BMW Sport

A uważasz, że sterownik nie ma nic w tej kwestii do powiedzenia? To nie jest jak program u tjunera z dużej wsi, że limitery są wywalone, tablica błędów wyczyszczona a parametry wpisane na stałe. Oczywiście im więcej mocy tym precyzyjniejsze dane są potrzebne, ale zasady się nie zmieniają...

Przykro mi to trochę czytać, bo myślałem, że ten chiński produkt jest niezły... Ale jak widać, im dalej od chin tym lepiej. Tak jak z wieloma rzeczami od nich.

ŻYCIE. Ludzie nie chcą mówić, że coś się zepsuło, że coś nie działa... Albo co gorsza piszą, że jest cukierkowo a nijak się to ma do prawdy. Ja się tego już dawno nauczyłem, a jak czytam niektóre posty o niesamowitym działaniu części za grosze

[quote="kuba93"]Czuje się wywołany do tablicy jako właściciel tego nieszczęsnego M3 z trzecim silnikiem :

Ja nie o twoim aucie wspomniałem ;)
JEST kilka takich aut W sumie .....nie tylko Od Raptownego Huberta żeby nie było że u niego coś źle robione albo co Akurat wspomniałem o tej powiedzmy jednej z najszybszych e92 m3 w pl które robi 5.5s 100-200 które tak wychwalana jest . Właściciel ma podejście... wysra się motorownia kupuje inny i jeździ dalej chwała jemu Mnie na takie luksusy po prostu nie stać albo wole jednak wydawać na inne pasje hehe pozdro i powodzenia w modach.

Ja tez wolalbym na inne pasje wydać kasę niz na zakup nowego silnika, tym bardziej , ze moj ma maly przebieg , wiec szkoda go zajechać urwaną korbą.
Btw podniesienie mocy o 1/3 w silniku wolnnossacym bez zakucia silnika + takie cyrki jak Waldek robil mozna nazwać wzorem niezawodności, a wrecz cudem. Mowimy o 150 koniach uzyskanych z litra więc silnik bardzo wysilony po takim doladowaniu, a przeciez ludzie zakladaja te komprsory i co robią? Raczej nie jezdza tak jak ja z kobietką tylko upalają jak to na m3 przystalo tymbardziej po uturbieniu. Takie silniki zwykle lekko nie mają moja u mnie az tak ciezko miec nie będzie to moze bedzie pierwszą ktora się nie rozpadnie tym bardziej jakbym jej dal bezpieczne 550 koni np

Lot w kosmos nigdy nie był ani tani, ani szybki, ani nic nie szło lekko. Za to zawsze był petardą.
Fajnie się czyta ten temat Panowie.

Kupiłeś nudne i wolne auto, bo myślisz od razu o doładowaniu.
Stary naciesz się nim, poznajcie się lepiej. Masz killera 95% tego co spotkasz na co dzień na drodze. Zrób serwis porządny. Udaj się z nią na kilka randek a nie od razu ty chcesz z nią BDSM

Jak się coś rozwinie to myśl małymi krokami, prekaty + soft a jak jeszcze mało to dopiero kompressor.
Będziesz miał wtedy jeszcze jedną, a może nawet dwie okazje by się ponownie w tym aucie zakochać. Póki co traktujesz ją jak coś niedorobionego i przez to bezużytecznego.

Kto wie, może do tego czasu się na siebie obrazicie i wybierzesz inną?

Ale ja ją brałem tylko dlatego bo mówiła ,ze wszystko robi, bdsm też. Teraz jak juz nie moze się wycofać




Btw dzis kolejny dzien testow spalania. Kobieta dzis jechala w obie strony i parę razy przydusiła + zero hamowania silnikiem (ona tego jeszcze nie umie) ale szybko się nauczyła obsługiwąć ten sprzęt, nauczyłem ją trybu miejskiego (po centrum Gniezna) ruszanie z 2 i od razu 4 a potem na 6. Nie ma sensu machać tymi biegami. W m5 e39 tez tak robiłem i cudownie sie tak jezdizło. te auto w tedy nie szarpie i jedzie sie nim przyjemniej. Pamietam jak mój ojciec smiał sie ,ze tym sie jechac nie daje bo szarpie jak glupi, a ja mu na to to ruszaj z dwójki to go zamurowało jak spróbował. Robi się to tak płynnie i latwo jakby inzynierownie bmw przewidzieli taką mozilowsć i specjlnie zbudowali skrzynie tak ,aby mozna było tak jezdzić. To mega ułatwienie w ruchu coziennym,a tym bardziej w korkach, no i ma zapewne tez jakis wplyw na spalanie bo faktycznie ,az sam się dziwie ze, takie niskie jest. Miedzy bogiem, a prawdą te auto pali mi tyle samo co moje 335d serio Tylko ,ze w 335d mialem ciezkie 13kg felgi plus opony 295 szerokie z tyłu to moze dlatego
Zrobilismy trasę z Biskupic do Gniezna. Tam trochę po meiscie polatalismy, katedra+jeziorko, obiad i powrot do domu to wyszlo tyle



