BMW Sport

compacty wyginęły został ten jeden piękny wyjątkowy nietuzinkowy

No niestety jeszcze nie obniżyłem...jestem pewien, że wydarzy się to najszybciej w przyszłym roku. Nic nie skrzypi, wszystko działa więc nie pali się, a na chwilę obecną mam kilka rzeczy, którymi bardziej chciałbym się zająć

W kwestii przebiegów akurat składa się tak, że latem lubię sobie zrobić jedną czy dwie większe wycieczki, stąd też się trochę tego nazbierało. Na codzień samochód stoi i jeżeli wyjadę nim raz na tydzień to jest już dobry wynik

.Jacek. dziękuję bardzo

Rost obniżenie jest bardziej niż pewne, ale wszystko w swoim czasie. O wszystkim będę tutaj na bieżąco informował

Szczurek1986 a ja właśnie muszę przyznać, że jak spotykam już jakieś e36 na drodze to w 3/4 przypadków jest to Compact. Niestety 90% z nich jest w stanie agonalnym, ale jeszcze kilka lat i już zostaną naprawdę nieliczne sztuki. Ostatnio nawet spotkałem identycznego jak mój z pierwszych stron galerii...różnił się tylko tym, że miał halogeny

Pierwszy raz widzę tak zadbanego compacta w dodatku na fajnej feldze Elegancko o niego dbasz oby tak dalej

ThePatrickyo, widocznie albo Ty tak trafiasz albo Ja Compota bardzo rzadko widuję za to touaringa czy sedana dość często To zapewne woły robocze stąd troszkę ich mijam

Marcin25i dziękuję...jeszcze mu daleko do takiego stanu, jaki bym chciał, ale mam dość długodystansowe plany co do niego, więc się ogarnie to co trzeba

Szczurek1986 zgadzam się w tej kwestii, wszystkie e36 jakie spotykam to już ich ostatnie lata na drogach, robią za typowe tanie daily. Od jakiegoś czasu pałeczkę zaczyna przejmować e46, więc za jakiś czas liczę na to, że e36 już przestanie być nazywane e3śmieciem i zacznie być uznawane za solidnego youngtimera

W moim przypadku najwięcej widuję Compactów, potem Sedan/Touring w podobnych ilościach i na samym końcu Coupe/Cabrio, ale zazwyczaj te ostatnie są w lepszej kondycji niż wersje wymienione wcześniej

Nie sposób się z Tobą nie zgodzić idealnie to wszystko ująłeś

Przyszła pora na jakiś konkretny update w tym roku - przez sytuację panującą na świecie, długo się zbierałem, żeby rozpocząć prace przy samochodzie, które planowałem na ten rok. Myślę, że minimum uda mi się zrobić jeszcze przed zimą, jest sporo rzeczy, których póki co nie zdradzam, przyszły rok wszystko powinien pokazać

Do tej pory można było ujrzeć w tym temacie praktycznie same pozytywy, ale czas na trochę goryczy w tej beczce kompotu
Słabość e36 dopadła również mój samochód, a szyberdach z pewnością przyspieszył jeszcze bardziej ten proces. Myślę, że osoby mające do czynienia z tym modelem już wiedzą o co chodzi, mianowicie progi nie stawiające dużego oporu przed rdzą, a zwłaszcza w miejscach gdzie znajdują się gumowe podkładki pod lewarek

Ciężko jest mi ocenić jak bardzo był ich zły stan, myślę, że ten rok to już był ostateczny czas żeby się tym zająć. W jednym miejscu nawet doszło do zapadnięcia się jednej gumy w próg, reszta trzymała się jeszcze bardzo dobrze. Ogólnie nastawiałem się na wymianę obu progów (tak sugerował mi jeden z blacharzy, z którym miałem kontakt w ostatnich miesiącach). Finalnie auto trafiło w inne miejsce i tam po oględzinach stwierdzono, że sytuacja nie jest aż tak zła, żeby podejmować się wymiany całości (czy mieli rację - to się okaże za jakiś czas). Na początek pokażę efekt przed i po w dwóch najgroźniej wyglądających miejscach. Na początek kupiłem komplet nowych gumowych podkładek, stare zdecydowanie nie wyglądały już tak pięknie.



Poniżej efekty całości prac, przed:



Po:



A tutaj najgorszy fragment mojego samochodu, trzeba przyznać, że nie wyglądało to zbyt ciekawie.
Przed:



Po:



Teraz bardzo skrócona relacja z prac przy samochodzie, oczywiście wszystkie cztery miejsca zostały zrobione na nowo, proszę się nie sugerować, że tylko połowa została naprawiona













Na koniec jakieś przyjemniejsze zdjęcie, samochód już po odbiorze. Jak widać, w tle udało się uchwycić inne e36 w bardzo ciekawych kolorach...jest Dakargelb, jest Avusblau oraz Alpinweiss



Na chwilę obecną to tyle, ale w tym miesiącu na pewno będzie jeszcze jeden update. Pewne elementy są już w drodze do mnie, więc pozostanie kwestia wrzucenia ich na samochód.
Pozdrawiam!

