BMW Sport

Waldek zobacz film który na prosty rozum wyjaśnia o co chodzi i mi powiedz , jeszcze raz ,ze wszystko jest ok.
Nie ma spisku, to tak tylko przypadkowo im wyszło




I po tym niżej filmie już każdy zrozumie , nawet ameba

!

Alduwiel, jesteś jak moja znajoma, taka średnio rozgarnięta jak działa Fejsbuk i na swoim wall`u składa życzenia na urodziny innym osobom

Wiesz że jest coś takiego jak PW ?

oj tam oj tam ;p Skorzystaj z http://www.eurocontract.pl jak potrzebujesz studni.
__________
Biuro rachunkowe https://biurorachunkowebrmt.pl pomorskie

Waldek nie ma czasu na to...

nom. nie chwaląc się ale pokazując skalę debilizacji niektorych tematów napisze tak:

od momentu publikacji tego tematu do teraz, zarobiłem ok 0,5 mln zł na czysto.
czy zatem warto tracic czas na teorie spiskowe, kryzysy i inne cuda czy po prostu robic swoje i cieszyc sie zyciem?

nawet mi sie nie chce klikac w te filmy
jak cos ma yebnac to yebnie, poradze sobie w zyciu bez drogich luksusow a na nogi zawsze stane

bardzo fajne podejście nie każdy tak potrafi, bo dużo prościej i bardziej po polsku jest się doszukiwać spisków i życiowego pecha.
Zresztą bardzo fajnie podsumowałeś wszystko "Duży w maluchu" za do mam ogromny szacunek, bo mam podobne zdanie. Może nie robię 0,5 melona w 2 miechy ale jestem zadowolony z tego co mam

alduwiel, I jak przyznasz ,że pierdoły wypisujesz i wierzysz kretynom czy dalej będziesz brnął w swoje ?

Zycie swoje oddam za to co mówię i gdybym tego ,az tak pewny nie był to bym Waszego cennego czasu na to nie marnował.

Ma prawo do swojego zdania ?

Jasne, ale każdemu też co innego daje radość. Ja MNÓSTWO czasu marnuję na pierdoły, ale widocznie po prostu lubię z bociarnią się wykłócać na forach, czy fejsie itp. itd. Można też nie robić nic i każdą chwilę przeznaczać na generowanie keszu. Kwestia, czy to daje szczęście, bo jeżeli nie - to nie warto na to poświęcać całego czasu.

Waldek ja to zauważyłem już dawno, mianowicie to ,ze nie masz czasu na rozmowy bo już praktycznie wcale się nie udzielasz, postów nie piszesz. Nawet się złapałem na tym ,ze sprawdzałem jakoś tydzień temu na Twoim profilu czy jeszcze tu zaglądasz i nawet nie chodzi o to czy temat głupi czy nie głupi. Ty pracujesz tak jak Wojtas napisał 24/7 i szacun Ci za to ,ze potrafisz się tak poświęcić. Od czasu naszej ostatniej rozmowy na fb minęły 2 lata. Mówiłeś w tedy ,ze dobijasz do 100 tys na miesiąc, a teraz znowu dajesz mi kopniaka po dumie zmuszając do głębokiej analizy. Dokładnie tak jak w tedy i co? Poczyniłeś mega postęp bo udało Ci się prawie potroić dochód, podczas gdy ja swój zwiększyłem jedynie o 50%. Jesteś mega kozak i dla mnie zawsze będziesz rodzajem mobilizatora do pracy, ale ja już nie potrafię się zmusić do poświęcenia... Pamiętasz jaką dałeś mi radę? .................. Tak wiem ,że marnuje czas, ale jestem w domu z rodziną i wolę już to niż mieć parę czy paręnaście tysięcy złotych więcej kosztem poświęconego czasu na pracę. Gdy były lata ,ze się poświęcałem to kasa szybko przybywała, ale rodzina szybko się za to rozpierdalała. Mój cel i tak Waldek osiągnę, tylko zajmie mi to więcej czasu. W starciu strumienia ze skałą zawsze wygrywa ten pierwszy, nie poprzez siłę , lecz dzięki wytrwałości.

A propo to ponoć jesteś naprawdę bogaty jak masz 100% czasu wolnego;) a więc Waldek możliwe ,ze błędnie liczysz swoje bogactwo

Wiesz, Grześ. Sztuką jest to sobie też trochę inaczej poukładać. Jak to powiedział mój kolega "Adaś, ja w swojej jednej firmie jestem raz na dwa tygodnie na dwie godziny i w drugiej firmie też jestem raz na dwa tygodnie na dwie godziny. A każda generuje mi bańkę rocznie".

To właśnie o tym mówię, ze to nie pieniądze są cenne tylko czas!

Bo czasu nie da się kupić, już dawno stwierdziłem ,że Einstein miał rację, najcenniejszą strukturą na świecie jest właśnie czas.