BMW Sport

dzięki.
lubie mieć tip top.
ale w "kopciuchach" to zawsze śledztwo...
tylko jak już jest zrobione to jedzie bardzo fajnie... przy benzynie nakłady są trochę większe żeby moment taki uzyskać.

map sensor niestety będzie dopiero w poniedziałek więc dzisiaj wrzucam akumulator do BANDZIORA. no i chyba się gaznę... bo nie wiem jak pogoda na jutro

Beem jak to beem - fajna
ale moto - cudowne!

Pamiątka po Tacie... też wariat motoryzacyjny był... Teraz śmiga po Niebiańskich Autostradach R.I.P!
nie miałem serca sprzedawać...

na pewno jest mu spokojniej tam, niż tu
to masz pamiątkę na lata i oby na pokolenia został z Wami

No... młody już kamizelkę ma... ale jeszcze nie dosięga nawet do podstopnicy... więc... mamy czas.
narazie ja korzystam

a w tym sezonie takie "słomki" wlecą

więc będzie się działo

ale dobra... tenmat o Bandziorce a nie o Harrym.

Harley to Harley piękny, wolność, poza tym to płynie dosłownie po drodze i ten gardłowy dźwięk jedyny w swoim rodzaju.

zapomniałeś, że sam się rozkręca

Do takiego moto trzeba mieć długie włosy i brodę do pępka...nie widzę tego inaczej

Eeee tam. Wszystko w głowie
Polatane dziaiaj. :):)
Dzwiek twin caam. Mega. Ale na tych cfr. Będzie jeszcze lepszy.

Ciężko się musi manewrować tą bestią ?

Wbrew pozorom słucha się
Mega niski środek ciężkości. Taka wańka wstańka.
Jest spoko.
Tylko cofanie to wyzwanie

Jak parkuje. Dwa razy sie zastanawiam. Żeby z górki było.

No i niestety lipa.
wymieniłem Map sensor,
ale błąd 0041AB cały czas powracał.
o dziwo pojawiał się przy gaszeniu...
zacząłem szukać dalej i takie cudo znalazłem...




wężyk bardzo lekko zsunał się z tego "podrobionego" króćca
czy to mogło chece powodować...
jakaś nieszczelność w tym miejscu...
narazie po uszczelnieniu silikonem błąd się nie pojawił.
zobaczymy jutro...
co do jazdy... to już sam nie wiem czy jedzie lepiej czy nie na dole do 1500 obrotów.
dla mnie cały czas coś nie tak.
chyba będę musiał tą gruszkę wymienić.

cholera 350 w plecy jeśli to nie była wina czujnika

No nie daje mi cholerstwo spokoju...
zacząłem drążyć temat.
i chyba mam jeden zawór padnięty.
kilka fotek.







Sprawdzałem pod względem mechanicznym czy nie puszczają.
pod kolektorem cała strona trzymała podciśnienie.
ale jak poszedłem od zbiorniczka w strone zaworów turbo...zaczęło delikatnie uciekać...
i doszedłem że to puszcza zawór który jest podpięty do tej dużej gruszki
Element nr 2 na schemacie



będzie do wymiany ale czy wg Was może chece z dołem powodować...
wg mnie to gubi podciśnienie w całym układzie
tak puszcza
[/youtu_be]

już pomału głupieje... ale cóż jest tych podciśnień trochę.
powiedzcie, jak to jest w 3,5d...
jak powinna zaochwywać się gruszka turbo przy odpaleniu...
powinien być jakiś ruch czy nie... bo już nie wiem
u mnie obie stoją przy odpalaniu.
i na tej dużej na przewodzie jest podciśnienie...chyba na wolnych obrotach nie powinno być. ?
ktoś coś podpowie może...

dodatkowo ogarnąłem czujnik temp. ale źle nie wyglądał wg mnie.
wyczyściłem z oleju.
i dałem nowy o-ring

Kurde mi by sie nie chcialo tyle razy ściągac kolektora, tym bardziej ze łatwo nie ma Najlepiej będzie jak odpalisz jakiś program diagnostyczny np. Testo i zrobisz loga. Bo dupohamownia jest mocno nieobiektywna. Zrobisz loga i można coś kombinować, bo będzie czarno na białym jak wstaje turbo itp itd.
Ale opieka o auto wręcz pedantyczna

A jakieś logi z Inpy się nadadzą ?? bo nie wiem do końca jak to się ogarnia sorry
mogę nagrać coś aparatem... tylko bateria w lapku bida... musiałbym kupić nową żeby wytrzymał na logi

EDIT:::>>>
tak sobie obejrzałem kilka animacji i by mi pasowało że zaworek od sterowania dużą gruchą padł.
ta grucha odpowiada za otworzenie "waste gate" - czy jak to się nazywa... w każdym razie klapy na duże turbo.
jeśli zawór puszcza, klapa jest uchylona i część ciśnienia zamiast iść na małe turbo idzie na duże... co powoduje mniejszą ilość powiertrza przy niskich obrotach.
w okolicach 1500/1600 jest już ok bo duża powinnna dmuchać.
muszę
może na próbę odepnę to podciśnienie i musiałbym zobaczyć jak auto pojedzie... chyba sie nic nie rozwali.

Zaufaj... też mi się nie chciało ale zrobić trzeba...

jeśli faktycznie okaże się zawór to będzie mega zbieg okoliczności... grzebałem przy kolektorze i klapkach a padł prawdopodobnie zawór... ehhh podciśnienia.

może powinienem wywlalić w cholere egr, chłodniczki klapki i cały ten ... "zestaw"

Małe sprostowanie...
właśnie "przetrzepałem wszystkie gruchy"... w aucie
każda sztanga chodzi swobodnie i wg mnie w pełnym zakresie obrotów.
po odpaleniu ta główna od klapy przesuwa się do samej góry.
na wężu jest podciśnienie.

niech mi tylko ktoś powie czy tak ma być na wolnych obrotach ? a zawór jak dostaje impuls elektryczny to przymyka podciśnienie co powoduje otworzenie klapy ?
lub w skrócie, czy na zgaszonym silniku klapa jest otwarta.

Dzisiaj żona jechała na zakupy, więc chciałem uszczelnić ten ułamany króciec przy zbiorniku podciśnienia i spadł mi gdzieś pod silnik standard
więc dorobiłem swój...
żona wróciła z zakupów... przejechałem się... nosz qrła .... wygląda, że jest lepiej...

więc wstępny wniosek:
dzisiaj zrobiłem 2 rzeczy i jest poprawa - uszczelniłem zbiornik podciśnienia i wyczyściłem czujnik temperatury w dolocie.
coś pomogło ale obstawiam to pierwsze.
Jutro będzie nowy zbiorniczek i mam nadzieję że sprawa podciśnienia zostanie zamknięta...


Edit.
Dobra. Coś już sie dowiedziałem i mam nadzieje ze będzie dobrze.
3:34


Ogólnie niezły filmik o badaniu sprawy podcisnien

No to d9brze, problem masz z glowy.

orzel_man, łap. Ja niestety nie oglądałem tego filmiku w całości ale po temacie domyślam się, że pokazuje krok po kroku co i jak Jakbyś miał jakieś pytania to wal na PW. W e46 m47n miałem sytuacje, że turbo coraz później wstawało, aż przestało kompletnie dmuchać. Winny był własnie delikatnie rozdarty wężyk na wejściu do tego zbiorniczka. Zrobisz króciec i powinno być oki