założonym kole nie było widać zacieku. Musiało tak być od dawna bo pomimo idealnego lakieru na całym aucie i podłodze, w miejscu gdzie stała woda widać początki korozji. Ale do rzeczy, po kilkukrotnym polewaniu na myjniach , okazało się że woda podcieka tylko w trakcie jazdy. NA postoju można lać ile się chce i nie wycieknie. Po wyłożeniu wnęki koła ręcznikami papierowymi udało się ustalić że woda pojawia się w dwóch miejscach 1. Minimalnie leci po zamku klapy, ale to w zasadzie chyba tylko tyle co z otwartej klapy w deszczu - pomijalne. 2. Wycieka z pod półki aku. Dzisiaj wyjąłem aku z mocowania, i jedyny ślad mokry pochodzi z kratki wentylacyjnej. Lampy suche a i na okolicznych blachach sucho i brak zacieków. Zamówiłem w te pędy kratkę wentylacyjną ale mam teraz trzy pytania do szanownych kolegów:
1. Czy ktoś wyjmował taką kratkę, a jak tak to jak tego dokonać? Ma jakieś zaczepy? Trzeba ją dodatkowo uszczelnić?
2. Czy pomimo tego że kratka wizualnie wygląda dobrze, może faktycznie przez nią ciec (prawy dolny róg kratki)
3. I w sumie najważniejsze pytanie, skąd tam się bierze woda?!?! W sumie w każdym aucie jest taka kratka, a nigdy problemów z nią u mnie nie było. Dodam tylko, że auto ma szyberdach, z tego co czytałem na forum to odpływy są 4 w każdym słupku czy możliwe ze woda z odpływu podcieka pod kratkę w bagażniku i dlatego się leje? Bo jak tak to podejrzewam że wymiana kratki nic nie da

Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam
Maciek