Licznika spalania nie kasowałem od czasu filmiku, czyli od wczoraj
Na 139km zeszła ćwiartka z baku przy spalaniu 11 ? No to chyba juz wstępnie mamy potwierdzone , ze komputer nie przeklamuje ani tym bardziej nie pokazuje w galonach

Chcesz montować kompressor i piszesz ile to takie M pali......jak ty tak patrzysz na ekonomię to po co ci M3 i w dodatku jeszcze myślisz o kompresorze ,,,,Nie mam pytań masakra.

Z kompresorem przelicznik jest prosty 300zł 150km

Może na trasy będzie wyjmował kompresor żeby mniej spaliła.

Wyjade ten kibel do zera to zaczne testowac gorne granice spalania-dajcie mi zyć proszę. Bo mam prawo chyba wiedziec ile najmniej moze palić auto ktorym jadę?

hahahahahahahaha

Zostawię to bez komentarza. Z górki zejdziesz do 5 litrow.......

On jest z Poznania... wybacz mu

Smieszy Was to ,ze liczy się dla mnie małe spalanie w takim aucie?
Pozwólcie ,ze Wam wyjasnie bo chyba nie rozumiecie jednego - ja nie mam tyle kasy co WY i zwyczajnie MUSZĘ liczyć się z pieniędzmi.
Cieszę się bardzo i naprawdę Wam gratuluje ,ze nie musicie się Wy tym martwic i ,ze Wasze auta palą Wam TYLE ILE IM ZALEJECIE.
Wnoskuje ,ze ejstescie bardzo bogaci i wolni od pracy po wszeczasy. Ja niestety nie jestem , ale bardzo bardzo chiałbym kiedyś bogaczem zostać. Przeczytałem w związku z tym 97 ksiązek na ten temat, byłem na iluś seminariach szkoleniowych. Tysiące artykulików oraz liczne rozmowy z prawdziwymi bogaczami o tym jak od zera dosjc do milionów. Skoro Ty pako25 i Michał nie musicie się martwisc o spalanie , macie najlepsze fury na forum , nowe domy i smiejecie się z takich biedaków jak ja co liczą kazdy grosz to moze zechcijcie choć zamaist szyderstw zdradzić mi sekret jak i ja mogę stać się bogaczem na tyle bogatym, abym juz raz na zawsze mogł zrezygnowac z ciułania, butów za 150zł i koszuli z carrego za 59zł. Będę bardzo wdzięczny gdyz bardzo mi na tym zalezy, i wrecz robię wszystko co tylko mogę , aby tym bogaczem zostać. Rady jakie ja uzyskałem , a które dają mizerne, ale widoczne efekty to w skrócie,, zyj za mniej niz zarabiasz , a resztę reinwestuj w pozyskiwanie pasywnych dochodów, tak aby kilka strumieni dochodu razem dało to czego pragniesz''. Mam 3 rozne firmy, ale jakos chyba nie trafiłem w niszę na rynku bo zwyczajnie zarabiam tyle ,ze na beztroskie zycie brakuje a co dopiero na 2 letnie m4 czy m6 + lanie w kibel tyle ile zeżre...
8 lat temu jak zobaczylem profil Waldka to mnie zwaliło z nóg i po przeryczanej całej nocy ,która spedziłem w zaplesniałym mieszkaniu na parterze w starej kamienicy na Wildzie przysieglem sobie ,ze i ja kiedys będę miał super furę, dom i beztroskie zycie. Gdybym od w tedy nie zył super oszczędnie to dzis nie było by mnie stac na m3 tzn tak mi się wydaje. Nawet bym teraz nie mial szansy się zastawiać nad kompresorem...Dla Was to smieszne jest...Myslicie pewno te moje m3 to złom skoro kupiłem je za 80 tys itp... Niestety los nie wszystkim równo rozdał...

stary, patrzysz na litr paliwa za 5zł a myslisz o kompresorze za 25k.