Fajnie że dbasz o kompota. Dobrze się prezentuje i niech tak zostanie.

Już się bałem, że tylko wymieniłeś gumki na nowe Dobra robota, oby wytrzymało jak najdłużej.

Dobra robota Dobrze dbasz o kompota ma dobrze u ciebie, mało widać dzisiaj zadbanych egzemplarzy

Mateusz118 dzięki, cały czas mam wiele do zrobienia, więc wierzę, że będzie prezentował się coraz lepiej

DaV91 chciałbym, żeby tylko tyle było do roboty
Niestety, mimo, że jest to ostatni miesiąc produkcji e36 to i tak w sierpniu już stuknęło równo 20 lat, a wiadomo jak to jest przy tych samochodach - zawsze coś się znajdzie do poprawy. Zwłaszcza, że e36 też ma bardzo wiele ciekawych elementów, o które jeszcze można doposażyć samochód.

Marcin25i dziękuję, staram się w miarę możliwości wszystko po kolei ogarnąć, nigdzie mi się z tym samochodem nie spieszy. M-Pakiet pozwolił zadbać o kwestię wizualną, a więc po zrobieniu blacharki mogę wrócić do ogarnięcia kilku elementów mechanicznych, ale to już bardziej jako mój wymysł niż konieczność napraw

ThePatrickyo tak jak piszesz, w naszych autach zawsze jest coś do zrobienia ale na tle pozostałych 90% które zostaly na drogach Twoja wyglada jak egzemplarz salonowy
Dbaj dbaj poczekamy jeszcze 5 ,moze 10 lat i to bedzie naprawdę RODZYNEK

Zgadzam się...za kilka lat, w tłumie wymuskanych Coupe, Sedanów czy Cabrio, zadbany Compact albo Touring pewnie będą rodzynkami

Hmm, ja mimo tego całego zamieszania postanowiłem sobie, że w tym roku plany co trzeba zrobić zrealizuję choćby nie wiem co. Na szczęście się udało
hehe dobre, wyczuwamy o co chodzi
Niemniej kolejna aktualizacja w Twojej galerii i nie ma rozczarowania. Świetnie działasz, a co do planów, w takim razie już czekamy na przyszły rok.
proszę Cię, nie w tej galerii..prawda? ThePatrickyo
Ech, niestety smutna prawda, choć żarcik fajny się urodził w internetach. Na szczęście jest kontrast na tym zdjęciu

Ogólnie jestem całkiem zadowolony z tego roku, przez cały czas sobie dokupowałem mniejsze czy większe elementy, ale wszystko jeszcze czeka na swoją kolej do założenia. U Ciebie ten rok zdecydowanie był bardziej owocny, ja sobie większość planów zostawiłem na końcówkę roku


Jeszcze to nie jest wszystko co chciałbym pokazać na ten rok, więc zalecam śledzić temat


Miło słyszeć, że można się tutaj spodziewać dobrego podejścia...nauczyłem się tego od innych osób na tym forum, które dbają o swoje samochody jak należy

Ładnie te progi ogarnęli Jaki koszt tego ?

To samo co w moim e36 chociaż ja gumki wywaliłem i zamknąłem progi na amen. Grunt, że ogarnięte w porę

forma idealna

MAJSU niestety tanio nie było, ale mam nadzieję, że przynajmniej jest porządnie zrobione. Łączna kwota za wszystko wyniosła prawie 4tys zł

rad320i słyszałem o podobnych zabiegach - ja osobiście nie jestem przekonany, czy to dobry pomysł. Niektórzy nawet zalewają cały próg jakąś gumą czy coś w ten deseń, uważam, że lepiej się trzymać rozwiązania zaprojektowanego przez fabrykę.
Z tego co poczytałem, podobno te otwory są m.in. po to, aby woda nie stała w progach, a u mnie dodatkowo jest szyberdach, którego odpływy idą w progi, także mogłoby się to źle skończyć za kilka lat. Uważam, że ten rok to była ostateczna pora na zrobienie tego, bo nie ukrywam, że unikałem w tym roku podnoszenia samochodu, co by nie ryzykować pogorszeniem się sytuacji.

Szczurek1986

Fajna sprawa i dobrze to teraz wygląda. Nowe nie poszarpane podkładki pod podnosnik zawsze przyciągają oko. Chyba sam tez pomyslę o wymienię moich
Pozdro i powodzenia zyczę