BMW Sport

To liczyłem tak na szybko z takiego kalkulatora, ale możliwe że nawet więcej. Chodzi o to, że cena m3 tutaj to ok. 500 000 tys NOK. Czyli jakieś 200 000 tys zł i przy ocleniu biorą pod uwagę cenę zakupu/wycenę w danym kraju i musisz w pewnym sensie zapłacić podatek od zwiększenia wartości. Potem dochodzą jakieś inne opłaty i tak się zbiera

https://www.finn.no/car/used/search.htm ... =1.749.893



Można, ale wszystko zależy od tego jak będziesz żył. Wynajmiesz pokój to dużo odłożysz. Będziesz chciał żyć jak człowiek i wynajmiesz mieszkanie to mniej Ci zostanie.
Kurs korony dość mocno spadł w ostatnich latach. Kiedyś np za 10 000 NOK miałem 5000 zł, a teraz jest 4100 zł co za tym idzie ceny w Norwegii też poszły w górę.
Z drugiej strony 10 lat temu była większa przepaść pomiędzy cenami w Polsce i Norwegii. Teraz ta różnica dość znacząco się pomniejszyła, a jednak zarobki w Polsce nie poszły aż tak mocno do góry.

Co do pierwszego pytania to w tym momencie jest bardzo podobnie. W Szwecji mniej zarobisz ale jest taniej, więc wydaje mi się że wyjdzie na to samo.

Czyli generalnie, czy byś sprzedał w pl i kupił w Norwegii (jeśli jednak chciałbyś m3 na śnieg ) czy targał swoją do Norwegii na jedno wychodzi. Dramat, innymi słowami.

W Norwegii jakieś dziwne podatki, w Belgii nie można kompresora założyć, w Niemczech na wszystko tuv.
Czasami dobrze w tej zaściankowej Polsce

Nie wiem czy dramat, bo auto można tutaj sprzedać po wyższej cenie, więc teoretycznie nic na tym nie tracę. Pytanie jaki to ma sens



W PL o tyle dobrze, że za jazdę 200 km/h dostaniesz mandat a gdzie indziej to kryminał.
A tak to drożyzna straszna. W USA auta tańsze niż u nas... a porównaj sobie zarobki.

Inna sprawa, czy w Norwegii jest jakaś opcja, żeby wogóle tym autem pojeździć trochę mocniej

Mam trochę znajomych w Szwajcarii, byłem kilka dni w te wakacje, poziom życia też mega fajny, ale szybkim autem tam ogólnie nie powalczysz. Aut 500+ jak psów ale każde AMG GT-R czy tam inne 488 po autobahnie grzecznie 120 km/h i tyle. Nieoznakowanych fotobudek od ch%$a mandaty mega wysokie plus inne represje jak już przegniesz.

Nie chciał bym żyć w takim kraju. Wiadomo zasady być muszą ale człowiek musi mieć troche wolności o to walczyli nasi dziadkowie .

Ryszard, tutaj wygląda to podobnie jak w krajach które opisałeś. Taką emką to byś tylko na krętych drogach gdzieś na fiordach polatał mocniej w zakrętach. Czyli na dobra sprawę 2.0d wystarczy hehe
Ja w PL w mieście nie szarżuje, bo wiadomo za duże ryzyko. Są rzeczy których nie da się przewidzieć. Na trasie deptam mocniej, ale to tez zależy od nastroju, muzyki i pasażerów których wiozę

Przy przepisach jakie ciągle wprowadzają to 2.0d starczy wszędzie a niebawem może się okazać iż 1.6 będzie za duzo

Teraz 2.0d ma takie osiągi jak E36 328 więc tragedii nie ma.

Auto sprzedane

Póki co opuszczam galerię ///M. Od dwóch miesięcy jest klekot 525d i dopóki nie dorobię się garażu w Norwegii to tak zostanie.

ktoś się ucieszy - piękna była
F11 też spoko, po programie 525d daje radę
szkoda, że M-pakietu nie ma, ale też fajna

Powiem Ci, że jak masz/miałeś ///M to ten mpakiet w rodzinnym aucie nie jest już taki ważny
Szukałem xdrive i fajna sztuka się znalazła

nie twierdzę, że nie
///M jeszcze nie miałem, ale wg mnie M-pakiet nawet w daily cieszy bardziej, jak jego brak
oczywiście najistotniejszy jest stan i opcja, jakiej się szukało, ale przy kupnie auta z rynku wtórnego ciężko mieć wszystko to, co się chce