BMW Sport

Jak narazie dalej jeżdżę 3er, kilometry lecą, aktualnie wskoczyło 240tyś Z nowości to dziś miałem małą kolizje, siedziałem w samochodzie na parkingu i poczułem uderzenie i usłyszałem huk... Obok nagle pojawiła sie Kia Picanto Uszkodzenia niby nie duże bo chyba tylko zderzak tylny, ale pani z tamtego złomami stwierdziła że nic sie nie stało i ona jedzie Nic sobie nie robiła z tego że stałem ma jej drodze, odskoczyłem w ostatniej chwili a pani pojechała Policja na szczęście szybko ja namierzyła, wiec pozostaje czekać na naprawę... 5 cm śniegu i już nie potrafią jeździć

szok jak ludzie są poje&#$i dobrze że szkody nieduże i szybko ją namierzyli. Ale faktycznie, taka pogoda pięknie pokazuje kto potrafi i powinien jeździć po naszych ulicach a kto nie.. oczywiście każdemu zdarza się wpadka, ale kurde nie takie akcje..

Czekając na wypłatę odszkodowania coś tam się dzieje
Auto odwiedziło Andrew na serwis filtrowo-olejowy. Olej został zmieniony na Millersa, wpadły wszystkie filtry. Dodatkowo wymiany wymagały przewody hamulcowe, bo były już w słabej kondycji Zmieniony został też oczywiście płyn hamulcowy. Dostałem też listę kolejnych napraw które mnie czekają
-Maglownica ma już spore luzy (tu się zastanawiam czy szukać używki czy kupować po regeneracji??? )
-laczniki na wale
-odboje amortyzatorów szt 4 (to aż tak słaby element w Bmw? W E87 i F31 szwagra jest to samo...)
-łącznik stabilizatora
-termostat EGR
-wtryski mają już słabe korekcje... (tu też zastanawiam się jakie zakładać, czy da radę coś "mocniejszego"? )

Wcale się z E90 nie nudzę, a i tak jakoś ja lubię Teraz jak już zrobię to z listy to nie wiem czy jest sens sprzedawania, czy jeszcze trochę nią pojeździć

Trochę jest tych wydatków patrząc po galerii.

Nie ma sensu sprzedaży moim zdaniem jeśli to pozmieniasz e90 strasznie tanieją

Fakt, trochę tego jest, niestety kiedyś przychodzi na to czas, tak wyszło że akurat teraz trzeba to porobić No wlasnie E90 tanieje mocno, niby w m-paku coś jeszcze warte, ale jakbym sprzedał to nic sensownego nie kupie a „nowe” auto tez może inwestycji wymagać

feder, to widzę,że rybik dobrze zadbał o to,żeby nam się z tymi e9x nie nudziło
U mnie jest podobnie,coś chwilę coś wychodzi i za każdym myślę wtedy o sprzedaży,ale stwierdzam,że jak zrobiłem już tyle to zrobię coś jeszcze ,żeby auto było pewniejsze i wtedy stwierdzam,że jak już tyle zrobione to szkoda oddawać i tak się bujam dalej z tym wynalazkiem.

feder, odboje to standard- zmieniłem je wszystkich BMW, które miałem. Jeśli amortyzatory są jeszcze oem to pewnie też będą wymagały wymiany.

byku1600, No fakt nie nudzimy się ja jakoś nie upatruje winy Roberta, poprostu przychodzi taki przebieg że niektóre rzeczy trzeba porobić i akurat na Nas trafiło U mnie w rodzinie przy 1er przy 112tys pompa wspomagania już slaba, maglownicy tez z luzami.... Wlasnie tak myśle że szkoda sprzedać jak tyle porobione Następne auto to będzie nowe, chociaż na początku nic mnie nie zaskoczy

damianRC, wiem, we wszystkich je robiłem i teraz w 4 które dobrze znam tez padły... co do amortyzatorow to są wymienione, może z 25tyś przejechały

feder, byku1600, niestety nigdy nie przewidzisz w używanym aucie co może paść i kiedy. W dniu sprzedaży auto może wydawać się igłą i za pewne tak było ale praktyka pokazuje że niestety mamy dalej do czynienia z leciwym już używanym autem. Ja też zaobserwowałem z doświadczenia że najgorsze przebiegi w autach z zachodu to właśnie okolice 180-220 tys. Zazwyczaj tyle wytrzymują na pierwszym osprzęcie, a potem jest lawina awarii.... lawina! A znów dla mnie najlepsze przebiegi to te zbliżające się 300tu, zazwyczaj poprzedni właściciel wymienił już wszystko i w nerwach sprzedał ogarnięte auto Gdy kupuję auta z Niemiec, Belgii czy Holandii i mają 200tys to jest więcej niż pewne że sporo tematów będę miał przed sprzedażą do ogarnięcia, jak kupuję te po 250-350 przebiegu to zazwyczaj pozostaje kosmetyka i długa bezproblemowa jazda

Kamil_, jest dokładnie jak mówisz, po zakupie niesprawna była jedna rzecz, potem zaczęła się seria napraw. Faktycznie powyżej 250 będzie już wszystko zrobione Ostatnio wymieniłem:
-laczniki stabilizatora
-komplet osłon i odboi
-laczniki na wale
-jakas rolka napinająca
Maglownicy jeszcze nie ruszałem, na przeglądzie nie wykazało żadnych luzów, gruntownie sprawdzenie zawieszenia nie wykazało żadnych niepokojących oznak. Bmw nie jeździłem już chyba z 2 miesiące, więc trochę się stęskniłem Jeżdżenie Octavia pokazuje mi że E90 to fajne auto

Ostatnio tego nie zmieniałeś ? Parę postów wyżej . . .

KU84, nie, to była lista rzeczy do zrobienia. Od tamtego czasu bmw praktycznie stało pod domem bo nawet nie miałem czasu się tym zająć Teraz może trochę pojezdzi

W temacie praktycznie nic się nie dzieje, ostatnio wymieniałem jedynie teleskopy klapy tylnej bo jeden się już poddał Zrobiony został przegląd techniczny, wszystko ok, jedynie ręczny trochę słabo trzyma A i do zrobienia doszedł spryskiwacz reflektora prawego bo coś cieknie... Przebieg wskoczył 247000, ale auto praktycznie więcej stoi niż jeździ, żona tylko do lekarza Znowu po głowie chodzi zmiana, jako że ma jeździć tym żona to ona wybiera Teraz na tapecie jest X1

Auto dalej w moim posiadaniu, jakoś nie mogę zebrać się do zmiany, dużo pomysłów co następne, ale ciagle się zmieniają... Nic się w aucie nie zmienia, przebieg tylko wzrósł do 258000, zmiana oleju i filtrów i to na tyle... a i następna przycierka, jakiś pod blokiem na Ursynowie zarysował mi osłonę progu i tylny błotnik.... oczywiście spi......ł

Kolejny mały serwis, wymienione świece, sterownik, obydwa termostaty, pompa wody. Decyzja podjęta! Bmw na sprzedaż! Nie ma odwrotu

Czyżby był konkretny pomysł na kolejny wóz ?

Szczurek1986, pomysłów jest bardzo dużo, różnych, nie koniecznie Bmw może coś nowszego, starszego... Jak sprzedam to będę myślał intensywniej, jest kilku faworytów

Można usunąć post, przypadkowo się wysłało

Temat do zamknięcia