BMW Sport

Uwierzcie, że mi też się podoba Zawsze marzyłem o e34 i długo nie mogłem trafić na egzemplarz który by mi odpowiadał.
Sporo mnie nie było ale brak czasu i pracę nad betką uniemożliwiły mi wstawienie jakichkolwiek fotek.
Z chyba najważniejszych rzeczy które wpadły jest gwint customowy



Odrazu wrzuciłem black helle przyciemniłem kierunki i halogeny.
Zaraz po tym rozleciał się most i niestety nie zdążyłem złożyć auta na zlot w Serocku





Udało się znaleść z oryginalnym przełożeniem. Kupiłem u tego samego Pana co w lutym kupowałem
Odnowiłem plastiki z zewnątrz i zrobiłem pewnie wiele innych rzeczy o których już nie pamiętam

Bawarka wygląda już prawie tak jak planowałem, brakuję dalej felgi
Wszystko w swoim czasie
Zrobiłem dwie fotki na szybko tel. Jak już ją nawoskuje i wyczyszczę w środku to może znajdę kogoś do zrobienia fajnej sesji.
A to efekty mojej pracy na ten moment

fajne auto ale te czarne jak smoła kierunki i halogeny w ogóle mi nie leżą .

Dać pomarańcze będzie lepiej

ona jest cała czarna i to na swój urok...........

Myślałem kiedyś nad pomarańczą albo zrobić całkiem ją na USA ale na razie będzie tak dopóki mi się nie znudzi

Do czasu.. Niedługo następne zmiany

No docelowo miało być trochę jaśniej. takiej ciemnicy się nie spodziewałem
ale bardzo mi się spodobało i dlatego stwierdziłem, że zostaje

jakie zmiany....dawaj jakieś konkrety

miałem kiedyś e34, ojciec mój miał, później trafiły się jeszcze e39 i e60.
tylko w e34 udało mi się ustawić idealną pozycję za kierownicą.
tak jak prowadzenie, trzeba być wyjątkowym lemingiem aby e34 wytrącić z równowagi.
chyba tylko x5 tak stabilnie i niewzruszenie jeździ.
moje ulubione auto.
zawsze mi łeb wykręcają na mieście takie sztuki.
najlepsze połączenie starej germańskiej nie zabijalnej technologi,
świetnego prowadzenia i v8.
e34 v8 to dreamcar jak mało które.

ale co do przyciemnionych lamp, to trzeba uważać.
kolega przydzwonił kiedyś w jakieś passerati czy inną oborę
co miała tylne lamy na czarno tak pomalowane że tylko kółeczka żarówek się świeciły z pod farby.
przyjechały bagiety, i powiedział że zwyczajnie nie zauważył stopów auta i jego wina,
ale któryś bardziej spostrzegawczy policjant uznał że te lampy to jakaś kpina, i koleszka się wykaraskał.

x2

Co Ty nią wyczyniałeś, że dyfer tak się rozsypał?;d

Mega piątka, idealne połączenie V8 + E34 + automat! i jeszcze ciemny kolor!

Niespodzianka

Tylnej lampy nie tykałem, wszystko trzeba robić z głową żeby nie powodować zagrożenia dla innych, nie jesteśmy sami na drogach.

Co ciekawe ten dyfer w porównaniu do poprzedniego był oszczędzany, parę baczków i wypadów ze skrzyżowań. Nic szczególnego
a wygląda jak by auto służyło tylko do jednego