BMW Sport

Witam wszystkich,

Pora na zmianę mojej vectry B.

Na ten moment mam - 19 tysięcy - ale to kwota, w której chcę się zamknąć we WSZYSTKICH kosztach - pierwszy serwis, (założenie LPG - jeśli nie kupie już z gazem), ew. rejestracja.

ogólnie najbardziej interesują mnie sedany/coupe - najlepiej wypada BMW e46 R6 (2.0 , 2.2 , 2,5).

Ostatnio jednak znajomy dał mi propozycje Opla Astry GTC , jak na "mniejsze auto" nawet mi się podoba , ale głównie przekonuje mnie to , że teoretycznie koszty utrzymania powinny być niższe oraz będzie na pewno z 5 lat młodsza za te same pieniądze... (powiedzmy GTC 2005r. vs e46 2000r.).

Moje pytanie - czy koszty utrzymania e46 są dużo dużo wyższe niż takiej astry GTC , czy to kwestia 15-20% ?

Co do "awaryjności" to pewnie to jest loteria , obydwa samochody mogą okazać się poprawne lub można trafić na "minę". więc chcę porównać chociaż koszty utrzymania , podoba mi się e46 , ale nie jestem pewny czy utrzymam.

Proszę o wypowiedzi i "dobrą radę" na początek
Pozdrawiam

samo lpg do r6 to koszt 3,5-4tys. Więc zostaje Ci 15tys na zakup, serwis, więc trochę mało, ale nie jest niemożliwe, tym bardziej, że możesz szukać z lpg ja bym wybrał bmw, ale tak jak piszesz-opel będzie młodszy, nie będzie tak gnił jak e46 i będzie tańszy w serwisie... tyle że będzie autem bez charakteru ale koszta utrzymania e46 nie są wysokie, więc się nie zrażaj, poprzeglądaj ceny hamulców, filtrów, części zawieszenia i innych pierdół i przemyśl temat

Szukając BMW za relatywnie niskie pieniądze naoglądasz się ulepów. Astra oprócz tego, że jest bez wyrazu to ma kiepskiej jakości wnętrze w stosunku do BMW. Beemka będzie droższa ale raczej o kilkadziesiąt procent a nie drugie tyle. To są solidne i proste auta, jak kupisz dobrą i będziesz serwisował jak trzeba to IMO lepsza niż Astra.

Nie chcę zaglądać Ci do portfela, ale jeśli masz wątpliwość czy Cię stać to lepiej nie kupuj.

Nie wiem jak wyglądają koszta utrzymania takiej astry ale e46 kosztami nie przeraża

Jeśli nie znajdziesz autka już zagazowanego to dysponujesz troszkę małym budżetem bo tak jak wspomniał kolega w drugim poście Sam koszt porządnej instalki waha się w okolicach 3,5-4 tyś wiadomo iż można taniej ale to nie o to chodzi ponieważ oszczędność jest przy tankowaniu a nie oszczędzaniu na podzespołach instalacji a później płakanie że coś nie jedzie że coś nie jest jak być powinno


W moim mniemaniu jednak wolał bym kupić autko bez instalacji gazowej i włożyć ją we własnym zakresie wtedy wiemy naprawdę co mamy (tutaj mowa o kumatym gazowniku który dobrze ogarnia temat)

Jeśli trafisz zadbaną sztukę to będzie bezawaryjnie

Dzięki za odpowiedzi

Rozmawiałem z pobliskim gazownikiem - rzekomo poprawne LPG do 6R ok. 3200zł . Jakies niskobudżetowe to 2900 , ale wolałbym dołożyć, wiadomo.

Ogólnie fakt - GTC i e46 są to 2 różne samochody, które dość ciężko porównywać.

Ogólnie bardziej podobają mi się sedany, niż hatch. ponieważ uważam, że mają więcej "klasy" .
Lecz w tym autosegmencie C są powiedzmy 2 modele, które mi się podobają (GTC , Audi A3 z tym "dużym grillem" , ale to nie mój budżet). A żadnych zobowiązań nie mam, że muszę mieć kombi/suva . Auto musi się podobać .

Powiem Wam, że przeglądając od jakiegoś czasu ogłoszenia na allegro - jest dużo ogłoszeń z silnikiem 318i R4 (poj. 1995 , 143 KM). Z tego co wiem, na niego jest mniejsza akcyza, więc te auta są na start tańsze w lepszym stanie. I zacząłem się nad tym zastanawiać.
Pytanie tylko, jak on się ma do choćby 320i R6... Mój mechanik, mi mówił, że jeśli e46 - to tylko z R6, i juz nie chodzi nawet o moc, co o trwałość tych silników + np. łańcuch rozrządu a nie pasek itd.

Ktoś coś w tym temacie?

Bardzo dobrze mechanik Ci podpowiedział iż jeśli BMW to R6

3200 to normalna cena za gazownię na dobrych komponentach do 2 litrowej R szóstki


Co do silników R4 to nie cieszą się dobrą opinią np z powodu brania oleju... o tym co i jak możesz poczytać w dziale Mechanika & Eksploatacja na naszym forum

Właśnie czytając forum - były pewne posty, że lepiej 2.0 R4 , niż 2.0 R6 , bo ten drugi, jest "za słaby?" na R6,
ogółem lepiej wcale nie jeździ, a pali sporo więcej.. więc jak już R6 , to od 2.2 w górę ,a najlepiej cena/jakość - 323i (2.5).

