Witam, mam dość poważną usterkę w Mojej drugiej BMW. Pacjent e46 (2000r.)316i z silnikiem m43 1895cm3. Odkąd pamiętam w tym samochodzie były same problemy z chłodzeniem. Po zakupie wymieniłem termostat i zbiornik wyrównawczy. Cały czas były minimalne ubytki płynu chłodniczego. Następnie uległa zniszczeniu pompa wody. Została wymieniona i było wstępnie OK. Następnie ponownie zaczął uciekać płyn przez króciec pod samochodem. Został wymieniony.Następnie było ok przez około rok. Następnie pojawiły się kolejne ubytki płynu, czego winą okazał się wąż(ten po prawej stronie po otwarciu maski) Wąż wymieniono, oraz założono nowy termostat. Później w samochodzie padło ogrzewanie. Po tygodniu, robiąc koło 15 km, wysiadłem z auta i zobaczyłem parę pod maską. Płyn uciekał przez zbiorniczek wyrównawczy, który pękł. Pojechałem do mechanika na lawecie, zdiagnozował urwane wirniki w pompie wody. Okazuje się że uszkodzona pompa wody rozwaliła termostat, oraz elektrozawór nagrzewnicy, zapchała nagrzewnicę. Wymieniono te części, wraz z płukaniem całego układu chłodzącego. Po odebraniu auta z warsztatu, pojeździłem kilka dni, znów zauważyłem ubytki w płynie chłodniczym, w okolicy chłodnicy i zbiorniczka wyrównawczego. Gdy auto osiągnie temperaturę 105-110 stopni, teoretycznie powinien otworzyć się termostat, oraz puścić wodę na chłodnicę. Tymczasem wąż za termostatem idący do chłodnicy i termostat są zimne. Do tego co jakich czas zapala się i gaśnie CHECK, komputer wskazuje na błędy: Wypadanie zapłonu cyl.2, katalizator, sonda lambda. Nie mam pojęcia co może dziać się z tym autem. Za wszelkie porady i sugestie dziękuję. Pozdrawiam.
|