BMW Sport

Wstarczy odczekać ...

Każdy jest kowalem swojego losu, wykształcenie, zawod, branża itd, a to rowniez oznacza, ze nie ma obowiazku prowadzenia dział.gosp. To nie rolnictwo, gdzie nadal przyjęte jest, ze ziemie przekazuje się z pokolenia na pokolenie.
Jeżeli nieudacznik lub jak to woli używając przyjętej w temacie narracji debil ( również taki który ma ból ze w demokracji nie wygrali ci na których glosowal), zyjący ponad stan, nie radzi sobie, nie spłaca rat, nie udźwignie podwyzki placy minimalnej , może zwinąć interes i zatrudnić się u kogoś . Markety czy Amazon z transportem w pakiecie jak reklamują w rmf maxx oferują pracę. Ma również możliwość wyjazdu, skoro jest takim wybitnym specjalistą itd. Wielu się odgrażało i nadal w Polsce siedzą.
Dla porównania przykład z forum. Właściciel godnie płaci pracownikom, 200 zł dniowki, pracownicy to doceniają, pracują i szef nie musi ich pilnowac, wzajemny szacunek i interes się kręci dla obopólnych korzyści.
Ktos kto ma ‘’ fach w ręku, łeb na karku ‘’ zarobi na siebie i rodzinę. Tak było zawsze, bez względu na poglądy polityczne. Natomiast ten plujący jadem, często który dostal wszystko na tacy, nie potrafi sobie samodzielnie poradzic w zyciu i pluje jadem.

No reno jest po prostu głupi. Nie wiem jak to inaczej wyjaśnić.

Jak dla ciebie 200zl dniówki to dużo to pozdro.
Po to ludzie biznesy zakładają, żeby to nie było 200 dniówki tylko więcej.

Nie wiem czym jeździsz i jak żyjesz, ale po twoich wypowiedziach e36 i mieszkanie u rodziców to max co bym Ci dał.

kai potwierdziełeś że jestes po prostu glupi, skoro nie potrafisz czytac ze zrozumieniem



Tlumaczac takiemu dzbanowi z kompleksami, ktoremu logika jest obca .

Własciciel płaci pracownikowi 200 zł dniowki x średnio 21 dni roboczych, jesli umiesz kai to policz sobie ile to pieniedzy na miesiac .Pracownicy zarabiają miesiecznie więcej niż minimalne wynagrodzenie , a wlasciciel nie ujada przy podwyzce minimalnego wynagrodzenia, bo i tak płaci swoim ludziom wiecej. Skoro pracownicy maja po 200 dniowki to wlasciciel ma zarobku wiecej. Rozumiesz czy nadal będziesz z siebie robił idiotę probujac sie nieudolnie odgryźć?

Wykladac to mozesz kostki w toalecie, bo tylko do tego sie nadajesz. Poza tym strone wczesniej również dales pokaz swojej głupoty majac ból, że popsuła sie kasa i trzeba było kupić kolejną. Provident musiał pomoc?

Nie wiem czemu robisz sobie wycieczki osobiste w moim kierunku nieustannie, tak bardzo boli Cię, że z tygodnia na tydzień Konfederacja zyskuje po procencie i już ma 12% poparcia?

Ja się nie wychowałem w rodzinie biznesowej, moi rodzice kisną na etatach urzędniczych od dawien dawna, nie dostałem materialnie od nich NICZEGO, 5 lat temu wyprowadziłem się z domu i wszystkiego się zrzekłem, miałem tylko dwie ręce, łeb na karku i niby dobre wykształcenie, ale zero doświadczenia biznesowego i niewielkie w pracy u kogoś. Powiedziałem rodzicom, że w razie czego niech młodszemu bratu pomogą. Dziś mam ten komfort, że mogę żyć wiele lat nie robiąc absolutnie NICZEGO i utrzymam swój umiarkowany standard życia. Choć DG prowadzę dopiero od 2.5 roku i szkoda mi mojego pracownika, który ma fatalną sytuację finansową i dwoje dzieci na utrzymaniu, a przez działania rządu ta mała firma usługowa gdzie on pracuje przynosi straty od marca nie licząc może dwóch miesięcy, bo jeszcze nie zdążyła się wystarczająco rozwinąć (za krótko na rynku i marketing dopiero zaczął trochę działać jak się zaczęły cyrki). Ja sobie poradzę, bo stosuję szeroką dywersyfikację inwestycyjną, na etat lub kontrakt też zawsze wrócę robić, to co dawniej robiłem, z pocałowaniem w rękę, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Ponad rok temu spełniłem swoje marzenie i definitywnie pożegnałem się z etatem (tak mi się wydawało). Płacę podatki, duży ZUS, wiele lat płaciłem ogromnie podatki i ogromny ZUS z etatu. Niestety - jak słusznie Mały zauważył, ewidentnie chcą zniszczyć takich raczkujących przedsiębiorców, którzy nie zdążyli zbudować twardego fundamentu. Do czasu tej parodii życia to mój plan wolnymi kroczkami postępował, mimo wszystko, a teraz po prostu się skichało i tyle z ambitnych planów biznesowych. Najgorsze jest to, że ja już tracę wiarę w to, że jest sens grać na przetrwanie... Coraz częściej mam ochotę zlikwidować wszystko i iść na spokojny etacik albo po prostu zagłosować nogami. Ty oczywiście jako pisowiec, czyli innymi słowy zdrajca narodu, chcesz by Polak robił w korpo zagranicznej za psi [cenzura], a zysk szedł poza Polskę, jak i większość podatków.