Jednak z moich "amatorskich" obserwacji , wynika, że właśnie to 2.0 R4 można w moim budżecie odstać w fajnym stanie po lifcie nawet , a 2.2 lub 2.5 raczej ciężko. Dlatego pytam o ten silnik, bo to nie jest 1.8 , ani 1.9 , więc jakoś już powinien jechać .

Chciałbym też zaznaczyć, że kompletnie nie jestem "demonem szybkości" , moc silnika raczej chciałbym mieć dostosowaną do sprawnego wyprzedzania innych, komfortowego przemieszczania się , a jakieś wyścigi z pod świateł lub 200+km/h na trasie kompletnie odpada.

Na początek to przejedź się tymi autami, bo mam wrażenie, że tego nie zrobiłeś. Większość czasu spędzasz w aucie a nie na zewnątrz oglądając je więc kwestia wizualna to nie powinien być do końca priorytet. Porównaj jakość materiałów, ergonomię wnętrza, wygodę foteli, prowadzenie. Co do mocy, to lepiej mieć więcej a nie mniej więc jest z grubsza tak jak piszesz. m52tu będzie trochę tańszy w serwisie, ale m54 odrobinę oszczędniejszy, choć lubią pić olej. Generalnie to bierz co się trafi, patrz na stan techniczny. BMW r6 jest też łatwiej odsprzedać.

Nie wiem skąd to uprzedzenie do R6 2 litry Latam już e46 z tym silnikiem prawie 4 lata i nic się nie dzieje a spalanie oscyluje w granicach 12 litrów i 14 lpg

Nie patrz czy R4 czy R6 tylko patrz na stan jaki jest. Wiem, że w towarzystwie jesteś "ktoś" jak powiesz, że masz 6 garów, ale 6 garów stojące, zepsute u mechanika nie jest fajne Ale nie mówie, że 4 tez nie może stać u miechanoiora który będzie się drapać po głowie- dlatego stan, stan i jeszcze raz stan

E46 jest tanie w utrzymaniu.Bierz 328i w sedanie smialo kupisz za te pieniadze.

Temat założony ponad rok temu, ale co tam... może jeszcze nie kupił

Może ktoś świeży zamiast zakładać nowy ten sam temat poczyta ?

Pozwolicie że znowu odkopię temat Też rozważam E46 z 2.0-2.5, coupe lub cabrio (aczkolwiek cabrio raczej odpadnie ze względu na spore ceny).
Ogólnie wszystkie najtańsze wersje na OLX etc. to 2.2L. To taka sugestia że jest z nich najgorszy?
Także chętnie wsadziłbym gaz, bo już wyrosłem z "LPG to do zapalniczek" - także jeśli któryś z tych silników najlepiej radzi sobie z podtlenkiem to też chętnie poczytam opinie.
Myślałem o zakupie polifta, ale ceny wyhamowały ostatnio, i już niechętnie spadają (a przynajmniej coupe), więc prawdopodobnie wjedzie coś starszego bo mam już dość swojej Megane2 No i zakup E46 aktualnie to jak spacer po polu minowym. Sedany można dostać sporo taniej, ale jakoś ten typ nadwozia w E46 mnie nie przekonuje

Kolego za dobrą instalację trzeba odpowiendnio zapłacić o to właśnie chodzi aby oszczędności robić rzy tankowaniu anie przy wyborze komponentów

szczerze... Wszystkie benzynowe r6 tej generacji są spoko. Czy m52tu czy m54 to taka sama konstrukcja, aby pojemność różna. Bolączki takie same. Tylko poliftowe m54 z zasady potrafi coś zjeść oleju. Przy m52tu jest mniejsze prawdopodobieństwo. Ale bym tym się nie kierował podczas zakupu bo każda sztuka jest inna. A to, że 2,2 jest najtańsze świadczy o tym że... Nic. Bo 3,0 że jest najdroższe nie znaczy że jest najlepsze. Ot po prostu mniejsze i większe obecnie jednostki różnią się ceną ze względu na większe/mniejsze zainteresowanie. Z samym serwisowaniem nie ma to nic wspólnego. Zawory Disa, przepustnice, przepływki, i inne podzespoły psują się we wszystkich r6 tak samo. Jedyny plus mniejszej pojemności, to mniejsze prawdopodobieństwo że mocowania wózka będą mniej zmęczone, ale to jest wada konstrukcyjna, a z latami mimo wszystko kiedyś to może wyjść.

kszyhu to nie mój cytat

a z tym co piszesz - masz rację

Przynajmniej jakieś wskazówki na co uważać, bo zazwyczaj jak się czyta to twardo wielu miłośników mówi że te silniki praktycznie są bezobsługowe, i co najwyżej napinacz łańcucha w poliftach potrafi nawalić no i żeby na wózek uważac
Rozważam nawet kupno jakiegoś ezgemplarza ładnie utrzymanego, ale z uszkodzonym silnikiem, coraz więcej takich na sprzedaż jest palących na 5cyl.
Trzeba będzie się bardziej rozejrzeć. Bo z silnikiem to jeszcze bym sobie poradził, wole to niż rdzewiejąca, poobijana buda.

To prawda- są bezopsługowe

Jeśli trafisz na zajechany egzemplarz to z każdym jest problem

Psikusa zrobiło forum

Bezobsługowi to aby właściciele są. A kiedy "polityka longlife" na stałe zagościła w ich życiu, wszystko nabrało sensu