BMW Sport

Dzień dobry, miałem mały incydent z krawężnikiem, delikatnie uszkodził mi oponę, prosiłbym o opinię czy jest się czym martwić czy można tak latać?




Z góry dzięki za opinie.

wiesz jak to się teraz mówi ? Jeździć obserwować

Obserwuje a tak poważnie mam obawę że strzeli przy 140 na autostradzie, z drugiej strony wygląda, że ubytek jest stosunkowo płytki, a oponki kupione w listopadzie 2019 więc szkoda

Jesli nie jest uszkodzone zbrojenie opony, to nic się nie stanie. Takie otarcie nie ma zadnego wplywu na jej wytrzymalosc.

Czy na podstawie moich zdjęć Możesz stwierdzić, że te zbrojenie nie jest uszkodzone?

Ze zdjęć powiedziałbym że nie jest ale nie macałem

Wulkanizator to ogarnie. Daje rade z dziurą po przyslowiowym gwozdziu to tym bardziej z czyms takim.

Tak stwierdzam, podaj adres to jeszcze wyslę podpisaną opinię xD

Nikt bez rentgenu w oczach Ci tego nie powie. Po pierwsze nie wiem, czy otarles się o cos, czy jest to skutek uderzenia w coś. A wnioskuje po tym, ze uszkodzenie zbrojenia na scianach opony w większosci przypadków powoduje "bąbla" i opona jest do wywalenia. A to wygląda jak zadarcie o kraweznik.

Jeśli nie widać drutów (a na zdjęciu nie widać, jednak musisz sam na żywo to ocenić) to bez problemu możesz dalej oponę użytkować. Ew. dla świętego spokoju możesz podjechać na dobrą wulkanizację, żeby skleili Ci to na gorąco. Kiedyś podobnie rozcięła mi sie opona na boku, tyle, że miałem rant ochronny, więc i to zadarcie było konkretniejsze. Wiatr nie uciekał, jednak dla spokoju dałem to do sklejenia i zrobiłem tak paręnaście tysięcy km.
Jednak jak kolega wyżej napisał, jeśli zbrojenie by sie uszkodziło, to wywaliłoby bąbla, a tego nie ma, więc najprawdopodobniej jest ok