Witam,
kilka dni temu spod maski mojej "5" (silnik m62b44) zaczęły dochodzić delikatne stuki, a po dokładniejszym sprawdzeniu okazało się że dźwięk wydobywa się z górnej części silnika. Niestety nie nagrałem tego ale szukając odpowiedzi znalazłem filmiki na YT z których wynikało, że taki dźwięk to mogą być HYDROPOPYCHACZE

Olej zmieniam co 10tyś km (Valvoline 5W40) ale autko ma swoje latka więc nie ma się co dziwić. Na początek poszedłem na łatwiznę i wlałem specyfik LIQUI MOLY 8345, który ma wyciszać popychacze

Po przejechaniu 1tyś km niestety nic się nie zmieniło

Drugi etap, który w wielu przypadkach rozwiązał problem jak twierdzą na forach to nowy olej i tu polecają Valvoline VR1 Racing 5W-50

dlatego zaplanowałem wizytę u mechanika. Przed wymianą doszła płukanka z K2 MOTOR FLUSH tak żeby nowy olej miał lepszy start

5 minut pracy płukanki w starym oleju i czas na wymianę oleju oraz filtra na nowe. Zaraz po odpaleniu nie spodziewałem się cudu i tak też było tzn. stuka jak stukał

Mechanik chwilkę pomyślał

i postanowił coś jeszcze sprawdzić

Odkręcił pokrywę pod którą są cewki i przysłuchując się dokładnie stukaniu silnika wyciągnął jedną cewkę. Guma cewki była delikatnie od oleju i już nie najlepszej jakości ale nie miał innej więc wytarta do sucha wróciła na miejsce. Przy okazji wytarł przestrzeń wokół cewek. Po odpaleniu

stuki ustały
Nie myślałem żeby iskra z cewki mogła dawać taki dźwięk a tym bardziej, że nigdy nie wyleciał zapłon. W tej chwili zamówiłem gumy do cewek i nowe świece NGK BKR6EK 2 elektrodowe, bo dawno nikt ich nie wymieniał
Mam nadzieję, że komuś się przyda ta krótka lektura
