Witam.
Ok 3 tyg temu miałem stłuczkę - gościu wyjeżdżając z podporządkowanej nie ustąpił pierwszeństwa - przejechał mi drzwi przód, tył, błotnik, felgę i zderzak tył. Ubezpieczyciel odrzucił mi felgę (na zdjęciach gładkie otarcia na dużej powierzchni krawędzi felgi) twierdząc że uszkodzenia miały miejsce wcześniej i nie mogły nastąpić w wyniku stłuczki a co do drzwi tył - stwierdził że element był wcześniej pokryty warstwą szpachli kwalifikującą go do wymiany. Oczywiście drzwi były przed stłuczką w stanie nienagannym, teraz mają porządne wgniecenie. Podane elementy zostały zakwestionowane po pierwszym i póki co jedynym odwołaniu.
Co byście polecili ? Odwoływać się jeszcze raz ? na jakiej podstawie ? Niezależny rzeczoznawca ? A może oddać sprawę specjaliście ?
Zdjęcia uszkodzeń :





