BMW Sport

zobacz sobie ile oleju wchodzi do skrzyni automatycznej xD

Do 4 er myślisz mniej wchodzi?

Mustang 5 0 450hp z 2018r byłby ciekawym autem. Teraz mają automaty 10 biegowe.

Kyo - nie da się ukryc, ze mustang 5.0 jest najfajniejszym autem, albo liczysz spalanie albo nie. Pojezdzij takim na jeździe testowej, skasuj spalanie po miescie jedna strone jedz spokojnie, potem znowu restet i dynamiczna jazda. Zobaczysz z ciekawości ile pali, ale skoro to nie robi to wybor jest prosty.

Gość mówi, że nowy Mustang z 10-ciobiegowym automatem jest super na codzienne dojazdy, bardzo szybki i wyodny.

W sumie taki nowy mustang byłby ciekawą alternatywą szczególnie jeśli miałbym codziennie słuchać v8

Najlepszy plan: idz do BMW przejedź się r4 i r6 później idź do forda i śmignij się Mustangiem

Dokładnie tak, król jest niestety nagi już od dłuższego czasu i raczej dalej zmierza w kierunku depilacji, a niżeli przyodziania szat, taki test pozwoli jednoznacznie zweryfikować, czy sponsorowanie walki ze smogiem i globalnym ociepleniem mieści się w rozsądnym kryterium doboru auta przez fana - weterana marki BMW.

Automat na pewno nie dodaję 4 litrów nie te czasy. Po drugie ponoć spalanie miało nie grać roli. To gra czy nie?? Ja średnia z weekendu z Mustang miałem 13 litrów bez tragedii wg mnie.

Co jest nie jasne w moim poście?

Zapytam inaczej. Czemu Mustang jest technologicznym kasztanem w którym skrzynia dodaje 4L do spalania, i bierze 20 lYtrów jak to miało miejsce w pojazdach ubiegłego wieku?
Tak twierdzi producent - ktoś kto konstruował samochód i najlepiej wie jak on działa

Spalanie mnie nie obchodzi. Nie ma dla mnie kompletnie znaczenia, ale nie chciałbym jeździć czymś, gdzie silnik konstrukcyjnie pamięta pierwsze płyty Bee Gees.

A skąd wiesz jeździłeś???? Bo ja tak. Po drugie najpierw piszesz że spalanie cię nie rusza bo dziennie robisz raptem 6km ale ok. To napisz że jednak spalanie ma znaczenie i po problemie mnie to nie boli. Po prostu dostosowuje się do twoich własnych słów

A co do silnika w Mustang to 450km z 5,0 to zły wynik i stary silnik??? Proszę cię trochę obiektywizmu.

Lepiej w BMW tona gowien w małym eko silniczku które są obliczone że po gwarancji się rozwalają??? No no super technologia

Po drugie kup już te 428 i z głowy

FORD WIE
zbudował to auto.
Nie muszę wsiadać żeby wiedzieć. Wystarczy przeczytać.

Spalanie nie ma znaczenia. Grzeje mnie. Pytam się z czego wynika to że 5.0 jest tak kasztarniarsko zaprojektowane że bierze 20 według producenta, oraz czemu skrzynia jest tak zrobiona ze dodaje +4.

To że się pytam z czego wynika ułomność konstrukcyjna nie znaczy że mnie obchodzi spalanie.
Znaczy ni mniej ni więcej, z czego wynika ułomność konstrukcyjna silnika i skrzyni w Mustangu?

Czytaj ze zrozumieniem i nie dopowiadaj sobie.

Z pojemności nie z ułomności kup sobie nowe G30 z V8 i zobacz ile pali cud techniki id BMW. Po drugie jak wierzysz w prospekty a nie w praktykę to ok

Prospekty pisał producent.
Ty jesteś tylko użytkownikiem któremu się różne rzeczy wydają.

Mogę sobie porównać to co mówią ludzie, z tym co pisze producent. Ty twierdzisz 13 - jak się ma 'twój weekend' do spalania miejskiego podanego przez Forda?
A nijak, ty przez weekend toczyłeś koło wokół wsi, a u Forda mustang stał na rolkach, tak jak ja będę codziennie w korku.

Nie z pojemności, tylko z ułomności.
przykład: 550i, 4.4L, norma miejska 13/100 462KM. Można? Można. Automat.
Masa 550i 1885kg - więcej niż Mustang.

Broszurki są robione w tych samych warunkach testowych.
Użytkownicy jeżdżą w innych warunkach, więc takie testy można sobie wadzić. Mi weźmie 25, Tobie 13, bo jeździmy inaczej.

7L różnicy w spalaniu na 100. Pytam się z czego wynika ta różnica?

