BMW Sport

Kiedyś tak zakładałem jak napisałeś Damian ,ale po analizie dostepnych materiałów zmieniłem zdanie.

Czyli kiedys byles nieswiadomy, ale po obejrzeniu TEGO JEDNEGO filmu (zrodlo to CDA, lub inne prywatne filmiki na FB lub jutube, ale 420p i zolte napisy), otworzyly ci sie oczy i zaczales myslec? Yhym. Ok.

Mowie, skoro Ci to w jakis sposob dopamine generuje, to spoko!

Dokładnie. Pewnie kilka faktów z racji logiki się pokryje (jakieś kontrole w razie trudnej sytuacji, czy zbieranie danych etc) ale... kim są ludzie chcący zmienić porządek świata ? Gdzie w tym wszystkim są ogromne fundusze inwestycyjne/korporacje które łożą mega hajs na inwestycje czy to w Polsce, czy za granicami? To wszystko jest tak powiązane, że ciężko się połapać w tych zależnościach. Nie widzę sensu egzystencji inwestycji w technologie, nieruchomosci bo i po co im to ? Dla mnie to bzdura na kółkach ten nowy porządek świata, bo nie jest to w niczyim interesie. To ze duże korpo chcą mieć o nas informacje, to jest w stanie rozumieć, bo im lepiej będą znali nasze przyzwyczajenia, rytuały tak lepiej dostosują produkty tak żeby były dla mas atrakcyjne. No ale nie idźmy droga jakiegoś zniewolenia, dochodu podstawowego bo to nie trzyma się kupy i za duże grupy interesów stracą na tym więcej, niż mogą zyskać.

Ogólnie nie jestem w stanie uwierzyć ze np taki Endrju Duda czy Vateusz mógłby być z kimkolwiek dogadany na takie rzeczy, jak oni nie maja kontroli tak naprawdę nad niczym, tymbardziej takie klamczynski are you kidding me ?

Hahaha, a nie mowiłem, ze wystarczy poczekać. Błazenady fanatyka C.D. czyli w zależności od okoliczności: opuścić UE , polska gospodarka jest samowystarczalna, popyt wewnętrzny zrekompensuje vs nad powiązaniami korporacji transnarodowych z podmiotami krajowymi nikt nie panuje.

Pozostajac przy wątku komediowym

Marta jest wolontariuszką fundacji, która walczy z mową nienawiści. Poznajcie Martę:

Taaa nie da się. To się takie skomplikowane wydaje ale to bardzo proste.

Jakie grupy interesu stracą i co stracą? Zysk? Zbyt?
Powiedz po co kasa ludziom którzy mogą sobie te kasę drukować? Hmmm?
Tu nie chodzi o pieniądze, czy nawet diamenty czy złoto tylko o zasoby. Nas coraz więcej ,a zasobów/miejsca coraz mniej. Zabronią nam mieć tak właśnie, abyśmy wywierali mniejsza presję na środowisko naturalne.




Pierwszy raz zaczęło mi coś nie pasować , po obejrzeniu FAHRENHEIT 9.11 lata temu , potem widziałem inne filmy na ten temat. Tak naprawdę chyba nie byłem w sumie w głębi serca ani po jednej ani po drugiej stronie. Lubiłem za to sobie jaja robić z tego całego szajsu i z ludzi w to wierzących. Niestety jak w 2016 zaczęli w tv napominać o likwidacji gotówki to się wystraszyłem teorie teoriami, ale jak widać kroczek po kroczku to się dzieje i w związku z tym postanowiłem dokładnie przestudiować wszystko co będę w stanie na ten temat wyszperać i tak jestem oto tutaj uzbrojony w wiedze i z tego co udało mi się suma summarum wywnioskować to rządy nie rządzą. Rządzi Goldman Sachs.

Zasoby i władza.

Dokładnie tak jak mówisz JiG, a Was proszę o czas na przestudiowanie tematu.

Ooo, pamiętam jak wyzywał gimpera od gejów. Ale widzę, że zmienił target ludzi

a ja polecam inny filmik, życiowy

Wracając do modnego medialnie wirusa.

Kolega z pracy własnie wrócił z dwutygodniowego L4. Covid-19. Przez 2-3 dni miał gorączkę, brak węchu, bóle kości,stawów.
Co ciekawe, na testy sanepid wysłał do jakiegoś punktu gdzie stał w kolejce (był 40) razem z ludźmi zdrowymi. Kolejka ustawiła się na wąskim chodniku, więc cały czas ktoś nie świadomy przechodził obok nich. Przed nim emerytka potrzebująca potwierdzenia negatywnego wyniku do wyjazdu do sanatorium, za nim młoda kobieta też po potwierdzenie negatywnego wyniku do pracy w przedszkolu.

Kolega wirusa przechodził w domu, jego mama również. On około 26 lat. Po 2 tyg telefon od pani doktor, jeżeli czuje się Pan dobrze i nie ma objawów to proszę iść do pracy.

Czyli jednak nie taki straszny ten wirus. Owszem, jednostki mogą przechodzić go bardzo ciężko, może nawet okazać się śmiertelny, jednak wynik pozytywny nie jest wyrokiem śmierci.

