BMW Sport

Taki urok rwd

Taki urok wyłączania za kazdym razem kontroli trakcji w mocnym rwd zima

jiGsaw, nie odważył bym się, w dizlu nie ma kontroli nad tym, jak się wkręci to moment robi złe rzeczy, to nie benzyna, że jest nad tym fajna kontrola.

morphi, a widzisz ? Nie mogłeś uwierzyć ,że mi trakcja przy 150 potrafiła zamrugać w zimie

///david, na letnich w zimie latałeś?

morphi, musiałem wtedy wrócić jakoś z Krakowa a się rozpadało

Nie ma reguły, bardzo dużo zależy od asfaltu, czasem przy 200km/h+ potrafi tracić przyczepność na suchym asfalcie a na innym można i 2 wklepać do końca bez żadnego uślizgu.

Przy 200 tracić przyczepność?



Myślałem, że Ty nie pijesz bo te sterydy i te sprawy... Ale chyba coś tam pod te święta było...

deejeys, hahahah. Mam na myśli, że nawet 3.0 wolnossący jak jechałem pierwszy raz to było mi dużo łatwiej boka puścić kontrolowanego (nie ślizgam się na codzień) niż autem którym jeżdżę na codzień które nie ma mocnego dołu a jak się wkręci to już jest przeciąg.

Nie mam ma myśli takiej benzynki jak Twoja hehe

Podzielam Twoje zdanie. Też parę razy wyciągnąłem na przedmuchanie swoją... 19 kapeć i to letni, na wilgotnym jeszcze jakoś ujdzie, chociaż też przy 160-180km/h na obwodnicy, na prostej drodze, kontrola trakcji mrugnęła i czuć było, że dupa chciała się wyrwać w którąś stronę... Niezbyt przyjemne uczucie. Tak samo jakieś wyprzedzanie na mokrej nawierzchni plus niska temperatura, wszystko fajnie fajnie, ale dostanie trochę obrotów i nawet z gazem na 1/2 przy 120km/h i wyprzedzaniu, jak duże turbo zacznie dmuchać to konotrola trakcji ma co robić. Taki urok diesli dokokszonych Na suchym jest to nawet fajne uczucie i można bez kontroli trakcji to opanować, jednak w zimę to podziękuję. Odnośnie ślizgania się czy jakiejkolwiek zabawy, to podobnie, wolnossąca benzynka daje się dużo lepiej prowadzić w poślizgu, nawet bez takiej mocy jaką ma diesel, bardziej przewidywalnie.

Nie dość ze smrodzo, nie brzmio, to jeszcze jeździć sie nie do. Sprzedawajta to i kupować jedyne i prawdziwe, niedoścignione, wolnossące, mityczne... Pisać dali?

Ty nadal śmigasz na tej pierwszej hybrydzie twojego gtb z setupu "402" jeszcze z Łodzi? Zostajesz przy single turbo, bo pamiętam że kiedyś pisałeś że na następny sezon wleci biturbo?

Fajnie że u nas w kraju ciągle ktoś podnosi poziom M57 bo Europa (szczególnie wschodnia) nie śpi

deadlift4life, w tej chwili mam już X odsłonę turbiny na bazie turba z F10 530d, oczywiście robioną przez TC-Turbo polecam!

hmm 5 z przodku ładnie, czekam i pewnie nie tylko ja na jakiś pomiar tej mocy ...

To ja poczekam z softem i modami do wiosny moze
W Touringu gabaryt dupska - nie mylic z masa - tez nie pomaga na sliskim

Trakcyjnie niestety turbo nie pomaga...Ponieważ lubię sobie czasami pozamiatać dupcią to czasami jeździłem bez kontroli trakcji jak popadało 335i po za tym denerwowało mnie podszarpywanie i ograniczanie mocy jak tylko koło się uślizgnęło...No i kiedyś tak sobie wracałem jak w maju nawaliło gradu ale już było niby tylko mokro ,trzymałem gaz na 4biegu na niskich obrotach ,jak dwie turbiny wstały i na zegarach pojawiło się z 2k obr nagle 6k i zaczęło stawiać auto dość mocno bokiem to nieźle się zdziwiłem...Niestety stało się to w takim miejscu ,że było wąsko i była wysepka od której po delikatnej kontrze odbiłem się tylnym kołem bo oczywiście obudowana krawężnikami ,a rzuciło mnie może 5m przed nią więc nie zbyt było co ogarniać biorąc pod uwagę że szerokość od krawężnika do wysepki to okolice 2,5m ,a to z kolei skończyło się obróceniem i wylądowaniem na chodniku na którym na szczęście nikogo nie było No i nauczka na przyszłość ,że jednak ta kontrola trakcji nie jest taka głupia i czasami w mocnym RWD się przydaje ,żeby jechać na luziku
,a nie spiętym z dwoma rękoma na kierownicy i szeroko otwartymi oczami Szczególnie jak moc nie przyrasta liniowo Ja miałem tylko 350hp i 500nm to domyślam się co dzieje się u ciebie jak wstaje turbo

WitoM, dokładnie, gdy moc nie wzrasta liniowo. Dużo łatwiej ogarnąć benzyne wolnossaka niż turbo gdzie jest boom

Do tego dochodzi jeszcze aspekt braku szpery u mnie...Czasami auto potrafi się nieprzewidywalnie zachować jednym kołem podłapie, za chwilę drugim bo dziura i miota nim jak szatan, ale to głównie na dziurach i łatach asfaltu

Siema Patryk, budzisz powoli koniki na wiosne
Biała to może Kuby 35i?