BMW Sport

Możecie śmiać się z Jigsaw ale tu macie artykuł z dziś z głównej na wp który jednak sprawia że okazuje się że Jigsaw miał sporo racji

https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-re ... 861966720a

Ten artykul- a rozmowca jest grabaz... Nie specjalista, nie lekarrz. Grabaz. Wlasciciel firmy pogrzebowej...

mowi o niewydolnosci sluzby zdrowia w momencie zwiekszenia zarazalnosci Covidem. Nie o przesadzonej panice covidowej.

'Ujawnił, iż według jego szacunków w szpitalach jednoimiennych śmiertelność pacjentów trzykrotnie przewyższa dane ze zwykłych szpitali "niecovidowych" o podobnej liczbie łóżek. Jednak taki wskaźnik jego zdaniem nie powinien nikogo dziwić. Szpitale te grupują najcięższe przypadki.'

Mowi tez o niezdiagnozowanych covidowcach oraz o strachu przed zarazeniem w szpitalach, tych z przewleklymi, lub ciezkimi chorobami:

'Już wcześniej eksperci, m.in dr Paweł Grzesiowski, przypuszczali, że za wzrostem statystyk zgonów kryją się niezdiagnozowane przypadki COVID-19. Zaś kolejną grupę zmarłych stanowić mają osoby, którym pandemia utrudniła dostęp do lekarzy i do szpitali.'

Wiec znowu. OD PILNOWANIA SIE LUDZI, BEZPOSREDNIO ZALEZY STAN SLUZBY ZDROWIA, JEJ MOZLIWOSCI ORAZ TO JAKIE I NA JAK DLUGO BEDZIE TRZEBA ROBIC LOCKDOWN. Tylko i az tyle.


Dobra. Opisze to najprosciej jak potrafie.


Pojawil sie nowy wirus-> zaczal sie rozprzestrzeniac po swiecie-> wprowadzono srodki hamujace transmisje wirusa-> I fala przeszla lagodnie, bo byly lockdowny, nawet mocniejsze niz trzeba bylo-> ludzie zaczeli olewac restrykcje, bo 'to nic groznego'-> przyszla II i III fala-> sluzba zdrowia i tak sie sypiaca, sie rozlatuje-> ludzie maja w dupie obostrzenia i nie pilnuja sie-> sluzba zdrowia skupiona na coronavirusie (zasoby ludzkie, sprzetowe i budzetowe sa bardzo ograniczone), zaczela nie wyrabiac z innymi chorobami-> zakazenia rosna, przy spolecznym buncie przeciwko restrykcjom-> potencjalnie wiecej zgonow poza covidowych, bo ludize sie nie pilnuja.

Czego tu nie ogarniac? Ludzie nie umieraja wiecej, bo nosza maseczki, tylko dlatego ze nie nosza. Ze sie nie pilnuja. Wiekszosc szpitali juz ma braki personalne, bo jest PANDEMIA i ludzie maja ja w dupie. Popatrz na Wlochy, Anglie, Portugalie, Hiszpanie. No ja [cenzura], jak mozna byc tak slepym...

To tak wyglada. Nie mniej, nie wiecej.

Czy na tej liscie jest rowniez prof. Simon, ktory raz twierdzi ze jest epidemia i należy stosowac DDM, innym razem uwaza ze protesty nie wplywaja na zachorowania .

DDM trochę na pewno hamuje transmisje, ale to nie wystarczy. Tym bardziej, że po prostu nie da się normalnie funkcjonować i cały czas to stosować. Zbyt wiele jest gałęzi i obszarów życia gdzie się po prostu nie da. Choćby właśnie szkoły. A to tylko wierzchołek góry lodowej. Poza tym ile czasu byśmy mieli stosować to ddm? Bo na razie to wyglada na to, że już do końca świata.

Ale grają

Na pewno grabarz spreparował zwłoki i manipulował przy statystykach z GUS

Typie umarło w samym październiku 13000 ludzi więcej z czego tylko 300 na koronkę. Lekarstwo jest gorsze od choroby, czego nie rozumiesz? Cały czas popierałeś działania rządu, a teraz majaczyła. Masz krew tych ludzi na rękach.

MOR DER CA ! MOR DER CA !

Ty tez jesteś demokratycznym kulfonem, popierasz obostrzenia, wiec powiedz to w twarz rodzinom tych ofiar.

O TU A! O TU A!! O TU A!!!

Czekaj czekaj. Czyli ludzie, ktorzy mowia, ze trzeba sie pilnowac i przestrzegac obostrzen, maja krew na rekach, a ludzie ktorzy jawnie nawoluja do nie noszenia maseczek nie? Kuuuuuur*a. I Ty mnie od lewusow wyzywasz, jak tu juz z logiki pania lekkich obyczajow zrobiles.

Mam dla Ciebie rebus:

Obostrzenia zabiły w samym październiku ponad 10 000 osób minimum. A więc sam sobie odpowiedz na to pytanie.

