BMW Sport

Może po prostu zakończmy bezsensowną dyskusję. Autor tematu na pewno już wybrał olej, a rozprawy nad tym czy Millers jest lepszy nad resztą świata zostawmy zainteresowanym

Powiem tak na zakończenie, Millers to dobry olej, ale powinien być tańszy i to jest moje zdanie. Ktoś kto ma 200 zł na 4 litry oleju to może go kupować

dodaj sobie dwie gwiazdki, włącz funkcję ignoruj - opcji jest kilka
ja przedstawiam argumenty


i co z tego? czyli co, Bruksela jest lepsza od Warszawy czy innej stolicy, bo tam jest siedziba UE?

jakie Amsoil jaki jest?
przynależność jest dobrowolna, jeśli zawsze masz to samo w opakowaniu i nie obawiasz się kontroli, szanujesz klientów to tam należysz. Przymusu nie ma, a klienci wiedzą co to oznacza. Świadomi

zależy od produktu, norm etc. etc.
dobre produkty Millers'a za opakowanie 5L (w 4L sa tylko oleje motocyklowe) zaczynają się od ok. 150 za, więc nie wciskaj kolejnych herezji, że każdy Millers kosztuje +200

podsumowanie ode mnie:
to jest pełna gama produktów?
https://pmo-lubricants.com/produkty-pmo ... osobowych/
9 produktów?
za przeproszeniem do "starych gratów" - jakoś nie widzę produktów do nowych nowych aut i wyśrubowanych norm, jakie stawiają producenci samochodów koncernom olejowym

oraz:
czy wg Was to opakowanie


nie przypomina Wam bardzo dobrego produktu jakim jest Penrite?


przypadek? nie sądzę - właśnie w taki sposób firmy chcą się ślizgać na dorobku innych - było już wiele takich przypadków

a Kikster to niby kto? to jakaś persona, która może coś obiektywnie przekazać?

Zupełnie nie wiem po co się tu wypowiadasz? Sam napisałeś, że jesteś stronniczy. Nie będę wchodził w dyskusje z kimś kto coś sprzedaje a poźniej poleca. Gdybym ja sprzedawał coca-cole i miałbym z tego kasę to też bym wszystkim wmawiał, że jest lepsza od Pepsi.


A co od PMO, to nie przedstawiłeś ani jednego konkretnego argumentu.

Najpierw czepiłeś się literówki na stronie z normą, poźniej oferty a na koniec loga hahah. Naprawdę najważniejszą rzeczą jest to aby producent od razu wprowadził 300 olejów do oferty a każdy był przeciętny? Wolę 10 porządnych olejów, niż 30 przeciętnych zrobionych aby szybciej. Marka na rynku jest lekko ponad dwa lata a łącznie maja z 40 olejów. Ciekawe czy jak MIllers wchodził na rynek to miał w ofercie 100 produktów.


A po za tym po co nowy producent ma robić oleje do najnowszych aut skoro 95% z nich serwisowanych jest jeszcze gwarancyjnie w ASO? Widocznie stwierdzili, że są ważniejsze rzeczy niż zapełnianie wymogów 1 % rynku.



I nie odpisuj mi, nie zamierzam się kopać z koniem.

Olej już zamówiony i w sumie miałem dopiero wypowiedzieć się jak będę opisywał wrażenia ale chciałem napisać jedną rzecz.

Na początku tematu napisałem, że NIE INTERESUJĄ mnie opinie kogoś kto nigdy nie miał do czynienia z tym produktem. Bo ocenanie jakości produktu po ofercie czy etykiecie jest żałosne. Dla mnie olej może być opakowany nawet w w butelkę po wodzie mineralnej i jeśli robi robotę to ja CHCE go kupić.


A o PMO dowiedziałem się dużo dobrych rzeczy i to nie z tego forum, bo tutaj widocznie potraficie tylko polecać to co sprzedajecie.


Do zamknięcia

naprawdę uważasz, że to tylko literówka? to dzień do nocy, a nie literówka

o proszę, to ciekawe, rozwiń myśl proszę


tak, na tym forum rządzi Millers - tyle w temacie

Jest prosta zależność (ale nie tylko na tym forum) Ktoś nigdy nie jeździł na PMO, będzie doszukiwał się pierdół typu "podobne logo". Gdyby PMO chciało upodobnić się do Penrite to wszystko byłoby takie samo. A tutaj: butelka pomarańczowa, Etykieta zupełnie inna, a nowe logo PMO wspólną część ma tylko z tym herbem. Wiec pisanie o jakimś ślizganiu się jest z lekka żałosne. Starasz sie na siłę zdyskredytować tę markę żeby przypadkiem nikt nie przeszedł z drogiego Millersa na tańsze PMO.