550 w mieście 12 ja [cenzura] Ty inteligentny człowiek w to wierzysz??? Ford po prostu piszę prawdę a BMW kłamie. Jeżdżę V8 od wielu lat i potrafię spalić nim bardzo mało a potrafię zużyć dowolną ilość paliwa zarówno w E32 i E38. Także bez urazy mam w tym względzie dużo większe doświadczenie od ciebie. A co do spalania po mieście matki F10 535 pali po samym mieście 15 litrów to teraz sobie pomyśl ile pali 550

Bo te 12 oo mieście to pali 428 a nie 550

A co do broszur nie mam już tej gazety ale w jednej redaktor kiedyś się pokusił o porównaniu danych spalania realnego z deklarowany i w BMW różnice były do 40%....... Wczoraj byłem w salonie BMW i nowe 740d o masie 2,2tony pali 5,3 litra w trybie mieszanym .........

Skąd chłopie możesz wiedzieć jakie mam doświadczenie. Jeździłeś kilkoma kartonami z dużym silnikiem i to wszystko. No dobra, bo zajadów dostanę od śmiechu.

Producent najlepiej wie, jak działa sprzęt który zrobił. BMW nie jest firmą która wali wafla jeżeli chodzi o podawanie danych technicznych.

Czy wierzę w te 12? A czemu mam nie wierzyć? Jest coś takiego jak postęp, i coś co brało 20/100 20 lat temu, teraz może brać 12, bo ktoś usiadł, pomyślał, i zrobił kilka rzeczy inaczej.

Po drugie inteligentny człowiek a za takiego cię mam chyba wie co to marketing a broszury to właśnie marketing. Reklama przez którą masz coś kupić a nie coś co ma przekazywać realne dane. A że codziennie swoim V8 jadę do pracy 2km to wiem ile wtedy pali

To skoro jeździłeś to nadal wierzysz w 12-13 po mieście w 550????

Jadąc codziennie 2km moje 328 spali ok 25/100. Jak to się ma do rzeczywistości? Tak jak Twoje doświadczenie.

Ciekawostka: Na stronie USA Ford podaje inne dane
Automaty: 2.3 boost 11, V8 15.

TO już brzmi rozsądnie.
Pytanie czemu więc niemcy podają inaczej?

Rozbieżność jest dość duża.

Kyo - a bierzesz ecoboosta pod uwagę? Bo ile widzę to w wersji 5.0 automat obniża spalanie. W testach zeperfs wersje mustanga z automate są szybsze od manuala co świadczy o tym, że ta skrzynia jest wydajna i nie pochłania wiele mocy, a więc spalanie powinno być podobne jak w manualu krótko mówiąc. Może po prostu automat jest ten sam w 5.0 jak i w ecoboost?

Zdzira ma 100% racji tutaj - jak wybierasz między 428i a ecoboost to może faktycznie 428i będzie lepsze choć droższe, a jak chcesz mieć fajny samochód z poważnym i prestiżowym motorem to mustang tutaj bije BMW na głowę przy danym budżecie. A normy pomiaru spalania też są różne o ile wiem, a praktyka to już w ogóle co innego niż broszurki, od zawsze można to traktować jako ciekawostkę, a już zwłaszcza odkąd zaczęto naciągać różnymi systemami psującymi auto typu start/stop, testy w laboratoryjnych warunkach itd.

Po prostu podejdź uczciwie wobec siebie i pojeździj modelami testowymi.

A pytania czemu Niemcy podają inaczej mają tyle samo sensu jak pytanie czemu Niemiec w fabryce Daimlera w Niemczech będzie pracował 28 godzin tygodniowo za 3x lepszą kasę niż Polak tyrający 45 godzin w takiej samej fabryce tego samego Daimlera w Polsce.

Jak pisałem - jestem zdecydowany na 4er.

Przeglądałem broszurę mustagna i zaciekawiło mnie liczby. Natomiast wychodzi na to że Ford USA i Ford DE podają inne liczby.

A nawiasem mówiąc ten eco boost może też fajny być, ponad 300 kucy.

Panowie - ja nie patrzę co jest po środku - patrzę co jest na końcu. Czyli na moc i przyspieszenie. W jaki sposób jest to osiągane - czy jest to R4, czy V8, czy elektryk, czy siedzi ktoś i pedałuje pod maską, nie interesuje mnie to.
Pytanie odnośnie 4er dotyczy jak zachowuje się to R4, ponieważ nie jestem technicznym dyletantem i zdaję sobie sprawę z różnic jakie idą z technologii, pomimo tego że finalnie i tak ważne jest to, co jest na końcu. Nie chcę żeby R4 mi telepało budą w aucie za ponad paczkę i tyle.

Poważny i prestiżowy motor? A co w tym poważnego i prestiżowego?

To chyba jakieś jaja są, nie wierzę w to co czytam.



Nie. Twoje pytanie dotyczy czegoś innego i nie ma nic wspólnego z tym, dlaczego ten sam producent, do tego samego pojazdu podaje inne dane na różnych kontynentach.
I nie chodzi o różnicę w liczbach, ale o to że w Europie automat dodaje +4, a w USA NIE.