BMW Sport

rozumiem że wału tłoków i wałków z m54b30 nie chcesz wkładać aby wycisnąć jeszcze więcej z wolnossaka jak i tak będziesz otwierał motor

LPS505, zacny plan, kibicuję!

Ale jak będziesz rozbierał silnik, to rób strokera na b30.

Przemyślałbym tylko kolor, bo estoril to dobry wybór, ale dosyć często wybierany w projektach e36 i popularny w nowszych bmw...
Osobiście gdyby baza była srebrna to ja bym szedł w silverstone, który moim zdaniem jest absolutnie rewelacyjny...

Inne które bym brał pod uwagę to:

-(nieskromnie) carbonschwartz, bo te "atramentowe" refleksy w słońcu robią robotę
-atlantis blue
-mora metallic
-british racing green (ale tutaj sytuacja podobna do estoril)

bmw_e36.pawel, Jest taka myśl... Póki co nie jestem za tym, choć pomysł dobry. Jak tłoki nie będą wymiarowe, bądź uszkodzone, to będę miał dobry argument
Krisu_K13TL, Jest piękny. Szczerze mówiąc zawsze krążyły za mną odcienie typu Gunmetal... Namieszałeś mi w głowie

Stroker dobra rzecz. Kolor to bym pomyślał też o Dakarze, jest tego mega mało w mpakiecie robi robotę.

Atlantis też rozważam, Mora, Dakar niezbyt. Dakar ma swój urok, ale to nie dla mnie. Jak macie propozycje, to śmiało. Chyba jednak nie będę się ograniczał do palety dostępnej do e36.

Dla mnie Daytona violet tez spoko miałem 7l temu 325 coupe w tym kolorze i robiła robotę

Przy takich planach, głównie mówię o lakierowaniu i blacharce, to już chyba zakładasz dożywotkę dla tego auta? Sprzedać później takie coś w polskich realiach w dobrych pieniądzach to raczej nierealne.

A jak w ogóle podchodzisz do całego tematu lakierowania? Oddajesz komuś czy masz sam będziesz się w to bawił? Bo to też drażliwy temat, ja nie znam obecnie blacharza czy lakiernika, któremu oddałbym bez zastanowienia auto.

Co do sprzedania, to szybko to na pewno nie nastąpi. Te auto powoli przestaje być u mnie moim daily, śniegu też nie widzi. Pieniędzy, które włożę nie odzyskam, ale myślę, że poszłaby na pewno za dobre pieniądze. Ten samochód naprawdę pieszczę i wszystko doprowadzam do porządku, co tego wymaga. Blacharka będzie robiona na spokojnie, dokładnie, więc pewnie pożegnam korozję na bardzo długo, a w e36 jest to nietypowe.

Co do blacharki: ja wraz z 2 znajomymi będziemy to robić. Jeden jest dobrym, zawodowym spawaczem. Mamy piaskarkę, kompresory, narzędzia(pistolety, novol stp flex itd.), szlifierki i trochę umiejętności, wiedzy My rozszlifujemy lakier, zrobimy blacharkę, zapodkładujemy, gdzieniegdzie pewnie trochę szpachla pójdzie, znów podkład, doszlifujemy i w takim stanie zostanie oddany do lakiernika. Jestem z jednym dogadany, ale wciąż mam wątpliwości co do tego etapu

Aktualizacja:

Silnik niebawem będzie remontowany, mpakiet kupiłem w dobrej cenie.

Super, nie mogę się doczekać efektu

Aktualizacja: Ruszam.
Wyszło na to, że osoba mająca ze mną to robić łagodnie mówiąc się wykruszyła i zostałem sam . Mam nadzieję, że z początkiem września wrzucę zdjęcia polakierowanego samochodu. Wstępnie rozszlifowałem zarażone miejsca i jest lepiej niż myślałem Zdjęcia będę w miarę postępów wrzucał i informacje o tym jak to robiłem.

dużo rudej? poprzednia naprawa lakiernicza nie wytrzymała próby czasu?
czekam na UP

Daj znać czym zabezpieczasz pozostałości rudej itp to fajny temat może być
miałeś jakieś ślady korozji/napraw w okolicy uszczelki przedniej szyby? Głównie chodzi o górę, oglądałem ostatnio kilka e36 i każda prawie była tam zainfekowana, albo już po naprawie...

grabolek363, również i u mnie była tam korozja. Myślałem, że będę wspawywał nową blachę, ale już po samym oszlifowaniu widać, że piaskowanie załatwi sprawę. Albo zacynuję to, albo fertan i podkład epoksydowy NFCC.

