BMW Sport

Cześć Wam!

Niecałe 4 miesiące temu zrobiłem w swojej 320D/163 KM mały remont silnika, który obejmował: wymianę pierścieni, regenerację turbo oraz głowicy. Olej od tego czasu zmieniłem dwukrotnie, przejechałem może 2 tys. km. Sporadycznie, po zgaszeniu (nie za każdym razem), zapala mi się żółta kontrolka poziomu oleju. Ubywa na bagnecie niewiele, ale gdy dolewam, problem znika. Czy możliwe, żeby po remoncie była spalana większa ilość oleju?
Zdania są podzielone, jak zauważyłem - oleju nie powinno ubywać po takiej regeneracji, wg innych osób powinno na skutek "docierania".
Czujnik chyba sprawny, komputer niczego nie wykrył.

Z góry dzięki!

Podaj ile i na jaki dystans dolałeś, bardziej zainteresowałbym się tą regeneracją turbiny.

Niestety, ciezko mi to ocenic. Dolalem moze cztery razy po 100-200 ml przez jakies 2000-2500 km jazdy. Teraz dolalem troche wiecej na raz, przy ostatniej kontrolce i mam spokoj jak na razie.
Mozesz miec racje z turbina. Silnik ladnie pracuje, ale mam wrazenie, ze spadla moc ostatnio, zwlaszcza na pierwszym biegu i na pozostalych, do ok. 2000 obrotow. Pozniej juz sie kreci, najefektywniej na trzecim biegu. Turbiny nie slychac praktycznie wcale, ale moze to kwestia zmiany geometrii przy remoncie.
Wiem, ze mam juz filtr powietrza do wymiany i to moze byc powodem, ale az tak moze ubyc mocy z jego powodu? Chcialem na wiosne przy przegladzie wszystko powymieniac, ale chyba zrobie ten filtr jak najszybciej.

Dzieki za zainteresowanie

Dokładnie najłatwiej sprawdzić turbinę, zajrzyj do dolotu, zdejmij rurę od turbo zobacz jak wygląda w środku czy oleju jest sporo czy tylko "mokro". Do tego sprawdź czy nie masz wycieków.