BMW Sport

Witam. Pacjent bmw e46 316i z lpg. Na lpg zrobione ok 150tys km. Auto przyspiesza dobrze, nie kopci. Jezdzi dobrze.
Objawy:
1. Silnik sie przegrzewa na postoju
2. Nie włącza się wentylator chłodnicy mimo iż jest sprawny [na klimie chodzi]
3. Układ chłodniczy się zapowietrza
(płynu chłodniczego ubywa bardzo mało, ale układ się ciągle zapowietrza)

Poniżej foto silnika.

<a href="http://wrzutka.zset.pl/pm/2OZA/IMG_20180810_125943_328.html" title="IMG 20180810 125943 328" ><img src="http://wrzutka.zset.pl/dm/2OZA/IMG_20180810_125943_328.jpg" alt="IMG 20180810 125943 328" /></a>

aaa tam zaraz uszczelka pod głowicą...


Co oznacza iż silnik przegrzewa się na postoju ?

sprawdzałeś jakie są temperatury ?


Odpowietrzałeś układ jak należy ?

Na postoju z odpalonym silnikiem po minucie temp. Wzrasta do czerwonego pola. Po ruszeniu gdy auto ma predkosc silnik wraca do wlasciwej temp. Odpowietrzalem od roku. I jest coraz gorzej. Wczoraj wywaliło mi płyn z krocca tylu silnika....

Test co2 był robiony ?

Nie! po co ? To uszczelka pod głowicą

Pompa wody dziala?
Napiecie na kostce do wentylatora jest gdy wskazowka idzie w prawo?

Gdyby pompa nie działała to autem nie dałoby się jeździć, a kolega wyrażnie napisał że auto jeździ normalnie a grzeje sie tylko na postoju

Moim skromnym zdaniem masz termostat do wymiany, a nie od razu upg. Logiczne, że skoro płyn się gotuje to jest go coraz mniej, bo korek popuszcza nadmiar ciśnienia, a że nie masz tam jakiejś drastycznej sytuacji to nie leje się strumykiem.

Najpierw !!!ostrzeżenie!!!: temperatura robocza tego silnika to przy sprawnym termostacie 105 stopni (90 w upały jak grzałka sprawna) a ciśnienie robocze 2 bary, wskaźnik jest w pionie w zakresie 75 do 115 stopni, więc w razie otwarcia korka po rozgrzaniu czy pęknięcia wrzątek wyleci wybuchowo, szybciej niż przy wstrząśniętej butelce szampana! Widziałem, wiem co mówię.
Wentylator sprawny ale się nie włącza, co sugeruje, że gorący płyn nie dopływa do chłodnicy.
Zrób test CO2 a jeśli nie możesz to
1. Odpal zimnego, najlepiej po nocy (wcześniej upewnij się czy jest stan płynu).
2. Niech ktoś obserwuje wskaźnik temperatur - węże powinny być miękkie conajmniej do 50 stopni (1/3 na skali wskaźnika), mają stwardnieć po nagrzaniu. Jeśli twardnieją przed nagrzaniem masz przedmuchy - czyli uszczelka, blok, głowica, tuleja do weryfikacji. Jeśli nie twardnieją w ogóle zgaś i słuch gdzie syczy - masz wyciek.
3. Jeśli wykluczysz wyciek i przedmuchy na silniku zostaje:
a) Źle odpowietrzony. Mam 318 przedlift z tym samym silnikiem i powiem że na niego trzeba sposobu, mechanicy wymiękają. O ile resztki powietrza usunie sam o tyle jak jest duża bańka powietrza to niektórzy potrafią rok się z tym bujać bez ogrzewania w kabinie i z podobnymi objawami.
b) Pompa wody.
c) Zepsuty termostat, ale także źle zamontowany, nieodpowiedni lub jego brak (tam jest termostat przełączający i 3 obiegi a jak masz LPG to 4, więc jego brak lub jeśli nie pasuje do obudowy powoduje, że płyn "nie wie gdzie ma płynąć" i temp wariuje.
d) Reduktor puszcza gaz do układu chłodzenia.
e) Wredna nieszczelność objawiająca się po wystygnięciu. Na ciepło się uszczelnia, dlatego może ubywać mało płynu a przy każdym stygnięciu będzie zaciągał powietrze. Jak jest w jakimś miejscu gdzie bańki powietrza idą potem w górę to masz zapowietrzanie się. Leczenie syfa pudrem ale takich przypadkach chwilowo pomaga utrzymywanie płynu na maks lub nawet odrobinę więcej (ale tylko odrobinę, jak przesadzisz i nie będzie poduszki powietrznej to w upał wywali połowę płynu przez zawór w korku).