renoraines napisał(a):
Nadal nie rozumiesz sedna sprawy. To nie jest wyścig szczurow, to nie jest sposób na zycie, to po prostu ( o czym wspominalem) przegladanie online gazetki przy kawie, tak jak się przeglada inne www .
Ty tak sądzisz, wydaje ci się, że twój tok myślenia jest jedyny prawidłowy. Stąd narzucasz mi brak rozumienia sedna sprawy.
Nie piję kawy, nie przeglądam gazetek, mam inne zajęcia.
renoraines napisał(a):
Kto ci obroni chodzic do sklepu spontanicznie ?
o czym ty do mnie rozmawiasz? gdzie napisałem że nie mogę chodzić spontanicznie? Wyrywasz z kontekstu, bo sądzisz, ze moimi słowami mnie jak to zwykle mawiasz "zaorasz"? słabo ci to idzie kolego

Zwykły zjadacz, który nie ma nawet telefonu komórkowego (są tacy, wczoraj miałem przyjemność poznać) zajeżdza sobie do sklepu, bo zachciało mu sie pić.... nie kupi taniej zgrzewki z QR kodu, bo tel nie posiada a nie trafił na promocje, no i nie potrzebuje zgrzewki a literka, niestety ale jest spragniony, potrzebuje butelki, przepłaci

Obstawiam, że dla ciebie to jest nieudacznik życiowy.
renoraines napisał(a):
Nie, nie uwiera mnie konfederacje ja mam z niej beke . Z jej populistycznej narracji o dyktaturze, zniewoleniu, rezimie, totalitaryzmie, z wyolbrzymiania, z tandetnych sztuczek zeby wzbudzic zainteresowanie pelikanów itd. Schemat działania konfederacji jest ten sam co wczesniej u innych tego typu ugrupowan: ruchu Palikota, nowoczesnej Petru, Kukiz15. Kolejne ugrupowanie nadchodzi czyli ruch Holowni. Był kod Kijowskiego, przemijają pioruny Lempart, pałeczke chce przejąć konfederacyjny Pitoń. itd.
Zważywszy na to w jakiej ilosci produkujesz tekst w tym aspekcie, to raczej cię uwiera.
Nie wiem po co, bo w każdej partii można codziennie wrzucać na tablice różne kwiatki. Ale mi to kompletnie do życia nie potrzebne, ocenianie coś co nie wpływa na moje życie. Za to działania Pisu, w tym momencie mają znaczenie.