BMW Sport

Jak się na to zapatrujecie ? Czy ten pojeb chce zniszczyć Europę ?

12min i wszystko jasne. Film z 2013 roku. Jak zapowiedzieli w filmie tak widzimy upadek gospodarczy jest w trakcie, pandemia jest w trakcie, pora na trzeci ostatni ruch czyli wojnę.

Teraz należy zdać pytanie czy Putin zły? A czy nie wiecie ,ze w Rosji wszyscy w przeważającej części uważają, ze Putnin dobry? Z czego to wynika? Może z propagandy tamtejszych mediów? Czy dostrzegacie ,ze Rosyjskie społeczeństwo musi byc pod wpływem propagandy skoro popiera Putina? A czy możliwym byłoby, skoro oni są pod wpływem propagandy, abyśmy mogliby być i my pod wpływem propagandy naszego rządu?



Tutaj reporter opowiada jak to szczucie na Putina wygląda od środka, jak Nas ustawiają przeciwko (ten reporter za ten wywiad a dokładniej książkę jaką wydał na ten temat dostał czapę)

Demokracja powszechna i lewactwo już dawno zniszczyły Europę.

Widzę to tak - ale to moja czysta spekulacja, co nastąpi:

- Rosja wjedzie w Ukrainę, odetną kawałeczek tortu, ale nie za dużo.
- Wszyscy wyrażą wielkie oburzenie, potępią agresję i rozejdą się do domu, czyli finalnie nic.

Dlaczego tak uważam?
- Jeśli Putin weźmie więcej, zachód nadal nic nie zrobi, ale wtedy Chiny podniosą larum, że Rosja jest agresorem, i wjadą im w skarbiec na Syberii, następnie zachód powie - no rzeczywiście, tak nie można, i mamy III wojnę światową Zachód+Chiny vs Rosja, którą przegrywają wszyscy.

- Co jeśli Putin weźmie tylko trochę ale zachód zareaguje militarnie? Wtedy Chiny powiedzą - no tak - jest agresja na naszych Rosyjskich sąsiadów, i mamy III wojnę światową w konfiguracji Rosja+Chiny vs zachód, którą przegrywamy do zera.

Tak więc, Putin ciut ukroi, i nikt nic nie powie.

Głównym rozgrywającym są Chiny.

Co Polska powinna zrobić, niezależnie od tego co się stanie?
To co powinna w 1939. Dać im przejść - nie ważne do kogo się przyłączymy, nie przełożymy szali zwycięstwa na żadną ze stron.
Do nas nikt tu nic nie ma. Następnie przyłączyć się do wygranego, bo takie będzie jedyne wyjście.



to prawda

Niemcy wspierają Ukraine oferując im 5000 hełmów . Wojna z zachodem dla Rosji oznacza brak pieniędzy z handlu gazem i zamrożenie gigantycznych majatkow oligarchow, to sie nie oplaca.

Polska wtrąca się w nie swoje sprawy zamiast pilnować interesu kraju tak jak to robi zachód.

Stało się to czego można było się spodziewać, oficjalne przyłączenie Donbasu i Ługańska do Rosji. Putin nie musi nikogo atakować, wystarczy że pokaże że rząd w Kijowie jest kompletnie bezradny i nie ma żadnych argumentów. Podawano ostatnio notowania Zełenskiego i były na poziomie 20%. Nikt nie będzie umierał za Ukrainę, wszystkie te gwarancje, przede wszystkim amerykańskie, brytyjskie, są tak samo wartościowe jak te udzielone przez Francję i Anglię Polsce przed wybuchem II wojny światowej. Do Ukraińców zaczyna powoli docierać że wolni i suwerenni nie będą nigdy, a skoro tak to z km lepiej być blisko, przy sercu ?
Nie przypadkiem z Ukrainy uciekli wszyscy bogaci oligarchowie, oni pierwsi wyślą posłów do Moskwy, by wyreżyserować najbliższą przyszłość Ukrainy. Pewnie rozmowy już trwają. Ciśnienie w narodzie ukraińskim będzie powoli rosło, odpowiednio stymulowane ekonomicznie, i kiedy dojrzeje wybuchnie kolejny wulkan na Majdanie. Duże prawdopodobieństwo że nowy rząd szybko może odnieść sukces, gwarantując sobie poparcie na lata, odzyskując Donbas, czy Ługańsk.
Jest jeszcze jedna możliwość , ukraiński okrągły stół, kiedy wszyscy zainteresowani usiądą do stołu, dadzą sobie gwarancje i podzielą tortem. Ten wariant jest bardzo prawdopodobny, taki trwały układ mógłby być podparty "odzyskaniem" Donbasu i Ługańska. To oznaczałoby wieczystą zależność Ukrainy od Rosji. Istotnym składnikiem obecnych wydarzeń na Ukrainie są wybory w Polsce, z październiku 2023 roku. Moskwie ( czytaj Francji i Niemcom ) zależy na tym aby w Warszawie rządzili ludzie którzy myślą po Brukselsku i nie zamierzają utrudniać Brukseli i Rosji prowadzenie polityki w regionie. Gdyby to się udało Moskwa poszłaby dalej, z marszu podjęła próbę restauracji wpływów w Europie Środkowej i Wschodniej. Układającym się nad Ukrainą stronom może pasować rząd KO+Lewica+PSL. Śledźcie decyzje Kaczyńskiego, kiedy zdecyduje się wycofać sprawa będzie przesądzona. To będzie oznaczać bezwzględne zduszenie wszelkiego oporu, rozbicie środowisk wolnościowych, konserwatywnych, wprowadzenie ostrego reżymu sanitarnego, powszechny obowiązek szczepień. Jest raczej pewne że Unia nie da PIS pieniędzy do wyborów, czego zapowiedzią był ostatni wyrok TSUE, aprobujący powiązanie finansów Unii z regułą praworządności. Wyrok ten od razu wpłynął na profil kredytowy Polski, a więc ograniczył PIS możliwość zaciągania zobowiązań poza Unią. PIS próbuje podłączyć się do systemu budowanego przez Wielką Brytanię, stąd pomysł osi Londyn-Warszawa-Kijów. City Of London chętnie udzieli pożyczek, tyle że związek z Londynem oznacza bardzo trudne relacje z Europą i Rosją.

