Witam!
Przeszukałem serio cały internet wzdłuż i wszerz, ale nigdzie nie mogłem natrafić na temat który odpowiadał by mojej obecnej sytuacji.
Mam e46 330ci przed lift z 2000r.
Niecały miesiąc temu wpadłem w lekki poślizg i uderzyłem w dosyć wysoki krawężnik.
Wiadomo, wygięło się trochę koło, pokazały czujniki hamulców na desce ale tak to blacha nie ruszona.Myślałem że nic się nie stało.
Oddałem go do mechanika i okazało się, że wygięła się podłużnica i trzeba go "podciągnąć" na ramie.Koszt tego (razem z wymianą części od tego koła) wynosił ok. 15k, a i tak nikt nie daje gwarancji że to będzie dobrze jeździło.Odpuściłem sobie naprawę.
Wpadłem na pomysł kupienia jakiegoś 1.6 byleby ze zdrową budą i po prostu przerzucenie wszystkiego z mojej e46 do tej drugiej

Sam bym przerzucił trochę rzeczy, ale takie części stricte mechaniczne zleciłbym jakiemuś mechanikowi.
Moje pytania są następujące, czy jest to w miarę "opłacalne" i jakie były by mniej więcej koszty samej robocizny przerzucenia kompl. silnika wraz ze skrzynią biegów?
Z góry dziękuję za odpowiedź