Jigsaw nie wymieniłem Ciebie, wiec to Twoj problem ze bierzesz wszystko do siebie. O konfederacji, ktora podzieli los ruchu Palikota czy nowoczesnej Petru tez nie wspomniałem.

a ja dalej mowie czy 200zl dniowki to duzo?
200zl za godzine pracy na etacie - ok.
ale dniowki?
XD

Nawet nie wiesz, jak wielki % Polaków chciałby mieć takie dnówki

Reno za mniej niż 200 dniówki nie wiele osob chce pracować ale przeważnie tak jak pisałem jest zarejestrowany na minimalną mimo że jej nie zarabia bo przy takim układzie jego dniówka kosstuje Cię 300zł a przy pełnej rejestracji z 200 robi się 400 widzisz gdzie jest problem? Przychodzi ktoś do Ciebie np ogarniać ogród czy malować ściany 2 osoby. Jego dniówka to 200zł z zusem 400 plus dla właściciela firmy niech będzie tylko 100 netto(123zl brutto) z pracownika plus 50zł dojazd. Robota zajmuje 5 dni roboczych od poniedziałku do piątku Ty płacisz w uj duzo bo 5500zł na co musisz pracować miesiąc lub dwa. Każdy z pracowników ma po 1000zł tygodniówki a szef 1230zł brutto. Po miesiącu takich prac każdy z pracowników ma po 4000 na rękę. Szef ma 4920 brutto - 920zł vat, -1400 zus od DG, - 400 księgowa - 400zł dochodowy(juz pomniejszony o koszty)
Zostaje mu na rękę 1800zł minus inne koszty działalności jak telefon, dojazdy, auto, internet. Mimo iż wygenerował przychód 4920zł zostanie mu z tego może 1000zł.

W miesiac uslugobiorcy wydali 22000zł(tyle wyniósł przychod firmy)
Pracownicy zarobili po 4000zł x2
Państwu zostało okolo 10000zł
Właścicielowi zostało 1000zł
Widzisz że coś tu jest nie tak czy dalej nie rozumiesz czego się czepiamy?

Mówisz że jak się byznes nie opłaca to zamknij i idz na etat super pomysł ale byznesu nie buduje się rok czy dwa tylko 10lat żeby coś osiągnąć. Inwestycje jak robisz to ich zwrot trwwa 5 lub 10 lat i nie możesz od tak wszystkiego pierd%$lnąć bo masz zobowiązania, kredyty na inwestycje itd a taki PiS z dnia na dzień w nocy uchwala ustawę i stawia wszystko na głowie w twojej branży. W ciągu ostatnich 20 miesięcy weszło tyle zmian że połowa branzy stoi do góry nogami a przedsiębiorcy siedzą z palcem w dupie na bombie a zobowiązania wiszą nad nimi. Pozostała połowa pokitrała kapitał w skarpetę i nie inwestuje bo obawia się co będzie, co znowu zmienią i z której strony przypierd%$# nie chcą ryzykować inwestować trzymają kasę na czarną godzinę i gospodarka leży zamiast się rozwijać i placić coraz większe podatki.
Jesteś typowym etatowcem bez pojęcia i niech tak będzie skoro tak Ci dobrze. Ale jesteś też Polakiem i nie przeszkadza Ci że zamiast dla Polaka niedługo będziemy pracować tylko dla Niemca lub Francuza który podatki i nasz wypracowany zysk wywiezie do swojego kraju zwiększając jego PKB? To trzeba być ignorantem mi to jednak przeszkadza i wole chronić i wybierać to co Polskie.

