Od jakiegoś czasu zauważyłem, że po odpaleniu auta na benie auto trochę nie równo zaczyna pracować, jednak zawsze ruszałem i po kilku minutach przełączył się na gaz więc problem bagatelizowałem. W tym czasie raz wywaliło mi checka z nieprawidłową mieszanką. Wczoraj postanowiłem zgłębić temat i zacząłem szukać lewego powietrza - test dymu wypadł pozytywnie, jednak moim zdaniem była to znikoma nieszczelność - wąż wchodzący do dolnego króćca obudowy filtra powietrza nie był do końca wepchnięty i trochę dymku się wydostawało. Dopiąłem wąż i z żadnego innego miejsca nie widać nieszczelności, wydawało mi się, że będzie ok. Sprawdziłem korekty chwilowe i jedna z nich była +28, usunąłem adaptacje sond lambd, pozwoliłem mu postać ok. 15 minut na jałowym biegu, jednak po chwili auto znów wpada w turbulencje, w kompie zapisuje sie kilka błędów dotyczących wypadania zapłonu i nieprawidłowej mieszanki - po usunięciu błędów auto momentalnie zaczyna pracować równo i wzorowo jednak nie trwa to długo po chwile później znowu zaczyna się trząść i pomaga tylko usunięcie błędów na ok. 30-40 sek. Podczas jazdy na benzynie wszystko jest poprawnie, nie ma żadnego szarpania, muła czy coś podobnego, korekty zaczynają wariować dopiero na wolnych obrotach. Co najśmieszniejsze, przed złapaniem lewego powietrza (czyściłem krokowiec i przepustnice oraz wymieniałem odmę i źle złożyłem obudowę filtra) gaz był skalibrowany na ok.-3 / 3 i do tej pory działa wzorowo zarówno na jałowym jak i podczas jazdy na gazie zapłony nie wypadają, tylko na benzynie wariuje.
mapa od pb się totalnie rozjechała
PRACA PB

PRACA LPG