mowisz o inwestowaniu w firmy i rozwijaniu pasywnych dochodow, a ładujesz 80k w auto ktore bedize tylko tracic na wartosci, i przepala kase. to nie jest oszczedne zycie to co robisz w takim razie. albo oszczedzasz na tyle, zeby jezdzic m3.

cos slabe te 97 ksiazek bylo, jesli robisz takie rzeczy

Robie co mogę ku*wa to mega trudne jest ...
Jak ktos ma jakis latwy sposob to proszę o rady bo juz mam [cenzura] dosc tego niewolnictw ajebanego
Wszyscy my powinnismy zarabiac 10x tyle co teraz, to jakas kpina jest , ze 1% ludiz na swiecie ma tyle co reszta.
Pora na rewoluje

8 lat temu to ja mialem chyba e90 320d. wiec nie bylo czego nasladowac. poza tym wtedy nie myslalem nawet ze dojde do takiego miejaca w ktorym jestem teraz. nie da rady aby kazdy byl bogaty bo wtedy za chleb w sklepie placil bys 1000 pln i dalej bylo by to samo. to sa podstawy ktore powinienes wyciagnac z tych 97 ksiezek. tajemnic na bycie bogatym nie ma. bo kazdy dorobil sie inaczej i kazdy wynajduje swoj sposob na to. sprzedaz wlasnego pomyslu na wzbogacenie sie jest jednym ze sposobow aby zarobic jeszcze wiecej.

Kwestia jest taka ,że jak chcesz oszczędzać i nie wydawać bóg wie ilę na paliwo to nie jeździ się M3 na daily Ja też nie jestem milionerem nie mam 50k w miesiącu i takie osoby tutaj na forum myślę można policzyć na palcach jednej ręki Tylko na boga M3 to jest typowy fun car ,na sobotę gdzie nie patrzy się ile spali. A jak ktoś jeździ takim samochodem na co dzień to już na prawdę sra kasą ,więc jak ty kupiłeś taki samochód i patrzysz czy pali 10l czy 12l to już jest trochę paranoja bo to nie samochód do eco drivingu...
Ps:Z tego co się orientuje to M3 ma taki sam zbiornik co moje 335i czyli 63l...A to oznacza ,że jeśli samochód spalił ci lekko ponad 1/4 zbiornika na 139km to jest jakieś 2l tego co mieści się w rurce od zbiornika do wlewu i 63/4 =15,75 ,ale zeszło troszkę ponad z tego co widzę niech już ci będzie 16...Czyli 16+2=18/139=12,95 Nawet licząc 16l/139 daje 11.5 czyli już widać, że przekłamuje a dobrze wiemy ,że to nie 16l bo przez pierwsze 10/20km nie widać w ogóle ubytku paliwa na zegarach. Więc jak dla ciebie to tak istotne to sobie zatankuj i przelicz Mogę się mylić ,ale tak mi wychodzi z obliczeń na podstawie mojego 335

Liczyłem na odpowiedz typu organzuj kasę tyle i tyle na maszynę taka i taką bo teraz się tyle i tyle na tym zarabia Ale i wiem ,ze jest tak jak mówisz Waldek. Ale chodzi mi o ten systrem, system finasowy który działa jak odkurzacz który wysysa wszystko z dolu i pcha na samą górę - o to mi chodzi. kapitalizm niestety nie ejst dla wszystkich dobry, bo nie kazdy ma smykałkę otwierac własną firmę, a co dopiero zatrudnic potem z 50 osób i zarabiac 50 tys na miecha
Zostać bogaczem jest bardzo bardzo bardzo trudno gdy tego chcesz, ale zdaza się ze ludzie nimi zostają tak z przypadku i było to dla nich łatwe i proste .To sa wyjatki tak razdakie, ale trafiają się (nie mówię o lotto czy spadkach od tatusia)
Innej sprawdzonej i pewnej recepty dla wszystkich nie ma jak tylko ta, którą napsiałem wyzej... a to neistety trwa latami, podczas ktorych nie jeden sie załamie i odpusci...
Co do tych 8 lat to moze sie pomyliłem, chodziło mi o pierwsze jak kupiłes m3 bo ja w tedy sprzedawałem z biedy moje m5 i kupiłem e91 330d pewnie było to 7 lat temu



WitoM spalil dokałdnie cwiartkę , ale sprawdzimy na samym końcu, jeden taki kibel na spokojnie mogę wyjechac dla własnej ciekawości