I znowu kłamiesz na mój temat. Ja nigdy nie nawoływałem do nie noszenia maseczek. Twierdzę tylko, że maseczki powinny być dobrowolne. A tym, którzy boją się tego wirusa, zalecałem aby nosili porządne maski, które maja szansę ich ochronić. Nawet zdjęcia takich masek wklejałem.

A rebus? Nie rozwiazales. Zganij, wez.

Damian, chyba się nieco zapominasz. Siejesz zamęt tymi prospektami, schematami próbujesz wmówić jak to funkcjonuje wg. naukowców, lekarzy itd. Tylko widzisz, ten wirus ma w dupie lekarzy, naukowców, i Ciebie też, gdyż robi co chce, a jak już znajdą na niego szczepionkę, to zapewne zmutuje do tego stopnia, że będzie dalej siał zniszczenie tylko jeszcze w większym stopniu. Gdyby to było coś, co da się ogarnąć szczepionka już by była.

Nie gadaj, przecież trzeba czołgi wyprowadzić na ulice. Dopiero wtedy wirus zobaczy, że żarty się skończyły, wystraszy się i odejdzie.

Jedyne co robie to przypominam o podstawowym sposobie walki z pandemia. Maseczka, Dystans, Dezynfekcja. Nic wiecej nic mniej. To, ze ich nie rozumiesz i wprowadza w Twoj tok rozumowania zamet, nie jest moja wina. Popatrz na moje posty. Nic wiecej nie pisze. Nosic maseczki, pilnowac sie i sluchac obostrzen. Ludzie sie zarazaja. Nie rzad. Tylko i az tyle. Odnosnie mutacji. Jest juz ponad 2000. Tak. 2 tysiace mutacji Covid-19. W zasadzie, nie wiem czy wiesz na czym proces mutacji polega, ale wirusy mutuja bardzo czesto. Wlasnie miedzy innymi dlatego potrzebne jest cozesonowe szczepienie sie na grype. Poza tym. To nie dziala tak, ze jest szczepionka, to wirus zmutuje. No to tak nie dziala znowu...
Ostatnim zdaniem pokazales swoja wiedze na temat procesu powstawania lekarstw, wprowadzania ich do obrotu. Akurat dosc mocno siedze w takich lub posrednich tematach. Niestety to nie jest: dobra, chce miec szczepionke na covid-19, napisze do doktora od szczepionek, on popracuje tydzien i mi wysle gotowa. To tak nie dziala... Ale nie bede sie produkowal, bo czuje, ze i tak nie trafie. Po prostu nie wiem jak to prosciej wytlumaczyc. Ze to wszystko co sie dzieje, nie jest wina rzadu. Tylko posrednio ludzi. jakby sie pilnowali, nie trzeba byloby takich obostrzen. Proste.

Jig. Atomowka. Kto ma umrzec, ten umrze. Rebus. Bede cisnal z nim, bo sie napracowalem. Nie omijaj niewygodnych Ci tematow.

Damian czytaj ze zrozumieniem gdyby służba zdrowia nie zajmowala się tylko covid dużo ludzi by nie umarło. Więcej by zachorowało na covid ale covid na tle raka udarów czy wylewów ma jednak mala śmiertelność. Podam przykład który znam u siebie. Nasz szpital zmieniono na cowidowy i wiecie co świeci pustkami ale pacjenci innych chorób muszą jechać pół godziny do innego dla kogoś kto ma zawał to wyrok śmierci...

Ja nie jestem piewca teorii spiskowych bo nie o to chodzi tylko o to że nie da się w nieskończoność zamknąć kraju i ludzi. Bo nawet jak zamkniesz na pół roku potem otworzysz i od nowa za 2 miesiące masz pandemie bo ktoś to przywlecze. Efektem tego zamknięcia będzie tylko totalna zapaść gospodarki i co za tym idzie NFZ które żyje ze składek i wzrośnie umieralność. Trzeba być ślepym żeby tego nie rozumieć

No i myślicie ,że politycy o tym nie wiedzą? Proszę Was....



Poza tym na Boga jak śmiecie twierdzić ,ze to co Wam przekazuje to bajki skoro nawet nie macie ochoty zapoznać się z tym? WPIERW TRZEBA COS POZNAĆ ,ZEBY MOC COS O TYM POWIEDZIEĆ!

Czy ktoś obejrzał ten film?

https://www.facebook.com/robert.majka.5 ... 1673509172

Przyklad jednostkowy w skali kraju, kontynentu i swiata, jest... no ja nie bede pisal czym jest.

Wiesz... ma mala smiertelnosc teraz. Bo pacjenci covidowi sa leczeni. A ich jest mnostwo. Tych wymagajacych hospitalizacji, podania tlenu, uzycia respiratorow. Tylko dlatego, ze wlasnie jest takie skupienie na ta chorobe, jest jak jest. I tu nie choxzi, ze 90% przechodzi bezobjawowo. Tu chodzi o te 10%. W skali milionow. Miliardow ludzi, to ogromna liczba. OGROMNA. We wsi takiej nie znajdziesz.