Wszyscy tacy mądrzy, znają zagrywki rządu, odkryli światowe spiski, głupi nie są, ograć się nie dadzą... Przychodzi Reno, rzuca gównem a Ci się biją który pierwszy podniesie

W każdym wątku to samo

Panowie największym wrogiem przedsiębiorcy jest inny przedsiebiorca/klient - oszust, bo to główne przyczyny upadku firm, a nie działania państwa - zejdzcie na ziemię. ZUS jest za wysoki i tu nie ma co do tego wątpliwości, ale jak sobie wyobrażacie podnosić płacę, a w razie wypadku/choroby to dostawać minimum na egzystencję, bo tak płaciłeś składki, czy chciałbyś świadczenie, zbliżone do zarobków? System powinien być bardziej elastyczny i zależny od naszych preferencji- zgadzam się, chce mała składkę to dostanę niskie świadczenie, ale jak porozmawiasz z emerytami to zdecydowanie żałują takich praktyk (tzn kasy do ręki bez podatku). Problem jest złożony i upayrywanie winy tylko po jednej stronie jest błędem, bo wśród moich klientów widzę że pazerność rośnie wraz z ich bogactwem w 90% przypadków niestety.

Maly serio? Odnoszac sie do podanego przykładu czyli malowanie czy ogrod.
Ten właściciel jest pozerem, nie myśli wiec dziaduje.
Natomiast gdyby myslał to zatrudniłby tylko jednego pracownika i on mimo ze jest wlascicielem wykonywałby z nim tą prace. Oznacza to , że będzie miał wiecej pieniedzy dla siebie. Dopiero pozniej , gdy interes mu sie rozkreca, ma wiecej zlecen itd, itp zatrudnia kolejną osobę. Tak to działa.

Reno przeważnie szef robi to samo co pracownik w takich firmach a zarabia właśnie jak na przykładzie.
To jest przykład małej firmy możesz to pomnozyć przez 10 i będziesz miał firmę 20 osobową gdzie szef tylko pilnuje i zalatwia zlecenia. Przychod firmy będzie 220tyś podatki i zusy 110 zysk szefa w okolicy 6tyś byznes 100 lecia.
Szkoda dyskutować.

Ale jak ma się rozkręcić jak z wykonanej pracy zarabia x? Bez podniesienia ceny nie ma rady Reno

Nie pomnożyć, a odjąć. Mniej pracownikow, mniejsze koszty.
Zrobiłeś wyliczenia narzekajac ze wlascicielowi zostanie 1000zł Jak wyzej, nie radzi sobie ktos w prowadzeniu dział gosp, narzeka itd to niech idzie do pracy i zamiast tego wspomnianego 1000 zł u siebie, za to samo u kogoś zarobi 4000 zł.
Skoro tego nie zrozumiesz, szkoda dyskutowac.



Firma sie rozkreca, terminowo wykonuje zlecenia, nie oszukuje klientów, wiec ma dobra opinię i to przekłada sie na nowe zlecenia. Ale nie moze tych wszystkich zlecen realizować z braków kadrowych. Dopiero wtedy zatrudnia kolejenych pracowników. Nie odwrotnie czyli przerost zatrudnienia, a trzeba im placic , gdy tą samą pracę może wykonac mniej ludzi.

Mniej pracowników, mniejsze koszty. Ale gdzieś ci ludzie na tych etatach muszę pracować.
Z państwowek nie ma niczego dla państwa. Bez prywaciarzy nie ma państwa.


A tka swoją drogą, korzystajcie.

W imię walki z rządowymi debilizmami, bierzcie i korzystajcie z tego wszyscy.

Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 14 października 2020 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.

Wnioski:
1. Nie istnieje jakikolwiek nakaz lub zakaz dotyczący przebywania w obiekcie handlowym – czyli nie ma żadnych podstaw, aby zabronić wejścia czy przebywania w obiekcie handlowym w opisanych godzinach. Brak jest również jakiejkolwiek podstawy do nałożenia z tego powodu kary przez sanepid czy policję.
2. Analogicznie nie ma jakiejkolwiek podstawy dla ukarania samego sklepu (tj. właściciela/kierownika) czy pracowników za obecność klienta poniżej 60 r.ż. czy też ich obsługiwanie.
3. Ograniczenia z rozporządzenia dotyczą tylko i wyłącznie obsługiwania klientów, jednak nie obejmują kas samoobsługowych, co zresztą wynika wprost z samej nazwy tych urządzeń.
4. Ograniczeniem nie są objęte sklepu typu makro czy selgros, z uwagi na przeważające PKD w postaci sprzedaży hurtowej niewyspecjalizowanej.
5. Nie istnieje jakakolwiek podstawa prawna dla legitymowania klientów i weryfikowania ich wieku pod kątem ww. rozporządzenia.
6. Nie istnieje jakakolwiek podstawa dla weryfikacji czy w danym przypadku faktycznie zachodzi „zagrożenie życia lub zdrowia”. Sprzedawca nie ma kompetencji (ani w sensie prawnym ani medycznym) aby oceniać, czy dany przypadek to zagrożenie życia lub zdrowia.

