BMW Sport

BMW E60 M54B30 6HP19 Czysta Benzyna

Od pewnego czasu samochód na wolnych obrotach drga w zakresie około 1100 obr/min w dodatku jak trzymam go na obrotach np. 1500 obr/min zaczyna falować góra doł o jakieś 200-300 obr/min ale największy problem jest z falowaniem obrotów w czasie jazdy.
Gdy jest zimny nic nawet nie faluje tylko lekko drga w tych 1100 obr i jest prawie idealnie a jak złapie troszke temperatury po około 2 km zaczyna się cyrk faluje i lekko szarpie o około 200 obr/min.
Zdarza się też tak że wgl nie szarpie i nie faluje (rzadko) a czasem bywa tak że faluje znacznie mocniej nawet o 400 obr/min i ciężko nim jechać.
Na komputerze INPA zero błędów w silniku i skrzyni natomiast w wartościach rzeczywistych wszystko w normie poza "point of ignition cylinder 1" który w czasie falowania skacze od wartości -10 do +35 mniej wiecej ale mieści się w zakresach tak samo sondy i vanosy a przepływomierz pokazuje około 20 kg/h na wolnych obrotach po odpięciu nic się nie dzieje i dalej tak samo.

Dziwne jest to ze to falowanie zaczyna się w momencie kiedy załączy się Torque converter clutch z close na open D/open ale wtedy też obroty spadają i zaczyna falować i lekko szarpać ale jak mu dodam tak 3/4 gazu szarpie jakby mniej i przyspiesza do 2 lub 2.5 tys obr/min i powyżej przestaje. Obciążając go na 6 biegu na tiptronic zbiera się normalnie bez objawów slizgania sprzęgła tylko lekko faluje i szarpie do około 2.5 ale nie tak typowo do slizgania się sprzęgła.

Poza tym nic więcej się nie dzieje skrzynia ładnie zmienia biegi płynie odrazu przekazuje moc na koła a pod duże wzniesienie nie faluje ani nic tylko dopiero jak sie otworzy ten tcc i to chyba na 3 lub 4 biegu i tylko w tym zakresie obrotów.

Silnik miał wymieniony olej z płukanką
Zmieniona odma z przewodami ME PREMIUM
Zmieniona DISA ME PREMIUM
Nowe świece NGK BKR6EQUP
Czyszczenie przepustnicy i silniczka krokowego
Sprawdzenie oleju w skrzyni (brakowało 400 ml)
Konwerter wygląda na nowy

Nie wygląda to na typowy objaw konwertera poza tym nowy byłby uszkodzony? A moze ten zawór tcc? Albo coś z silnikiem? Proszę o jakieś sugestie i z góry dziękuje za odpowiedź bo już nie mam sił do tego auta

Nikt nie pomoże?

z tego co opisujesz to podobne objawy jak u mnie były w M52TU z 5hp - przy jeździe ze stałą prędkością - zapięty 5 bieg, 1.8 na obrotomierzu obroty powoli spadały o 200-300 i szybko podbijały do 1800, najbardziej jadąc pod górę. Ale na aucie nie było nic czuć. Kumpel straszył mnie, że to rozsypujący sie konwerter - od miał wtedy 530d e60 z 6hp, takie same objawy, wgrywali mu nowszy soft, na chwile sie poprawiło a w końcu trzeba było założyć nowy konwerter. U mnie to falowanie pojawiało się tylko przy wyższych temperaturach i po wymianie oleju (olej w skrzyni był systematycznie wymieniany, ja sam zrobiłem 2 wymiany i problem pojawił sie po drugiej wymianie) - wiosną zmieniałem olej ale było jeszcze chłodno - ok. Latem obroty falowały (tylko na rozgrzanym silniku i skrzyni) a jesienią znów się uspokoiło - i tu najlepsze - następnego roku problem już nie wrócił
Trochę nie rozumiem ocb z tym falowaniem na wolnych i 1100obr - to nie są wolne. U mnie był problem z falowaniem - czasami gubił obroty i z jałowych spadały do 500, wracał na jałowe. Ale też występowało to losowo i w sumie w pewnym momencie problem zniknął - nie wiem czy był tutaj wpływ np zmiany świec, nie chcę łączyć tych rzeczy bo nie mam pewności. Błędów żadnych nie sypał, na INpie wszystko było ok

Przede wszystkim dziękuję Ci za zainteresowanie tematem.
Z tymi wolnymi obrotami mialem na mysli ze w czasie postoju jak dodam gazu do 1100 obr/min to straszne wibracje sa jakby ktorys cylinder nie dzialal. A jak dam mu wiecej gazu na postoju np 1500 to obrotomierz faluje czyli opada i podnosi sie.
Zauważyłem dzis ze po zmianie kół bo mialem 19 z przodu 8.5 cala a z tylu 9.5 cala na 16 i wymianie przewodu z zaworu do do pompy powietrza przy prawym kole kolo klaksonu chodzi o wiele lepiej (byl nieszczelny).
Ale dalej delikatnie czasem faluje (chodz o wiele rzadziej) z takim lekkim tarciem chodz wcześniej bylo to wieksze.
Zauważyłem dodatkowo ze powyżej 2 tys obr prawie wgl juz nie faluje a dodajac gazu przyspieszenie jest takie przerywane. A jak puszcze gaz po zapieciu lock up to ekonomizer stoi w miejscu ale obroty skacza jakby bieg redukował.
Plan mam taki ze zmienię olej w skrzyni bo nie wiem co to za mechanik który zmienił konwerter a nie zmienil oleju bo jest brązowy(wyglada na przepracowany) i przy okazji sprawdze mechatronike i zaktualizuje soft w skrzyni. Wtedy napisze co i jak tylko moze to potrwać bo nie jedze nia a robie to w wolnym czasie.