Według mnie lockdown to skrajna głupota, na pewno nie powinien byś wprowadzany z powodu tego wirusa.

Oczywiście, już dawno obaliliśmy ten mit że wirus zabija.

Czas zająć się pasami w samochodach. Każdy z nas ma kolegę albo kolegę kolegi który wypadł przez okno podczas wypadku i przeżył a jakby był przypięty to by zginął. To kolejna regulacja mająca na celu depopulację naszej płaskiej ziemi.

Ja jebie...

Polaczyc nieogarniecie organizatorow punktu poboru wymazu, z jednostkowym przypadkiem mlodego czlowieka i historia babci z sanatorium w celu pokazania, ze nagonka medialna na tego wirusa jest przesadzona...

ja jebie...

Sorry Damian ale jak tego nie widzisz to jesteś debilem ! Wystarczy dodać 2 do 2 i połączyć kropki. Włoncz myślenie.

No wlasnie... ja chyba zbyt ogolnie na to patrze. Po co internety, po co artykuky medyczne, naukowe, czy apele pracownikow sluzby zdrowia w tym elektrycznym czyms, gdzie koloroy sie zmieniaja i jacys 2D ludzie sie pojawiaja i cos mowia. Powieniem tworzyc opinie na podstawie TYLKO I WYLACZNIE swoich osobistych i prywatnych obserwacji, ktore nie sa poparte zadnym doswiadczeniem czy wiedza...

I wlasnie chyba otworzylem oczy...

Artykuły medyczne zresztą tak samo jak personel są na garnuszku Sorosza, WHO, Bill`a Gates`a i Lucyfera. To jest tak że Bill Gates opłaca badania naukowe które mają wykazać jakąś tezę. Ludzie czytają te badania naukowe, słuchają się lekarzy i zaczyna się wprowadzać nowy porządek światowy...

Nie kuhwa zaczekaj... przecież ludzie nie czytają badań tylko czerpią wiedze z mem`ów i filmików na YT Łeee ! Co gupi ten Gates ! Za badania płaci a wystarczy parę memów puścić

No i zgadzam się z tym że swoje opinie powinnuśmy tworzyć tylko na podstawie własnych doświadczeń. Na przykład dla mnie Afryka nie istnieje bo ja jej nie widziałem.

z tymi szpitalami to ciekawostka. mam kilku znajomych wiec info z pierwszej reki i tak jak np we wro w szpitalach jest tragedia, kolejki, max obłożenie, to w woj obok (juz niewazne jakim) szpital swieci pustkami.

a najlepiej na wiosne bylo w pewnym szpitali niedaleko mnie, gdzie mieli KILKU _3 osoby chyba. czy 4) chorych na covid - zatem caly szpital zamkniety, wiekszosc personelu siedziala, bo co ma robic dziesiat osob przy 4 chorych bez wiekszych trudnosci z oddychaniem, a ludzie im dowozili żarcie itp

Einstein mial racje na wielu plaszczyznach. Stad osobiscie wprowadzilbym przymusowe badania i test przed zalozeniem rodziny i przed mozliwoscia pisania w miejscach publicznych. To by tylko na dobre wyszlo...

Temat za założenia traktuje o pandemii a nie o polityce. Zamknąłem go jakieś 16 stron temu ale ponieważ pojawiły się liczne głosy, że jednak jest istotny , to moderator otworzył go z powrotem. I tyle, nie ma co dorabiać do tego jakichś smętnych teorii.

Co Ty gadasz chłopie, przestań być foljarzem i szórem. Raptem dwa tygodnie temu informowałem jaka jest sytuacja u mnie.

"Mnie najbardziej w tej pandemii doskwierają zwłoki w windzie, nieraz ktoś padnie w wejściu i drzwi się blokują, winda stoi na jakimś piętrze. Trzeba wówczas iść schodami gdzie trup ściele się gęsto i odór jest nie do wytrzymania, gdyż pośród ocalałych nie ma już komu uprzątać zwłok. No i na koniec ta trauma gdy wyjeżdżam z hali garażowej i już nie sposób ominąć wszystkich ciał poległych"

Mamy logarytmiczny przyrost zakażeń i zgonów. W tej chwili, czyli raptem ponad tydzień później jest znacznie gorzej. Od 4 dni nie widziałem żywego człowieka u mnie na osiedlu. Stos trupów w hali pod blokiem urósł na tyle, że nie mam możliwości uchylenia bramy garażowej... i muszę jeździć Skodą żony. Ja nie wiem co to będzie, ale no TRAGEDIA Panie. Nie zostanie po nas kamień na kamieniu.

Jigsaw idz poczytac o arabskim jezyku. Wiecej pozytku z tym bedzie z twojego punktu widzenia.

Jak slodzisz herbate, to wpieprzasz kubek cukru i zresz po prostu cukier z kubka z torebka herbaty? Bo Ty chyba nie ogarniasz, ze mozna zrobic cos tylko troche i powiem Ci sekret. Mozna poslodzic herbate JEDNA. TAK. JEDNA lyzeczka cukru. Czaisz?

Bardziej zero-jedynkowego slimaka to nie widzialem.