BMW Sport

Dziwne, że ten temat jeszcze nie jest zamknięty..korzystając z okazji napiszę co nieco na różnice w spalaniu największy wpływ w tym przypadku ma sposób eksploatacji oraz odcinki na jakich się poruszamy. Biorąc pod uwagę Twoje (autora) przebiegi śmiało możesz pokusić się o 3.0d, bo przy spokojnej trasie różnica między 2.0d będzie się zacierać, co innego w mieście i krótkich odcinkach, szczególnie w automacie. Tu podziwiam kolegę od 530xda, któremu spala w mieście 9,5l (wynik z bc czy tankowania pod korek?), bo ja nie mam absolutnie problemu zrobić w 2.0d manual spalanie w mieście 9-10l (krótkie odcinki, termostat, jak i reszta, sprawny), więc jeżeli liczy się dla Ciebie każdy litr paliwa to kupuj 520d a jak nie to 525/530d, na trasie różnica będzie ok 1l, w mieście 2-3l, przy identycznym sposobie eksploatacji.

dzięki... Rozglądam się powoli za 520d/da ale jeśli pojawi się dobra oferta 3.0d w manualu to się poważnie zastanowię kwestia konkretnego egzemplarza

Dokładnie, bo jak kupisz zaniedbane e60, nieważne czy 520d czy 535d, to będzie drenować Ci kieszeń, szczególnie jak nie grzebiesz trochę sam przy aucie.

530d w manualu jeszcze w ładnym stanie to chyba będzie ciężko coś trafić

wydaje mi się że każde bmw jest ciężko kupić w ładnym stanie, nie wywalając przy okazji wora pieniędzy.
Pod uwagę biorę też kombiaka, a te są chyba mniej "chodliwe". Nie spieszy mi się z zakupem, także na spokojnie podchodzę do tego.

Może znasz to forum http://www.bmw5er.pl/ , a jeśli nie, można zajrzeć.

Tak z ciekawości ten 525D 177km jest jakimś problematycznym silnikiem, bo beemki z tym silnikiem są sporo tańsze pomijając fakt że jest tego cała masa?

Ma te same wady i zalety jak inne r6 w dieslu.

I dla niektórych jest mułem rakieta to na pewno nie jest, ale wystarcza do normalnej jazdy. Niższe ceny to jeszcze chyba pozostałość po 2.5tds

Bo to jest jak z 535i w e39.
V8 3.5l 235 / 245 KM i pali jak v8 a jedzie jak 530i. Koszta serwisu wieksze niz 530i wiec ktos kupuje chyba tylko i wylacznie dla dzwieku v8.

525d e60 czy e39 serwisuje sie tak samo kosztownie jak 530d i pali niewiele mniej niz 530d a jedzie zdecydowanie slabiej. Wiec po co taki silnik? Dlatego taki maly popyt i cena.

Mi na osiagach nie zalezy a kocham v8 i wiem ze predzej czy pozniej bedzie w moim garazu. Bez znaczenia czy 535 czy 540.
Jesli osiagi sa dla Ciebie drugorzedne to sporo zaoszczedzisz przy zakupie kupujac 525d.