Witam, mam bardzo podobny temat w e60 M57d25. Tyle, ze u mnie na zimnym aucie biegi zmieniaja sie niezle, na rozgrzanym w pelni silniku i skrzyni tez niezle, ale w tym czasie pomiedzy zupełnie zimnym a rozgrzanym na maxa obroty faluja, problem ze zmiana biego 3 i 4. Falowaniu obrotow towarzyszy dzwiek tarcia delilatnego gdy obroty spadaja do punktu w ktorym sie odbijaja i wzrastaja, auto w tym punkcie jakby przyhamowuje.
Co ciekawe wymienilem konwerter na drugi uzywany, wlalem 4 litry swiezego oleju i objaw jest prawie taki dam. Moze na drugim konwerterze te tarcie jest delikatniejsze.
Robilem adaptacje skrzyni i przeplywki - zero poprawy.

Jakieś pomysły?

Co pokazuje komputer? Jakies błędy albo w parametrach czasu rzeczywistego? Chodzi o wartości poza zakresem lub wariujace. Na początku warto od tego zaczac. Postarac sie ustalic czy faluje przez skrzynie czy silnik choc wiem ze to nie łatwe.
Masz diesela wiec moze to byc całkowicie inny problem od mojego. Powiedz jeszcze jaka skrzynia? Wiem za automat ale pytam o firme i oznacznie np zf 6hp19.
Czemu zmieniłeś na uzywany a nie regenerowany? I jak juz cokolwiek robiles przy skrzyni warto bylo ściągnąć miske i sprawdzic jak wygląda mechatronika i sprawdzic stan magnesow a takze rozwalic filtr i zobaczyc czy nie ma opilkow. O tym zeby zmienic calowicie olej chyba nie musze wspominać. A olej sprawdzałes w odpowiedniej temperaturze skrzyni? U Ciebie wygląda na wariujacy zawór tcc lub jakis czujnik odpowiadający za temperature w skrzyni ale sa to tylko domysły bo nie mam szczegółowych danych chocby co do samej skrzyni


Ja u siebie zmieniłem akumulator i wszystko o wiele lepiej zaczęło chodzic wliczajac w to sam ccc płynniej szybciej i wgl jakos tak lepiej reaguje. A tym samym mniej zacząl falowac. Teraz objawia sie to tylko od 3-iego biegu w gore(mniej więcej wtedy w inpie zmienia sie wartość tcc z close na open) i najczęściej do 2 tys obr w czasie jazdy. Faluje czasem cykliczne a czasem acykliczne tez właśnie z taka charakterystyczną tarka ale nie zawsze. Dziwne jest to ze po 2 tys obrotów lekko przyspieszajac samochod przyspiesza bez zmiany wartości obrotomierza i zadnego falowania czyli tak jak w sprawnym automacie z dobrym konwerterem i tarcza lock up.

Przy okazji mam taka sugestie aby zrobić temat dotyczacy typowych usterek silnikow np m50, m52, m54 by ułatwić wyszukiwanie najczęściej pojawiających sie usterek. W innym temacie diesle tez o zbliżonej konstrukcji. A w innym znowu automaty zf a w drugim gm.

Skrzynie mam ZF 6HP26 i w tej skrzyni niestety w Inpie niewiele jest z life daty. Nie mam podglądu na zawory jak pracuja... Nie mam żadnych błędów w skrzyni, w silniku pojawiają się od świec błędy, ale to jest nieistotne. Wariuje mi troche masa powietrza w silniku zakładka soll/ist, ale to wina egra, chyba coś nie tak z eleltrozaworem, musze go wymienić. Jednak po odłączeniu wężyka podciśnienia od egra objaw jest ten sam - falowanie obrotów i tarcie...
Konwerter wyminiłem na używany, bo nie byłem pewien czy to wina konwertera. Wychodzi na to, że nie, skoro drugi daje identyczne objawy.
Założyłem dodatkowy termostat przepływowy TH580, bo chłodniczka asb przepuszczała, teraz dogrzewa się silnik do 90*C, a skrzynia do około 60*C - wtedy brak falowania obrotów i tarcia. Swoją drogą jaka powinna być temp pracy asb? Znalazłem info w necie, że lockup nie załączy się poprawnie poniżej 35*C asb. A wcześniej moja skrzynia na autostradzie miała 29*C, bardzo słabo zmieniała biegi. Teraz z dodatkowym termostatem o wiele lepiej.
Podobno uszodzenie konwertera objawia się falowaniem obrotów jadąc ze stałą prędkością - u mnie nie ma takiego efektu. U mnie zaczyna falować przy delikatnym przyśpieszaniu, jak pocisnę mocniej to nic nie faluje, jak daje ogien na tloki to samo, skrzynia zmienia idealnie. Problem jest przy delikatnym przyspieszaniu. Skrzynia jakby dlawila silnik...

Bardzo będę wdzięczny za wszystkie rozsądne podpowiedzi...

Na początek trzeba ogarnąć silnik, to wpływa na pracę skrzyni, w kopciuchu zawór egr i przepływomierz do sprawdzenia na pierwszy ogień.