Teraz wyobrazmy sobie scenariusz braku obostrzen. Sluzba zdrowia leczy jak dawniej. Lekarzy mamy starszych. Srednia wieku to ok. 55-60 lat. sluzba i tak jest slabo finansowana, ze swoimi problemami. Wewnetrznymi i zewnetrznymi. Czyli mamy jednak lekarzy- ludzi z I linii frontu, ktorzy maja duzo wieksza szanse na ciezki przebieg covida. Co sie zreszta sprawdza w wiekszosci szpitali. Wielu lekarzy/ pielegniarek/ ratownikow z racji stresu i ogolnie trybu zycia przechodzi objawowo, albo ciezko. I teraz tak. Nie leczymy ludzi na covid, leczymy jak dawniej, ale... kurde. Zaczyna nie byc kim. Ludzie nieleczeni na covid, zaczynaja przewazac w SORach i izbach przyjec. Przez co zarazaja mocniej ludzi ktorzy tam sa- juz z jakimis schorzeniami. I co sie dzieje? Efekt kuli snieznej.


Poza tym. Jakim debilem trzeba byc, zeby z moich postow wyciagnac, ze mi zalezy na zamykaniu wszystkiego. Nie. Mi zalezy zeby ludzie sie pilnowali. Sluchali obostrzen, sluchali wytycznych, pilnowali sie i nie probowali byc madrzejsi od innych. Tyle. Powtarzam to nie raz. A ze bedzie lockdown? Bedzie. Pewnie, ze bedzie. Wiesz dlaczego? Nie dlatego, ze rzadowi sie chce. Tylko dlatego, ze ludzie, w wiekszej czesci idioci (ja nie wiem w ktorej czesci ja jestem), sie nie stosuja do obostrzen. I jest jak jest. Przez ludzi. Nie przez rzad.

Skąd wiesz ze to jednostkowy przypadek?? Jakieś fakty dowody czy coś

Nie zrozum mnie źle ja nie jestem fanem żeby zrezygnować z wszelkich obostrzeń i tulić się na ulicach. Ale nie przeginajmy też w drugą stronę

I nie mów mi że zrozumiem jak mi ktoś zachoruje bo mam w rodzinie 4 osoby z covid od 23 do 61 lat. Ja też siedzę w domu i czekam na wynik. Także wiem jak to działa na żywca też

I dużo bardziej boję się raka którego wbrew pozorom ma masę osób, chorób kardiologii która sam mam. Na prawdę musisz zrozumieć tylko tyle że to grypa i tyle. Trochę mocniejszą ale grypa. I jak mój ojciec w dwa miesiące umierał przez raka wtedy zdałem sobie sprawę jak wygląda ciężka choroba której w zasadzie nie ma jak leczyć. I na raka umiera codziennie więcej osób jak na covid od stuleci i jakoś nikt nie zamyka krajów itp

Ok, jesli nie widzisz roznicy pomiedzy grypa a covidem... nie jestem od tego zeby Ci to udowadniac.

Zdajesz sobie sprawe, ze przez chorobe ojca- a wspolczuje bardzo mocno- mozesz miec jednak skrzywiony obraz szpitala/ leczenia/ sluzby zdrowia?

Oczywiscie. W zyciu 0 i 1 to sa w komputerach tylko. I u Jiga w glowie. Najlepiej znalezc zloty srodek. Myslisz, ze dlaczego nie ma wosjka na wylotowkach miast, nie ma sluzby granicznej na granicach nikogo nie wpuszczajacej? Przeciez mozna normalnie funkcjionowac. A, ze z maseczka? I trzymajac dystans? i jeszcze psikac alkoholem na dlonie?

Tylko, ze gadanie... ze przez wakacje rzad nic nie zrobil. Rzad nie bedzie za kazdym za raczke chodzil i patrzyl czy nie jest bocianem- maseczka odslaniajaca nos. A bocianow w wakacje bylo OD GROMA. I co? Rzadu wina?

Tak, szpitale sa covidowe, bo tego ta choroba wymaga. Czarna ospa przyszla, to myslisz ze jedni z drugimi nie krzyczeli, ze to pic na wode? A jak sie skonczylo? Myslisz, ze w dzisiejszym swiecie bylaby taka sama smiertelnosc choroby, ktora zdziesiatkowala sredniowieczna europe? No wlasnie watpie...

Po prostu. Pilnowac sie. A jak ktos wypiera rzeczywistosc, bo boi sie, ze czegos nie rozumie, ze cos straci, boi sie strachu, to juz nie wina moja, rzadu, obostrzen, maseczek.

Mamy czas pandemii. zycie w czasie pandemii rozni sie od zycia bez pandemii. Czy sie komus podoba czy nie. Najlatwiej z wirusem walczyc maseczkami, dystansem i dezynfekcja. I ogolnym pilnowaniem sie. Przeciez to nie jest trudne. Nie wiem czemu trudno tak ludziom to zrozumiec.

Możesz wymyślać co chcesz Damian ale nie zmienia to faktu że MASZ KREW NA RĘKACH POTWORZE !!!




Hahaha ten wątek to złoto, bez kitu