BMW Sport

Witam wszystkich,
ot tak pytanie bez niepokojącej awarii, a bardziej z ciekawości.
Posiadam sedana z M54B22, mam wrażenie, że te auto jest zamulone - trochę uczucie jakby ważyło 2 tony, a nie 1,5 - przy wciśnięciu nawet gazu na maks. na dwójce brak mu jest takiej werwy i za przeproszeniem pierdol*ięcia. Wiem, że to nie jest 3.0, ale jechałem innym 2.2 litra, do tego w automacie miał on większą werwę do jazdy i było to zauważalne - u mnie jakby auto miało maks. 150 koni i wrażenie jakby się ciągnęło przyczepkę. Do swojej prędkości maksymalnej rozpędza się jednak bez problemu, czyli powiedzmy te 220 km/h.
Na kompie żadnych błędów, mam też LPG, ale na benzynie i LPG jest identycznie tak samo, zresztą gaziarz mówi, że mapa jest wręcz idealna na LPG.

Wymieniona odma, gdzie przy okazji czyszczony był cały dolot (w sensie krokowy, przepustnica, naprawiona DISA itp.), silnik pracuje elegancko, od wymiany do wymiany oleju dolewam maks. 0,5 L.
Wymienione praktycznie całe zawieszenie z tyłu i większość elementów z przodu, po tym wykonana zbieżność idealnie, więc o tnących oponach temat też odpada.
Jakieś najczęstsze przyczyny w tych silnikach? Może ktoś miał podobny problem w M52/M54?
Nawet już chwilowo zacząłem myśleć, że to może wina szerokich opon jak do takiego silnika (tył 245, przód 225).
Jeśli ktoś będzie miał jakieś propozycje czym się zająć to chętnie przeczytam wszelkie możliwości

Zacznij od zmierzenia czasów, można przy pomocy jakiejś apki, możesz się też wybrać na hamownię i prawdę Ci powie. To jak przyspiesza samochód to bardzo subiektywne odczucia.

przepływka lub któraś sonda
najlepiej wykoduj 2 kontrolne

Sprawdzałem jakiś czas temu, do setki nie udaje się zejść poniżej 10 sekund.



Przepływkę przepinałem już z tej beemki z automatem, bez zmian. I wg jakiś poradników z internetu sprawdzałem jej wartości w Inpie i wydają się w 100% poprawne.
Chodzi o wykodowanie dwóch tylnych sond? To chyba tylko zmiana softu na EU2?

moze kwestia Vanosow?
Mialem u siebie podobne odczucia, dopoki nie zregenerowalem vanosow.

W sumie... Przebieg to już niecałe 300 tys. km., a dam sobie rękę uciąć, że nikt tego nie robił wcześniej.
Jest coś jeszcze, co warto wymienić przy wyjmowaniu Vanosa do regeneracji? Pokrywę i uszczelkę wymieniałem parę miesięcy temu, więc są świeże.

generalnie robiac vanosy nic innego poza uszczelka pod vanos i pod pokrywa zaworow nie wymieniasz,
ale jak juz bedziesz mial walki na wierzchu to warto pokusic sie o poprawne ustawienie rozrzadu,
z tego co mi wiadomo lubi sie przestawiac jak vanosy szwankuja

Jeśli chodzi o ustawienie rozrządu to już z asystą osoby w tym doświadczonej bym to robił, Vanos wydaje się to ogarnięcia bez problemu samemu, trochę jak klocki Lego dla dorosłych.

Z doświadczenia wiem, że świece tez potrafią zamulić... A to w moim przypadku było czuć dość wyraźnie. Takie 2.2 nie powinno mieć 10 sek do setki jednak...

no jak juz sciagasz pokrywe zaworow i vanos to masz dojscie do ustawienia rozrzadu, wiec robi sie to za 1 robota

Czujnik wałka wydechowego lub ssącego, może odepnij zobacz jak się auto zachowuje, nie zawsze pokaże Ci błąd na kompie, jakie masz ciśnienie paliwa na listwie, ogólnie jakie masz spalanie? Mam 2.2 z lekkimi przeróbkami i auto po odetkaniu wydechu dostało tak potężnego kopa że przy gwałtownym wciśnięciu gazu na 2 biegu zapala się kontrola trakcji

Gazu 13-14 litrów tak jeżdżąc normalnie, nie oszczędzając, a benzyny z 12, mowa o jeździe 90% czasu miasto. U mnie o takim zerwaniu trakcji to nie ma mowy na drugim biegu, po deszczu również. Czujniki posprawdzam, a ciśnienia na listwie nie mierzyłem ze względu na to, że LPG i benzyna to jest ten sam efekt. Co robiłeś u siebie z wydechem? Ja mam tylko końcowy na przelocie.

oliee0, pali Ci tyle ile powinien

Ja w tym silniku poczulem roznice jak zaczalem zalewac pb98

Niestety dla mnie to bez znaczenia, bo i tak benzyna mi służy do odpalania tylko, brum brum 2 minutki i przełącza się na gaz
Zregeneruję Vanosa, posprawdzam te czujniki w bloku silnika (naliczyłem 3 szt. wg realoem), może coś tam odzyska wigoru ta beemka.

Generalnie fajnie że ludzie chcą pomóc ale trochę to wróżby przypomina.
Nie zawsze wywali błędy ale warto dokładnie przestudiować wskazania na żywo z inpa silnik-f5- szczególnie z "analog",vanos,l-probe.

Porównaj sobie z zdrowym b22 jak masz taką opcje.

Jak nic nie znajdziesz to sprawdź sobie dyfer może ktoś ci podmienił ,ewentualnie policz wg. katalogu jakie powinieneś mieć obr. przy danej prędkości i biegu.

Miałęm b22 zamulone ścier... moc jest wysoko i moment , ale przy szybkiej przepince 1-2 kontrolo trakcji sie swieciła i szedł troche wiecej nizeli 220km/h.

Po przesiadce z m50b25 vanos na b22 witki mi opadły, to wcale z dołu nie jechało. Wiadomo jak go ciągniesz na każdym biegu pod 4tys to jedzie.
Jak ci się chce pobawić to możesz mapę przepustnicy zmienić i dodać trochę zapłonu i ze 3% paliwa, wtedy zaczyna to przyzwoicie się odpychać, po tych zmianach jest akceptowalnie.
Druga sprawa to może przesiadłeś się z jakiegoś diesla i kręcisz go ledwo pod 3tys.

Fakt, że z dołu ten silnik słabo daje, nawet zdrowy, ale tutaj naprawdę nie czuć tych 170 koni. Wieloma autami jeździłem, więc łatwo mi porównać. Ostatnio np. jechałem Seatem Aroną, 1.0 TSI (115 KM), chyba na papierku to ma 115 KM jak dobrze pamiętam i szło to niewiele gorzej od mojej E46.
Co do przepustnicy - chciałem zrobić tego moda, że reakcja na gaz jest szybsza, a nie taki muł jak teraz, ale z tego co widzę to trzeba wyjmować komputer na stół i podłączać kabelkami, trochę sporo z tym zabawy. Gdyby to gdzieś przez OBD szło to bym się pobawił


Przesiadłem się z Peugeota 206 GTi/S16
Co prawda koni niecałe 140, ale masa koło 1100 kg

Zgraj swój mały wsad przez OBD za pomocą galetto, to jak będę miał chwilę czasu, to ci go przerobię na wzór swojego.

Dziękuję za chęci
Poczytam o tym w necie i spróbuję, mam nadzieję, że ruszy na kablu, którego używam do INPy