BMW Sport

Byliście, widzieliście, jak wrażenia?

Ja byłem, Frank, też, 250 tyś ludzi również. Osobiście byłem pod wrażeniem, piękny marsz, ludzie z dziećmi. Widać było u uczestniczących ducha narodowego.

Sam nie byłem ale znajomi byli i widziałem również relacje z tego marszu to naprawdę piękna sprawa

Od Nas z Łodzi jak co roku dość liczna ekipa się wybrała

Byłem, widziałem, szedłem. Super atmosfera, fajni ludzie, mega klimat. Szukałem tych faszystow o których jęczy TVN i Wyborcza ale nie znalazłem.

Pozdro

Szedłem w kolumnie prezydenckiej, na czele marszu narodowców trochę flag ONR i Forza Neuva ale w ogromnej większości przeważały flagi polskie. Niesamowite wrażenie robił rumor tych ludzi a jak doszły biało czerwone race to ciary od stóp do głów.

race okrzyki, to nie moja stylistyka, do tego staram sie trzymać z daleka od ludzi o skrajnych poglądach zarówno z lewa jak i prawa, a tutaj oni byli organizatorami

ale co roku śledzę marsz

było trochę zamieszania przed marszem, ale to wina rządzących, sami wpuścili sie w maliny ustawą o zgromadzeniach, i negocjowali swoje uczestnictwo z położenia petenta, trochę słabo to wyglądało

niemniej było spokojnie, nie było demolowania czego nienawidzę gorzej od kradzieży

szkoda trochę narodowców, bo TVP ich tak przedstawiła, a raczej pominęła, jakby te tłumy, imponujące skąd inąd, były zasługą rządu i to dla rządu przyszło tyle ludzi

Co złego jest w racach? Pięknie wyglądały.

Jakie skrajne poglądy?
Nie widzę nic złego w tych okrzykach. Ani skrajnego. Normalne że na marszach ludzie skandują hasła.

po prostu nie podoba mi sie taka stadionowa stylistyka, bardziej podobało mi się czoło marszu, ta część "państwowa". W ogóle marsze takie jakoś mi nie leżą, wolałbym radosne parady, jakie są w USA. Jak u nas orszaki 3 króli, tylko w narodowym/państwowym wydaniu



ONR ma "skrajność" nawet w nazwie. I nawet jak na marszu nie prezentowali tych najskrajniejszych poglądów, to oni je mają. To mi wystarczy, żeby w czasie pokoju omijać łukiem zgromadzenia przez nich organizowane. Co innego w czasie wojny, wtedy każdy by mi był "bratem", jeśli stał by po jednej stronie barykady

inna byłaby też sytuacja jakby narodowcy byli gośćmi marszu. Inaczej by to wyglądało. Jak np. mecze reprezentacji, wtedy idą wszyscy, biało czerwoni, nie prezentują poglądów ale mają jeden cel. I może sie okazać że obok ciebie idzie skrajny narodowiec, gdzieś tam z boku antyfaszysta, ale nikomu to wtedy nie przeszkadza, bo tego nie widać, a wszyscy przyszli w jednym okreslonym celu, tj kibicować Polsce.

Tak samo marsz, jakby był organizowany odgórnie, może wtedy byłoby jeszcze więcej ludzi

Kyokushin, jak możesz mówić ,że było pięknie skoro jedna osoba spośród 250 tys spaliła flagę UE a 6 osób odpaliło race To skandal a nie marsz Widziałem jak na TVN mówiła Pani która była i czuła się zagrożona - bała się ,że narodowcy zrobią jej krzywdę

Jaka stadionowa? O czym ty chłopie mówisz?
Albo nie byłeś na marszu nigdy, albo na stadionie.



Nie skrajność. Zachęcam do poczytania historii ONR. Ich poglądy ani trochę nie są skrajne.



Marsz patronatem objął prezydent. Marsz był Polski. Tak jak na sylwestra, Andrzej zaprosił, ludzie przyszli.
To w końcu lepsza jest inicjatywa oddolna czy odgórna?

Było 250 tyś ludzi. To mało?

Byłem pod Rotundą, dokładnie w miejscu gdzie pierwsze race zostały odpalone

może się MI coś nie podobać?

quote="Kyokushin"]Nie skrajność. Zachęcam do poczytania historii ONR. Ich poglądy ani trochę nie są skrajne.[/quote]

historię znam. Teraźniejszość mi się nie podoba



był, na 3 dni przed marszem. Wcześniej był, jak co roku, stowarzyszenia marsz niepodległości, ale prezydent sie wybierał, zapraszał wszystkich na marsz a potem się rakiem wycofał. (ciekawe dlaczego) Po złośliwej decyzji HGW, na prędce sklecili marsz państwowy, potem się okazało że i coroczny marsz narodowców jest legalny i musieli sie dogadać, ale z pozycji petenta. I tak sie dogadali ze szli jakby przed a nie razem.

na 100lecie niepodległości powinien być państwowy, ale ogłoszony dużo wcześniej, tak uważam




czytam GW, ale fakt że 2 dniu po marszu nie ma o nim artykułów na pierwszej stronie, świadczy o tym że nie było sie do czego przyczepić a marsz odniósł sukces. A te artykuły co były to dało sie wyłapać ze na siłę naciągane i wyolbrzymiane

Morze polskich flag Ci sie nie podoba ? Dziwne. Bo to jedyne co było widac przez cały czas. I dokładnie tak było

Ciekawe czy w tym roku był jakiś dziennikarz przebrany za murzyna

Apropo spalonej flagi, od 13.30.

A co się w teraźniejszości nie podoba?
Zainteresowałem się ONRem, to nie jest taka organizacja na jaką kreuje ich wpis na lewackiej wikipedii.



Nie musi się wszystko podobać.
Nazwałeś to atmosferą stadionową. To nie jest atmosfera stadionowa, stadionowa jest inna. Skąd takie porównanie? Byłeś na marszu i stadionie?


Ja też, natomiast myślę że były ku temu przeszkody polityczne, takie jak przejęcie oddolnej dobrej inicjatywy przez władze. Natomiast, cieszę się że finalnie doszli do porozumienia.

Cóż za zbieg okoliczności, odkąd przedstawiciele oszołomów stracili władzę to kolejny Marsz Niepodległości przebiega spokojnie i widzimy Polakow w morzu biało-czerwonych flag.

Niedługo Syrenka Warszawska będzie rzekomo faszystowska , bo podobnie jak flaga ONR ma rękę z mieczem.

Bo zorganizowali go oszołomy, którzy dopadli do koryta (a przynajmniej tak im się wydaje). Przeciwko komu mają dymić? Swoim? Na to jeszcze musimy trochę poczekać.