BMW Sport

To znowu ja. Dzisiaj gdy jechałem rano do pracy zaobserwowalem, że nie ma tego rezonansu. Auto było świeżo odpalone po nocy i problem pojawia się jak już wszystko się trochę rozgrzeje i tak dalej. Może to głupie co napisałem ale może to pomoże w dalszych dywagacjach

Dyfer do sprawdzenia bo w miarę upływu kilometrów się nagrzewa.
Łożysko w kole jak się kończy też na zimnym może być ok, a jak nabierze temperatury roboczej to materiał się rozszerza i zaczyna trzeć/tarabanić.

Dyfer to wiem, że huczy ogólnie. Będę sprawdzał łożyska. Na luzie jak pokręcę kołami ręcznie to powinno być słychać, nie?

Właśnie z tym jest różnie bo ręczne kręcenie kołem to za mała siła żeby cokolwiek wyczuć/usłyszeć ale możesz próbować.

Kręcenie kołami nic nie da. Musi być obciążenie...wtedy dają o sobie znać.

Takie kręcenie to się sprawdzało w polonezach. Owszem da się tak sprawdzić ale jak są już mocno rozsypane.
Łożyska na zakrętach mają inny dźwięk jak są uwalone.

No właśnie na zakrętach nie słychać, żeby coś się zmieniało czy to w prawo czy w lewo... Hmm..

Niech ten majster Ci sprawdzi łożyska i dyfer do rewizji.

A czy dyfer mógłby również powodować takie ostre łomotanie podczas ruszania? Czy to delikatnie czy strzelając ze sprzęgła. Takie dududududu

Tak, może powodować zwłaszcza jeśli słyszysz epicentrum łomotania zza pleców. Czasami to trudno wybadać bo łomotanie niesie się po wale.

Zatem chyba jednak będę musiał poszukać jakiejś dobrej używki dyfra. Pod n42b20a idzie 3.38. Dobrze myślę? W przyszłym tygodniu jadę do mechanika i mam nadzieję, że wyjaśni się sprawa. Jak coś będę wiedział to dam znać, może komuś pomoże informacja. Tymczasem nie zawracam już nikomu gitary. Dziękuję za wszelką pomoc wszystkim

Byłem wczoraj u mechanika jednak nie udało nam się dojść od czego jest ten rezonans. Miałem w okolicach skrzyni biegów jedno mocowanie tłumika, w którym brakowało jednej części więc postanowiliśmy, że je odkręcimy póki co, bo to nie bardzo nawet trzymało ten tłumik. Myślałem, że to może obija się o wydech i rezonuje jednak nie trafiliśmy. Nadal nie mam pojęcia co to... I naszła mnie myśl co do stuków przy ruszaniu. Zauważyłem, że dzieje się to tylko na półsprzęgle. W momencie stukania słychać gdzieś na wysokości kierowcy jakby ocieranie. Czy takie coś może powodować sprzęgło? Może zużyta jest już tarcza i docisk i w momencie odpuszczania sprzęgła nie zazębia się właściwie i czasem powoduje stuki. Tam jest dwumasa, która nie sądzę, że jest zużyta. Ktoś mnie poprawi jeśli się mylę

Zużyta tarcza, docisk czy łożysko oporowe nie powodowałoby wibracji w czasie jazdy. Coś innego musi być.

Z tą tarczą i dociskiem to bardziej mi chodzi o sam proces ruszania i stuków aniżeli wibracji i rezonansu w trakcie jazdy. Z tym to narazie poczekam do wymiany opon na zimowe i ponownego wyważenia kół

Stary, jak mi felgi biły przez nieodpowiedni rozmiar na piastę to pierwsze co zrobiłem to przerzuciłem na próbę felgi na stalowe z oponami zimowymi. Dziwię się, że jeszcze nie zrobiłeś testu na innych kołach.

Tylko, że jeśli chodzi o rezonans to wcześniej go nie było a felg nie zmieniałem.
A co do stuków przy ruszaniu to jest takie dudududu coś ala podskakiwanie dupy przy paleniu laczka

Szczęki od ręcznego? Albo te bolce, które wchodzą w tarcze kotwiczne? Przyznam, że raz mi ten jeden z dwóch bolców, które są na sprężynach wypadły z tarczy kotwicznej i też postukiwało i szumiało w czasie jazdy ale drgań jako takich nie było chociaż to wcale nie musi być reguła.