BMW Sport

Podałem uśredniona teorie na podstawie tego samego samochodu.

Focus robił jakies 13.3 100-200. S4 które na starcie zaspało robi ok 10.2
Różnica 3s a audi bylo znikającym punktem... Więc całkiem możliwe ze 8s vs 13.6 będzie ponad 200m jak Vaporr podał. Zresztą może wrzucić swoje filmiki gdzie różnica między autami to ok 1s. Zakładam też, że samochód przyspiesza w miarę jednostajnie i nie ma miejsca sytuacja, gdzie 100-180 zrobi w 5s a 180-200 zajmuje kolejne 8-9s bo już puchnie i nie ma siły. Poza tym czas 100-200 to jedno a rolka z innym autem to drugie. Sorry za OT, nie chce zaśmiecać galerii

Spokojnie, tu juz i tak jest wszystko i nic więc luzik

Jeżeli jeden samochód robi 100-200 w 10s i 500m a drugi w 9.5s i 450m to różnica w wyścigu od 100 do 200 między tymi autami nie będzie 50m tylko średnio okolo 15 może 20m.

Właśnie tak. Samochód, który uzyskuje 100-200 w około 10 s w przybliżeniu przyspiesza 4 m/s2. Jednostka przyspieszenia (m/s2) jest niezrozumiała i wymaga rozpisania tego przy pomocy odpowiednich wzorów, których wyniki umieszczone na wektorze przyspieszenia dałyby dopiero zrozumiały efekt. Najprościej jednak jest założyć, że na odcinku pokonywanym z prędkościami od 100 do 200 km/h samochód przemieszcza się odpowiednio od 28 m/s przy 100 km/h do 55 m/s przy 200, więc jeżeli jeden z pojazdów "robi" 100-200 w 9,5s, a drugi w 10s to w przybliżeniu odległość między nimi będzie wynosiła leciutko ponad 20m, czyli akurat tyle ile napisał przedmówca.

Ehh Rafał ma rację, ja chyba muszę sobie ograniczyć ten internet

Nie zakładałem różnicy 0,5s tylko podałem swój przykład 1s i 40m wiec teoretycznie mogło by sie to zgadzać i doszliśmy do tego samego wniosku

Dante nie rozumiesz. Jak byś ścigał się sam ze sobą w tych różnych setupach nie było by różnicy 40m podczas wyścigu. Nie możesz w ten sposób interpretować odległości w dragy bo to inny parametr z tege niestety nie wyczytasz wyniku i odległości w wyścigu.

W tym wozie zawsze siedziała moc, przed jak i po kompresorze

dlatego ja już przestałem tłumaczyć ludziom że na podstawie czasów 100-200 nie da się powiedzieć które auto i o ile będzie z przodu Fizyka za trudna, ale każdy specjalista...
podobnie jak polityka, religia... biznesami, trendami na rynku... każdy najmądrzejszy (sorry musiałem:D)

Warto też dodać, że nie samymi czasami człowiek żyje

legenda znowu na sprzedaż
może mienisz?

heheh legenda

Tak kolega chce sprzedać. Cena chyba rozsądna bo tak strzelam, ale 36 pewnie mozna brać, więc to chyba nie jest duzo?

Tak myslę sobie, ze nikt tego nie chce kupic bo teraz to taki trochę ulep, tzn tak mi się wydaje. Choć ja jak wystwilem rok temu dobry za 45 to telefony dzwoniły i poszła po chyba 20 dnaich. Pierwszy klient jaki przyjechał to ją zabrał.
Ni to m3 , ni 335d . Trzeba by dokonczyć przerobkę przodu na m3 i w tedy na bank nabrała by wartości. Sek w tym, ze przod od sedana jest tak drogi, ze to gra nie warta swieczki

Widziałem to auto w Nysie, zupełnym przypadkiem rok temu, to zdecydowanie nie wyglądało jak zadbany egzemplarz

