To nie tak Luk

tu nie chodzi o ekologię tylko o moje i mojej rodziny zdrowie. Zresztą nie ma koparek w benzynie, bo to wszystko dizle pracujące na niskich obrotach np moja jcb kręci się do max 2 tys obrotów, a pracuje na 900, chyba ,ze operator dupa to daje na 1100 obroty. Ja nie jestem ekologiem

a cząstek stałych staram się unikać - tylko tyle.
Z tego co wiem są one wysoce rakotwórcze. Wnikają w organizm i tam się gromadzą, a co gorsza bardzo trudno się je wydziela dlatego to problem na który zwracam uwagę. Ale nie przejmuj się tym bo ja mam hopla na punkcie zdrowego trybu życia, jem tylko warzywa/owoce/grzyby i jak już coś pakowane w paczki to tylko Bio. Myję się szarym mydłem i nie używam jakiś tam kremów z aluminium np Nivea lub dezodorantów. Wyłączam wifi jak nie używam , to samo przesył danych w telefonie, a np telefon używam tylko na głośnomówiącym, nigdy podczas jazdy autem.
Unikałem nawet alkoholu ostatnie 1,5 roku. Nie piłem bo to trutka, ale od 2 tyg wypijam całe piwo na sen

wytrzymać już nie mogłem, choć chyba zaraz znowu sobie zrobię przerwę - w sumie tylko z tym mam problem bo jak sami wiecie poiwo dobre jest
Zero słodkiego od wielu lat, dokładnie to od 11 już będzie. Woda tylko w szklanych butelkach z osiedlowej wytwórni wód ,,Wirenka'' wydobywana z 110m, więc wolna od glifosatu itd czyli zwyczajnie można to uznać za mocny odchyl od normy, ale jak się patrzyło na śmierć bliskiej mi osoby, która odeszła w przerażających męczarniach na raka wątroby to człowiekowi się coś przestawia w biosie przez co inaczej patrzy się na sprawę

dlatego teraz profilaktyka przeciw rakowa to zajęcie, które weszło mi tak w krew, ze robię to wszystko już od dawna na autopilocie z przyjemnością

Planuję się też niebawem wyprowadzić na jakąś kompletną odludną samotnię i mam to w dupie ,ze będę musiał wozić dzieciaki autem do szkoły szmat czasu - liczy się tylko miejsce wolne od EMF gdzie można spać w spokoju

Ludzie się często pytają jak to jest nie jeść mięsa, grila, steka, pić tylko wodę itd powiem tak, dla mnie to czysta rozkosz, a nie wyrzeczenia.
Tak jak Hipokrates powiedział tysiące lat temu ,,Niech pożywienie będzie lekarstwem, a lekarstwo pożywieniem'' tak i teraz ta zasada dalej nie straciła na aktualności - nic się nie zmieniło, a z racji iż rozumiem doskonale, ze nie ma nic cenniejszego niż czas to chcąc nie chcąc dbanie o zdrowie stało się moim hobby
