BMW Sport

Cześć! Jestem wieloletnim posiadaczem BMW - miałem 1er E87, X3 F25, a ostatnio Z4 E89. Obecnie jeżdzę rocznym Cayenne, ale chętnie dokupiłbym samochód, który będzie dawał maksimum frajdy z jazdy. Planuję nim jeździć codziennie, najczęściej samemu w sprawach firmowych itp., tak więc musi być to auto całoroczne. Kiedyś spotkałem się z następującą opinią na temat BMW serii M
"(M3)Jak dla mnie powinna być na wyposażeniu każdej kliniki leczącej depresję. Krótka jazda i prozac można odstawić , a NFZ powinien dotować zakup tych aut. " Takiego właśnie auta poszukuję.

kryteria:
- jak największa frajda z jazdy
- 4 osobowe
- nadwozie sedan lub kombi
- powyżej 350 KM
- rocznik 2015+
- budżet do 350.000 zł

Mam swoje typy, których na tę chwilę nie zdradzę, czekam na wasze propozycje. Szczególnie zależy mi na opinii osób, które na co dzień użytkują tego typu samochody.

Pozdrawiam!

435i w czterech rutkach + dobry pakiet mocy
m3 f80

w tym budzecie to troche ciezko jak na te kryteria.
szybki rzut na ogloszenia i duzo ciekawych aut nie ma.
ot pojawia sie pare m3 f80. kilka c63 amg. jedna czy dwie alfy. pare e63 amg s poprzedni model i to w zasadzie tyle.
musisz doprecyzowac czym jest dla Ciebie radosc z jazdy. czy to fun z jazdy szybko i szybkich przyspieszen. czy podziwianie dzwieku silnika. czy jazda bokiem w zakretach. czy efekt wow po wejsciu do auta.
duze limuzyny typu e63 amg beda sie ciezko prowadzic ale v8 bitturbo ladnie brzmi i jest w miare szybkie. m3 z kolej nie brzmi w ogole jest umiarkowanie szybkie ale jest zwinne i fajnie sie prowadzi. c63 szybkie ladnie brzmi ale 1800kg wagi sie czuje. musisz doprecyzowac wymagania

a co z panamerą?
maserati quattroporte?
rapida 4d w tej kasie bedzie ciezko, ale rocznik 2011/2012 w zasiegu chyba, moze warto na takiego egzotyka? w koncu to aston

Dzięki za Wasze wypowiedzi, dostałem ciekawą ofertę na granicy budżetu na nową serię 5 - M550i xDrive. Czy ktoś z Was miał styczność z tym samochodem?

Te wszystkie auta wersje z dorobionym znaczkiem M jakoś mnie nie przekonują, ani to prawdziwa emka, takie nie wiadomo co.

Pomyśl o jakimś amerykańcu - będzie świeże, będzie wygląd, będzie bulgot i charakterystyka V8, RWD + szpera. Max frajdy z jazdy, a i budżet z rocznikiem dopniesz bez problemu.

Według moich doświadczeń hasła najbliższe do szeroko rozumianego pojęcia frajda z jazdy = Manual, RWD ze szperą, V8 z odpowiednim wydechem, wysokoobrotowy silnik.

Czy czynniki finansowe wchodzą w grę? Mam na myśli koszty utrzymania, spadek wartości, serwis?

Shelby GT350/R.

Edit: Zapomniałem że ma być nadwozie sedan. M3 F80 z aftermarketowym wydechem. Polecam sprawdzić emke od youtubera "Supercars of London".

To może Dodge Charger SRT8 ? Znajomy miał na kilka dni to mówił, że takim dzikim autem w życiu nie jeździł

Hmm ciężki temat auto do jazdy nacodzień.
Od jakiegoś czasu jeżdże C63 W204. 457KM bez szpery to jednak ciągły brak trakcji.
Odglosy z wydechu są super. Lubie oglądać przerażenie ludzi na chodniku jak niepozorne kombi zaryczy
Ale jednak walcząca kontrola trakcji próbująca okiełznać moc trochę wkurza.
No i zasięg do tankowania 270-300km.
Jak było lato i suchy asfalt było super. Dlatego M3/M4 też bym odpuscił.
Niestety wszelkie 4x4 będą z założenia nudniejsze, ale niezwykle skuteczne.
Z takim budżetem poszedłbym w kierunku ALPINY B3, może starczy na polifta 440KM.
Mercedes C43 AMG, to jednak nowsza buda od BMW F30. Może nie jest to jakiś demon ale 4,7 s do setki jest ok.

Tesla S.

jag f-type

W tym budzecie na nowe auto, polecam zdecydowanie M2 Coupe ze skrzynią M Drivelogic.

340i xdrive touring.

Macałem ostatnio takiego, mega kot z wyglądu i brzmienie, nie wiem niestety jak to się prowadzi ale w serii wypluł 764KM
Ogolnie jakiś merc c amg lub wlasnie alpina fajna opcja

Jak mial bym dodge za wlasne pieniadze kupic to musial bym sie mocno w glowe uderzyc i nie ważne ze łosiemset kuni.

hehe, panowie czytajcie czytajcie czytajcie



Co do samego 550xi - auto nowe, świeże wygląda bardzo ładnie a w pełnej opcji z masażami w fotelach zapewnia komfort w długie trasy a przy tym dobrze się prowadzi i całkiem ładnie brzmi. Osiągi są wystarczające kolega dostał prasówkę na testy. 4.2s do setki i 10.x s 100-200.

ale nie wiem jakim cudem wyrobisz się z takim autem do 350k, uzywek jeszcze nie ma. a nowka w dobrym konfigu po rabatach to 450k lub okolice.

Nie mniej jednak pochwal się jak coś wybierzesz:)

Dlaczego? Obecnie indeks cena/jakość/frajda z jazdy/osiągi wydaje się znacznie lepszy niż np. w BMW.

Nie zastanawiałbym się nawet minuty ,tylko brał M3 F80...
https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-m3-ya ... yLXAL.html
Samochody klasy hellcata,E63 AMG ,550i ,M5 wydaje mi się ,że do czystej frajdy z jazdy są za duże...Więc raczej obstawiał bym coś z segmentu RS4/C63AMG S/M3 ,a z tych samochodów najlepsze jest moim zdaniem M3 na drugim miejscu postawiłbym C63 AMG to też naprawdę bardzo fajny samochód...A taki hellcat?? Na prostej fajny ,hałasu robi dużo ale moim zdaniem nic po za tym

M3 z kolei to może trochę lepiej jedzie po zakrętach (a i tutaj M3 nie robi takiego szału jak w swoich latach kultowe starsze odmiany). Nic poza tym, że przy takim Hellcat to jest popierdziawka i jak autor nie liczy setnych sekund na torze to na pewno da więcej frajdy niż M3. To już chyba lepiej to AMG, przynajmniej jest V8.

Amerykańce są dla ludzi którzy mają inne poczucie jakości ja bym nie wytrzymał ich sposobu wykończenia aut.

Akurat ta m3 nie ma deaki w skórze, kto choć trochę obcował z f30 wie że z jakością też jest tam słabo i w takim m3 rozszerzona skóra to must have.