Jak już ktoś pisał na górze, PMO w obecnej chwili to najelpszy stosunek jakości do ceny. Za jakieś 110 zł mamy olej z najlepszymi parametrami wśród olejów do 150 zł. Do tego spory dodatek PAO w każym oleju. A jeśli wziać pod uwagę ich najmocniejszą serię Extreme to już spokojnie może konkurować z najdroższymi olejami włącznie z Millersem. I jedyne czego potrzebuje ta marka to czasu żeby ludzie przywykli, że na świecie są inne oleje niż tylko Motul, Valvoline, Castrol czy Liqui Moly.

Patryk3533, czy ja komuś coś nakazuję? luźna dyskusja
każdy leje to co chce, za tyle ile uważa

ktoś leje GM, Mannola etc. - jego decyzja i ją szanuję, ale nie dajmy się zwariować - w żadną stronę

Może Ciebie, ale na forum są też inni ludzie. Tak, to jest forum, tu się dyskutuje. I nie jesteś jedyny, który chciałby uzupełnić wiedzę o olejach.

Tylko jedna osoba, ale już lecisz z generalizowaniem. Więc jak Ty generalizujesz to ok, ale jak inni to źle (wypowiadanie się o innych markach i rynku olejowym)


Jak to się ma do:


Czyli dowiedziałeś się (albo i nie) tego co potrzebowałeś, ale już dla potomnych nie chcesz się pochwalić wiedzą i doświadczeniami?
Problemem PMO jest to, że jest krótko na rynku i ciężko o długofalowe wyniki testów. Każdy by chciał wiedzieć więcej.
Z drugiej strony marki niektóre pokazały, że zaczynały wysoko z jakością stopniowo przedkładając nad nią ilość. Spora ilość PAO jest na plus, pytanie na jak długo będzie spora? Aż wyrobi markę i zaufanie klientów?

No i o to chodzi. To jest forum i tutaj powinno być szersze spojrzenie na świat. Zaściankowość zostawmy warsztatom, które leją to co mają najtaniej z beczki i mogą nawięcej zarobić.

Ja uważam, że Millers to dobry olej i to nie ulega wątpliwości, ale cenowo sięga często blisko 200 zł. Jeśli zaś na olej mam około 100-120 (za bańkę oczywiście) to mając do wyboru przereklamowanego Motula czy Castrola czy nawet Valvo, które ostatnio obniżyło jakość, to wybieram PMO, bo przynajmniej wiem, że nie płacę za ogromny milionowy marketing. A że PMO ma całkiem sporo porobionych testów w niezależnych laboratoriach nawet przez samych uzytkowników, to wiem, że w tej półce cenowej to jeden z lepszych olejów ( o ile nie najlepszy). I już nie piszę nawet o PAO, bo to że PMO ma je w składzie to jest ok, ale mówię o parametrach typu NOACK czy HTHS, który faktycznie wygląda bardzo dobrze zestawiając z innymi markami.


Pozdrawiam

Nie no, poprosiłbym wtedy moderatora, aby otworzył ponownie temat

Co do opinii to oczywiście podzielę, się w tym tygodniu zalewam i jak zrobię chociaż te 6-7 tysięcy km to podzielę się głównie dwiema rzeczami. Pierwsza to konsumpcja oleju, bo to łatwo zaobserwować a druga to kultura pracy. Jestem dosyć wyczulony na dzwięk silnika, więc myślę, że jak będzie coś na plus czy minus to bez problemu to wychwycę

Mimo wszystko dzięki za pomoc, bo parę wypowiedzi było merytorycznych i one też mi pomogły w wyborze

Pozdro

Zrób może pomiar decybelometrem, choćby apką sound meter. Telefon w tej samej odleglosci od silnika hałas na cold start i na ciepłym na jałowych obrotach.

To jest niegłupi pomysł, tylko pytanie czy telefon jest na tyle dokładny, że będzie to wiarygodne hmm... Robiłeś już tak kiedys?

pawel433, Mnie lekko śmieszy jak piszesz, że oczekiwałeś nagaru w układzie olejowym zajmując się zawodowo silnikami, a dzięki PMO nie było Albo proponujesz do auta 4l Millersa za 200zł, gdzie sprzedają w 5l, czepiasz się Rafała, że jest stronniczy bo handluje tą marką, a sam wcześniej wspominasz, że zalewasz w warsztacie PMO - czyli tez nim handlujesz...

