BMW Sport

Witam ..

otoz zastanawiam się coraz bardzie jak to jest.. jezdzilem wieloma starszymi samochodami .. i teraz jezdzac nowszymi mam wrazenie ze w tych starszych wykonczenia , materialy jak i wiele innych czynnikow bylo prostsze.. lepsze.. mocniejsze..

Uzytkuje VW Touareg'a i tutaj gdzies sie dostac przy silniku to katorga ! tak samo zreszta w moim passacie .. nie mowiac tylko o VW ale o innych samochodach tak samo ..

a wymiana nawet glupiej zarowki ? to samo ..

no i wykonczenia materialow.. tez bez porownania ...

czy wszystko idzie juz w strone masową .. ? czy zeby samochod byl naprawde dobrze spasowany nic nie rzezilo w srodku nie pukalo i nie stukalo naprawde trzeba miec limuzyne ?

Moim skromnym zdaniem jeżeli chodzi o wnętrze i urzyte w nim tworzywa zawsze były lepsze w autach z górnej półki. W końcu za coś się płaci. A co do wymiany żarówek i innych podstawowych czynności to wydaje mi się że producenci aut robią to specjalnie żeby wymóc na urzytkowniku wizyt w serwisie. W końcu koncerny utrzymują się z części i serwisów a z samego auta to mają naprawdę śmieszne pieniądze.

nygas, no ale nie jeden samochod starszy z nizszej polki mial lepsze wykonczenie [ trwalsze ] niz teraz nie jeden ze sredniej badz wyzszej ...

Mariano masz w 100% racje w tym co mowisz. Czasami jakosc nowych samochodow przeraza. Ale oprcz tego ze zmusza sie klienta do korzystania z ASO to zmienila sie tez chyba filozofia produkcji aut.kiedys robilo sie auto zeby sluzylo jak najdluzej.a teraz?te smieszne wytloczki...

Bo kiedyś prostota grała pierwsze skrzypce. Może wynika to z przepisów unijnych o recyklingu i dlatego teraz jest "gorsze wykończenie". Nie wiem są różne auta, różnych producentów nie ma auta idealnego i długo jeszcze nie będzie. Ale ze średniej półki z tych nowszych modeli żadko kiedy zdażają się jakieś skrzypienia(fakt że są one jeszcze w miarę nowe) tylko jakość urzytych do nich budowy jest słaba.

Kornelio, Prosty przyklad.. nawet w samochodach terenowych ... zaden ''nowy '' wynalazek nie jest taki jak Toyota Hilux .. wytrzymała ... i tu juz nie chodzi o to ze sie naogladalem Top Gear czy czegos innego... ale sam wiem .. bo jezdzilem i tym .. co do nowego Hiluxa to mam niestety juz inna opinie ... Amerykanski Plastik

Nie chce zrzędzić, ale w dziedzinie stosowania tworzyw sztucznych w przedmiotach użytkowych nie ma od jakiegoś czasu postępu, jest regres.

Wizyta w sklepie RTV w 1990 i dzis, to jakbyśmy dzisiaj poszli na śmietnik....
Plastiki telewizorów, jakoś form z wtrysków, kieszenie magnetofonów.... koszmar.
I najgorsze że ludzie to akcepyują, i robiątak już wszytskie firmy.

Mam walkama z 1990 roku, to jak on wygląda po tylu latach, jest niedostępne dla urządzeń robionych dziś.
Acha, zaloże chyba stowarzyszenie wrogów srebrnego plasticzku

Jak wsiadlem do M3e46 to uderzyla mnie chropowatość plastikow kokpitu, diablenie nieprzyjemne w dotyku... podobnie bylo w Skodzie Fabi

Boogie ma 100% racje. Wszystko w zbyt szybkim tępie idzie do przodu. Może producenici skupiają swoją uwage na systemach poprawiających bezpieczeństwo a nie na wykończeniu wnętrza.

Boogie, Teraz we wszystkim idzie na masowe tworzenie... wiadomo ze takie rzeczy jak tv czy cos innego ludziom jest potrzebne.. i czy to bedzie sie podobac czy nie musza kupic.... bo innego wyboru nie ma ...

pamietam nawet mialem w domu taki stary ruski telewizor... unitra robila go bodajze... to byl mocny sprzet... teraz w kazdej dziedzinie jest stawiana ilosc nie jakosc

no bo po co ktoś ma raz na 10 czy 20 lat kupić pralkę za 1500zł kiedy może zrobić to samo tylko że 2 albo 3 razy wcześniej zostawiając te same pieniądze? To się nazywa handel i obrut towarem.

nygas, tak samo jest z samochodami .. nie zrobia przeciez super trwalego samochodu ktory nie bedzie sie psuł bo nie bedzie na nim kompletnego zarobku : ani dla mechanikow ani dla serwisu ....

pytanie dlaczego tak?

cóż, dla producentów samochodów/rtv/agd/obojętnie czego łatwiej jest zyskać na nowych produktach, niż na sprzedawaniu części zamiennych do starych modeli...

Dlatego to wszystko idzie w coraz gorszym kierunku niestety... w masowych samochodach chyba sie nie doszuka trwalosci .. tak jak to kiedys mozna bylo miec...

Teraz Stawiaja nie na jakosc tylko na ilosc !! Nie wiem jak jest w przypadku aut takich jak Rolls-Royce, Maybach , Bugatti Veyron itp.. Tam chyba musi byc jakosc bo takich aut nie kupuja ludzie precietni tylko wybrancy

nie wybrancy tylko bogaci

Cholernie bogaci czyli nieliczni "wybrancy"

sprawa jest prosta wybrańcy=bogaci! Szkoda, że tak się dzieje ale my nie mamy na to żadnego wpływu.