A, no i dla odważniejszych - jakby się trafił jakiś pyskacz za kasą, wielki pan życia i śmierci, strażnik teksasu, to warto rzucić wyliczoną gotówkę lub zbliżoną do wyliczonej. Całość nagrywać.

Nie wyda reszty mimo żądania -> 119 kw/284 kk
Nie wyda paragonu -> film wysyłamy do odpowiedniego US.

Enjoy!

Reno zrobiłem wyliczenia w oparciu o Polskie przepisy podatkowe tak to właśnie wygląda Państwo zarobi zawsze przynajmniej 50% tego co wygenerujesz a ty w najlepszym razie 40% lub nawet nic

Mam świetny film o podatkach tzn o tym ile dokładnie ich płacimy. Biorąc pod uwagę też ukryte podatki takie jak inflacja czy vat to jakieś 70% tego co zarabiamy idzie do rządu. Najgorsze jest to ,ze rząd ogrom tych pieniędzy marnuje przez biurokrację. Takie są niestety efekty budowania państwa opiekuńczego.

Zaraz wrzucę

renoraines, człowieku , Ty to serio piszesz ? Masz myślenie jak moja babcia która „prywaciarzy” miała zawsze za największe zło tego kraju. Przykład z malowaniem był bardzo dobry bo przez gigantyczne koszty które ponosi przedsiębiorca usługi są tak cholernie drogie. Jestem świeżo po malowaniu mieszkania , owszem małe nie jest bo 102m2 ale jak wziąłem firmę i mi to wycenili z pełną fakturą to się za głowę chwyciłem... dostałem też propozycję 30% mniej ... i tym sposobem zarobił tylko malarz , ja zaoszczędziłem a straciło Państwo. Gdyby koszty prowadzenia DG były niższe to nikt poza totalnym debilem lub firmą kogucik, by nawet nie myślał o takim rozwiązaniu w podobnej sytuacji bo by się to po prostu nie opłacało.
Kolejny przykład sprzed kilku dni dosłownie. Mój kolega ma firmę ,rozpoczęte 2 zlecenia , zatrudnia 3 osoby plus on sam pracuje z nimi - obecnie 2 z pracowników jest na kwarantannie. Zgadnij kto ma najbardziej przesrane w tej sytuacji ?? Robota się nie zrobi , kasa się nie zarobi , ZUS i wypłatę trzeba zapłacić ... też ma iść na etat i się nie nadaje do prowadzenia DG bo jest nieudacznikiem, czy realia które stworzyły nasze rządy są tak chore ?

dawid czlowieku jak nie umiesz czytać ze zrozumieniem to daj tekst przeczytać babci .
Madry przedsiębiorca wie czy go stać na zatrudnienie pracownikow, na inwestycje , wie jakie obowiazki wynikaja z zawartych przez niego umow, ma plan dzialania, ma rowniez plan awaryjny na sytuacje kryzysowe itd bo jest odpowiedzialny.
Glupi tego nie ogarnia, żyję na pale.
W pierwszym przypadku ( malowanie /ogród )skoro właścicielowi zostaje tak malo, ma do wyboru zwolnić jednego i razem z tym który zostal pracować. Może też zakonczyc dział gosp i zatrudnic się u kogoś.
W drugim przypadku w obecnej sytuacji z kwarantanną.Zostało ich dwóch wiec we dwóch realizuja zlecenia , albo razem albo osobno. Może też właściciel zatrudnic kogoś do pomocy , może pracować w większym wymiarze czasu pracy, pracownik tez ale trzeba mu zapłacić. Może wlasciciel negocjować przesunięcie terminu ze zleceniodawca itd.
Możliwości są, zamiast marazmu trzeba myslec. Gdyby pracownik miał np zapalenie wyrostka robaczkowego czyli coś co może wydarzyć sie nagle i rowniez nie mógłby pracować, czy zlamal reke, właściciel tez szukalby winnych?
To on musi mieć plan awaryjny, to on musi organizować prace, podejmowac decyzje skoro zdecydował się na prowadzenie działalności gospodarczej. Jesli tego nie potrafi tego , tzn ze sie nadaje się. Życie jest brutalne.
To samo dotyczy ciebie, nie chcesz malować sam, musisz zapłacić. Nie ma nic za darmo.

Tylko chyba nie dostrzegasz przynajmniej kilku spraw:

1. Nikt nie przewidział ataku bestialskiego wirusa.
2. Tym bardziej nikt nie przewidział tak drakońskich problemów.
3. Nikt nie jest w stanie przewidzieć chaosu prawno - podatkowego i restrykcyjnego prowadzonego przez włodarzy.

Ponownie zacytuję JKM:

"Dlaczego lepiej założyć firmę na zboczu wulkanu na Filipinach niż w Polsce? Od wybuchu wulkanu można się ubezpieczyć, ale nie można się ubezpieczyć od erupcji głupoty polskiego parlamentu!"