Poruszę jeszcze porzucony temat: Zaworek zwrotny oleju.
Chciałem zaprojektować i stworzyć customowy, by był dostępny w normalnej cenie, ale ktoś mnie już uprzedził Na portalach aukcyjnych jest dostępny, wygląda w porządku, ale nie kupiłem takiego jeszcze.

Wrzucę skopiowany opis z aukcji. Sprzedający opisał to bardzo dobrze:

"Częsta, nieprzyjemna cecha samochodów BMW wyposażonych w silniki serii „M” - zniszczenie integralności zaworu oleju. Po pewnym czasie nieużywania samochodu, niesprawny zawór przepuszcza olej z górnych części silnika do miski olejowej. Wynikiem takiego uszkodzenia zaworu jest stukający dźwięk po odpaleniu silnika i czerwona lampka na desce rozdzielczej.

Po pewnym czasie start silnika występuje praktycznie na sucho, 5-10 sekund po uruchomieniu zimnego silnika występują stuki - w konsekwencji zwiększa się zużycie silnika.

Ignorowanie tego faktu jest nierozsądne, zawór miski olejowej w M50 M52 M52TU M54 nie ma funkcji drugorzędnej, funkcja polega na utrzymaniu oleju w szklankach (popychaczach zaworowych ) podczas odpalania silnika powstrzymując olej przed spłynieciem z filtra oleju. W przeciwnym razie gwarantowane jest przedwczesne zużycie silnika i w późniejszym czasie wyraźnie zauważalne stukanie."

Na temat zaworku wypowiedział się krupek w mojej galerii. Rzekomo nie zdaje to egzaminu i jedynym rozwiązaniem jest nowa podstawa z ASO. Może rozwinie ten temat bardziej

Ja też miałem u siebie uszkodzoną tuleję w której siedział zaworek zwrotny, wymieniłem podstawę na tę z M50, gdzie zawór jest inaczej umiejscowiony - podstawa pasuje do M52 z taką różnicą że montaż pompy wspomagania wymaga dorobienia tulejek pod śruby.

Po zerwaniu wygłuszenia:


Po wstępnym oszlifowaniu miejsc pokrytych rdzą:












To wyszło spod "purchla" wielkości może 3-4 mm Małe pęknięcie- stąd korozja.


Tylna klapa:




Mocowania fotela:









Wiertła do zgrzewów YATO, zestaw punktaków, przecinaków, wybijaków Geko(bodajże, czy jakieś inne chinole- spisują się).
Mocowania foteli i inne elementy, które były zgrzewane przed spawaniem zabezpieczę podkładem spawalniczym Foerch, by uniknąć tego samego scenariusza. Łączenia blach przy kielichach obspawam, by przy ew. twardym zawieszeniu nie puszczały zgrzewy

Tego używam, do wstępnego oszlifowania rdzy, usunięcia mastyk, lakieru itp. Przy umiejętnym stosowaniu nie grzeje blach, skutecznie usuwa powłoki i jest dość trwałe. Norton Blaze Rapid Strip:

Kolego czeka Cię sporo pracy Po takiej poprawnej naprawie będzie salon

Fajnie tak sobie działać przy blacharce na własną rękę, przynajmniej wiesz co i jak zrobisz. Jestem ciekawy jak to u mnie wygląda pod spodem, aż strach odkrywać.

Roboty jest ogrom... Sądzę, że poświęcę miesiąc wakacji robiąc codziennie przy samochodzie. Liczy się jakość, chcę się cieszyć e36ką naprawdę bez korozji. Jakbyście mieli pytania, to śmiało piszcie