Jak dostanie 25k to niech się cieszy, teraz ciężko kupic zadbane e46 330i za 25k

Zaniedbany? Nie wiem bo co się działo przez poltora roku to nie mam pojęcia. Za mojej kadencji oceniłbym auto na 6.5/10 optycznie w środku i na zewnątrz, oraz 8 /10 mechanicznie. Opony byly do wymiany i nadkola, oslona silnika i tyle chyba w sumie

Hej, zapraszam do Nysy na oględziny auta - nie wiem skąd sugestia o zaniedbaniu gdy wiem, co poprawiłem i ile serca wrzuciłem w samochód
Fakt faktem, do ideału brakuje jej szczegółów ale stąd ta niska cena, która jak wszem i wobec wiadomo jest ceną podlegająca negocjacji.
Myślę, że to uczciwy deal dla kogoś, kto szuka fajnego auta w dobrych pieniądzach.

Z innej beczki to miło wszystkich przywitać, śledzę poczynania Grzegorza w tym temacie już jakiś czas i cicho bije brawo, najważniejsze to czerpać przyjemność z tego fantastycznego hobby
Może w niedalekiej przyszłości gdy dorwę wymarzonego benzyniaka to chętnie będę się dzielić swoimi działaniami tutaj na forum, czas pokaże.

O tak samo bym powiedział. Z autem wszystko było ok, a jedynie jakieś mega drobnostki były do ogarnięcia wizualne. Moim zdaniem za tę kasę co teraz kolego woła to okazja. Ja w auto władowałem kuuuupę kasę, sami wiecie. Teraz tylko wymienić pompę cr na tą p90 i śmiało 450 koni będzie , tak więc moim zdaniem to świetny interes, tym bardziej ,ze jak kolego wspomniał , można jeszcze targować.

Po kupnie autka poprawiłem IC - usunąłem wszelakie opaski, które jak wiesz z autopsji często spadają. Postawiłem nowe, grube IC na ori rury, które są szczelne i nie mają kompletnie prawa wypaść przy ciężkim bucie.
Kolejną sprawą była estetyka, odmalowałem zderzak, próg i lusterko, które jak pamiętasz wymagały tego. Poprawiłem też wszelakie ślizgi zderzaków teraz zwyczajnie to wszystko pasuje
Z mechaniki auto było robione na bieżąco, nie ma sensu nawet wspominać o jakichś tarczach, klockach, czujnikach czy olejach bo to oczywista oczywistość ale zrobiłem wtryski o których Ci pisałem i zregenerowałem kompletnie tylne sanki bo kulały.

Myślę, że na chwilę obecną wkład w auto jest minimalny i jeśli przez najbliższy czas nikt się nie znajdzie to zwyczajnie to zrobię mając chwilę na 335D aby w pełni cieszyła kolejnego właściciela.

Gumy na tylnim zawieszeniu? To masz na myśli?

To chyba spokojnie można teraz wystawić 9/10 mechanicznie (10 to ideał a ideały tylko w salonie jako nowe ) i 9/10 wizualnie. Najlepiej zakładaj galerię , niech się ludziska przekonają.

Mi tam się to auto mega podoba, ale jak sami wiecie sam je robilem pod siebie, tak więc spełnia moje oczekiwania. Czarna + czarny środek na fuulu totalnym bo tylko radaru brakuje i miejsc na kubki i za te siano? Nie wiem jak wytłumaczyć ,ze przez tyle czasu się jeszcze nie sprzedała, ale albo to przez kryzys, albo ta przeróbka na half m3 i to by trzeba dokończyć to zaraz za 60 by poszła.

Zrzuciłem cały wózek, wypiaskowałem i odmalowałem - miejscami pojawiała się korozja ale to oczywiste gdy jeździ się po solonych, polskich drogach. Przy okazji tj wspomniałeś poszły gumy, nowe przewody hamulcowe i tym podobne rzeczy

Sam również nie mam pojęcia, chciałbym ją puścić dalej i albo zacząć stawiać dom albo kupić chore, benzynowe BMW - kwestia rozsądku bądź serca, zobaczymy co będzie silniejsze