Ale zaraz zaraz. Nie bardzo rozumiem co chcesz mi udowodnić? Po za tym NIGDZIE nie napisałem, że PMO wyczyściło silnik, napisałem tylko, że po PMO był czysty a to jest różnica. Nie robiem testu jak było przed a jak po. Więc jesteś kolejną osobą która próbuje coś mi udowodnić na siłe... A może chcesz mi wmówić, że nagar w silniku nie jest zależny od oleju? A może nie widziałeś nigdy zatkanych kanałów olejowych przez odrywający się szlam?

A lanie oleju w warsztacie nazywasz handlem? Ja poprostu leję ten olej w warsztacie, ale tylko tym, ktorzy go chcą. Obok niestety muszę też trzymać beczkę (według mnie dużo gorszego Motula) bo przychodzi klient i każe sobie zalać to co mu się zamarzy a nie to co ja mam Handlowałbym jakbym jeździł z tym olejem po innych warsztatch i go na niego namawiał. Zresztą ja działam lokalnie, prawdopodobnie nikt z tego forum co czyta moją wypowiedź do mnie nie przyjedzie, więc to bardzo mała skala. A gdy sie coś sprzedaje przez internet to można zakładać, że każdy czytający jest potencjalnym klientem i warto coś zachwalać żeby poźniej ktoś kupił dany produkt.

Matii1717, Robiłem i jest całkiem ok, ważne by utrzymać tą samą odległość od silnika i w miarę możliwości w tym samym miejscu(w garażu będzie inaczej niż na podjeździe) i wyeliminować na ile się da szum tła (przejeżdżające samochody, tesciowa itp). Połóż np na kielichu albo na stołku tuż przy zderzaku. Dla uwiarygodnienia najlepiej zrobić po 3 pomiary i uśrednić wyniki.

Ja się kiedyś przesiadłem z Valvoline na millersa od rafała i od pierwszego odpalenia czułem różnice, silnik startował dużo lżej i pracował ciszej. Konsumpcja oleju (m54) spadła z 0.5 do 0.3l /1000km. Od tamtego czasu leję wszędzie millersa i polecam go znajomym.
Niemniej ciekawi mnie skład millersa ile ma pao/hc/dodatków/estrów bo nie doszukałem się tego.
Chętnie też bym spróbował PMO i Amsoil i porównał.

r4ll, No ja Valvo kiedyś też zalewałem, ale mocno się zawiodłem na tych olejach. Bardzo dużo samochody oleju mi wciągały na Valvo, nawet gorzej niż na tanim Elfie. Ale Valvoline ma Noacka w granicach 11-12% i moim zdaniem to ma ogromny wpływ na tak duże ubytki

Co do waszych testów głośności to zapominacie o jednej rzeczy - chcecie porównywać zużyty olej z nowym olejem. Porównajcie świeży olej vs świeży olej lub zużyty vs zużyty - wtedy test będzie, jako tako, obiektywny.

PMO jest 2 lata na rynku, to ile tych interwałów wymian było i z jakim przebiegiem... żeby obiektywnie stwierdzić, że to właśnie ten olej zrobil robotę. Może być silnik który latał na jakimś glucie typu Castrol od wielu lat, a drugi był bardziej dbamy. Będą różne efekty. Styl jazdy i przebiegi też, nie bez znaczenia.

Pozostańmy na razie w sferze,.że PMO ma zadatek na olej premium. Składy i testy potwierdzają. Oby z latami się marketing nie zmienił i nie poszło w masówkę, tracąc na jakości. Ja kibicuję. I czekam na dalsze testy użytkowników.
Fajnie gdyby ten temat nie umarł i pozostał jak np "uciszyłem szklanki"

kszyhu, dobrze gadasz.
Znam przypadki gdzie silnik rzęził, bo jeździł na słabym oleju, i po wlaniu płukanki, po kilku minutach się wyciszył, ale to przypadek ekstremalny.
Podobnie było u mnie przy zmianie oleju w polo 1.9d. jeździła na mobilu 10w40, i po zmianie na 5W30 różnica była ogromna.

Ale zmieniając dobry olej na lepszy lub podobny jakościowo, jeśli silnik ma robione wymiany regularnie itd, jest zadbany ogólnie, to raczej po kilku tysiącach km nie będzie różnicy.

W pełni się zgadzam, jeśli silnik jest dobrze zalepiony nagarem to czasami nawet agresywna płukanka ma problem żeby go wymyć.

A co do przebiegów jakie zrobiły te silniki na PMO, to teraz trudno mi powiedzieć. Jeden samochód to był bus, więc tam wymian było 4-5 co najmniej (a wymiana co jakieś 20-25 tysięcy km) a drugi to jakaś osobówka, więc zakładam, że 2 wymiany max Nie wiem ile w tym zasługi PMO, ale tylko mówię obserwacje

Co do płukanek to od siebie polecę Archoil, teraz też zdobywają co raz większą popularność. A kiedyś płukałem LM