BMW Sport

No właśnie, i co? Źle by było?

Fakt faktem, na forum lecą określenia, że jakieś tam felgi są np oklepane. Np Msystemy lub S37 do E34. No dobrze, na forum sporo tego w podobnej komfiguracji. A w rzeczywistości? Na ulicach? Jak ktoś ładne auto zobaczy, to szyje wykręca, a zobaczyć cośna dobrej feldze, to rzadkość. Forum to forum. Zbiera, powiedzmy,śmietankę. A na licy tego brak.

Auto nadal u mnie
jakoś nie miałem okazji się za niego wziąć w tym roku jeszcze, ani nawet wystawić ogłoszenie...
coś tam czasami przepalałem, żeby nie było

ostatnio musiałem się autem zając, bo w czasie, gdy byłem na wakacjach skończył się przegląd...
więc pojechałem przejrzeć samochód... od ostatniego przeglądu zrobiłem nim całe 4000km LOL
diagnosta bardzo wczuty nawet mierzył poziom zadymienia, oczywiście do niczego się nie przyczepił

nie mogłem patrzeć na brudne brzydkie auto,to wziąłem się za mycie.

Zanim pojechałem na wakacje zakupiłem komplet felg 19", od F01/F07, 8,5x19 et25. jak wróciłem, pod domem czekały już opony 235/35.
nie pozostało nic, tylko oblec fele w ogumienie i wrzucić na auto... oczywiście olałem Wasze sugestie względem podnoszenia samochodu i zostało na tej wysokości, na której było... i myślę, że źle to nie wygląda...i nawet chromy nie rażą mnie za mocno






















auto znów spodobało mi się na tyle, że zastanawiam się, czy nie sprzedać octavii, compact zostaje, bo nie wyobrażam sobie lepszego auta do pracy





Pozdrawiam

Pięknie wygląda na tym kole,wysokość idealna

Sam sobie odpowiedziałeś , lać i jeżdzić 5er .

Wyglada naprawde Dobrze

5er to 5er a nie jakiś kogutek

Popieram

Masz 5er w ropie i do roboty jezdzisz starym nudnym kompaktem? Ja tego nie popieram bo to tak jakby mieć pod dachem piękną zonę, ktorej nie daję w dupe bo akurat daje brzydkiej sasiadce

Wolałbym zeby mi poobijali "starego nudnego kompakta" niż 5tke.

Dokładnie tak. Przyzwyczaiłem się że f11 więcej stoi niż i jeździ i myślę że tak zostanie. Trochę mi jej szkoda stawiać na parkingu, bo mimo że płatny, jest duża rotacja aut a nie chce ryzykować, że ktoś mnie stuknie czy chociaż drzwiami przyłoży i zrobi wgniota. Poza tym czasami idę do pracy na 24 albo 48h więc statystycznie ryzyko uszkodzenia również większe.
A compota bardzo lubię i lubię nim jeździć pomimo, a może dzięki temu że jest niski i fajnie sie prowadzi, o tym, że compact ma auto casco, nie wspominam.

Z tym compactem trochę prawdy jest. Mama ma 320td e46 i sam zastanawiam się czy nie kupić kompota na dojazdy do roboty bo trochę szkoda mi E92 na te wszystkie dziury ,parkingi ,uważać na krawężniki itd.. Natomiast F11 klasa sama w sobie ,bardzo ładne auto i wcale nie za nisko ,dobrze siadło

Nie no, przecież Compact na miasto to jest złoto, wszędzie nim się można wcisnąć. Jak to się tylko dzieje, że jeździsz nim do pracy, a nigdy nie widziałem go na mieście

Dobrze siadly te felgi Dziwne ze tak malo jezdzisz tym autem, rozmumiem ze boisz sie zostawic je na parkingu ale z drugiej strony auto traci na wartosci a Ty z niego nie korzystasz, troche szkoda.

jadę do pracy około 7, wracam ok 14:30, albo następnego dnia;)
a mieszkam 10km od Zielonej, więc po samym mieście raczej rzadko się kręcę

ogólnie mało jeżdżę
szkoda nie szkoda, przyszły właściciel powinien być zadowolony, bo kupi sobie naprawdę porządne auto, może droższe od przeciętnego f11, ale chyba warte...

Ile ludzi tyle pomysłów - moj dobry kumpel ma f10 m550d do tyrania na codzień bo twierdzi , że takiego auta to nie szkoda i po to właśnie są takie nowsze auta żeby nimi wozić dupę codziennie

jakbym miał jakiś fajny budżet na nowe auto, to bym się nie zastanawiał tylko woził dupę f11 na airze i rotiformach, ale niestety ilość pieniędzy którymi dysponuję zależy tylko od tego ile godzin będę w pracy - prowadzę jednoosobową działalność, nie mam firmy, w której ludzie zarabialiby na mnie
dlatego już dbam jak mogę, żeby auta nie zajechać, bo jest w naprawdę dobrej kondycji.
a compota lubię, sam wiesz, że fajnie się te auta prowadzą

polonez, wiadomo , kompoty są super - nie mogę tylko zrozumieć po co Ci to f11 w takim razie ani to klasyk ani rarytas - zwykły samochód do jazdy na codzień a jak na codzień masz kompota i kurę to sprzedaj to w cholerę i kup coś „ prawdziwie weekendowego”

Przecież teraz , f11 to taka octavia tylko ciut bardziej „na bogato”

Przepraszam,ale jak to czytam to mi się flaki skrecają

no dlatego chcę go sprzedać, chociaż serce podpowiada, żeby pozbyć się kury...ale Żona nie chce f11 jeździć, bo skoda wygodniejsza, no i paradoksalnie ma więcej miejsca z tyłu i większy bagażnik.
A ogłoszenie F11 już wisi na otomoto
zobaczymy czy ktoś się zainteresuje, a jak pójdzie, to kupię już coś w większej benzynie na pojeżdżawki

alduwiel to uważaj na jelita. jak nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, to uproszczę do minimum: nie stać mnie na 2 auta premium w tej chwili, chociaż chętnie bym jeździł zestensowaną f11 i miał w garażu np m4