A więc jednak. No to mamy regularna wojnę i ruska na granicy. czy jesteście dumni ze swojej kochanej UŃ europejskiej za idiotyczne sankcje na Białoruś, które zmusiły Lukaszenke do pomocy od Putina w zamian za to co mamy dzisiaj?

Gromadźcie zapasy paliwa, lekarstw, wody, żywności. Polska pewnie będzie następna i szybciej niż nam się wydaje.

Rząd polski powinien już dziś ogłosić masowe wydawanie broni mężczyznom i obowiązkowe szkolenia na strzelnicach. Ruska trzeba pokonać, nie ma dialogu.

Putin mówi "jesteśmy gotowi na wszystko" teraz już idzie na grubo, i nic go nie interesuje myślę że mamy przed sobą współczesnego Stalina, i to uderzy niebawem też w nas. Na naszą niekorzyść, działają dwie rzeczy: sojusz z USA, i to, że jesteśmy krajem nadbałtyckim. Sądzę też, że jesteśmy zaraz po Ukrainie na liście życzeń Putina.

Nic więcej się nie stanie, niż już się stało. W każdym razie - NATO ani UŃ nam granicy nie obroni. Putin do nas przyjdzie - jeżeli w ogóle - za ok 15 lat. Jest czas się przygotować w ramach V4, i zdecydować, czy przyłaczyć do Putina, czy nie, natomiast jak wiemy z historii - nie ma sensu bronić Europy przed Rosją. Europa co najwyżej nas poklepie po ramieniu, a jak Putin nas rozjedzie, to powiedzą - o cześć Vlad, zróbmy nordsteam 3.

jiGsaw, myślisz , że Putin działał na spontanie i sankcje nałożone na Białoruś miały jakikolwiek wpływ na jego decyzje ? To jest opętany władzą psychopata i działa na chłodno , w wyrachowany , przemyślany sposób… poza tym ma 70 lat i już wszystko w życiu osiągnął dlatego teraz chce być w podręcznikach historii bo władza i pieniądze to już za mało

W naszym interesie jest nie przeszkadzać ruskim kacapom, gdy zaj*bią ukrainskich banderowcow.

Kyo - na jakiej podstawie twierdzisz, że nic więcej się nie stanie skoro sam twierdzisz, że na NATO liczyć nie możemy?

Jak Putin zrobi więcej, to Chiny się wtrącą, wjadą ruskim w Syberię i zabiorą skarbiec. Jak NATO zareaguje, to wtedy Chiny pójdą na NATO z Rosją i zamiotą wszystkich z planszy.
Sytuacja patowa, a równowaga wymaga przeniesienia strefy wpływów Rosyjskich na zachód, dokładnie tam gdzie Putin poszedł.

Bruksela może nawet zacznie kredą po jezdni coś malować, ale to już będzie ciężki kaliber najgłębszego sprzeciwu.

To jest efekt osłabienia zdolności decyzyjnych europy, i faktu że sporo wyżej postawionych osób od dawna siedzi w kieszeni gazpromu etc.
Jak Europa nie zmieni postawy, za 5 lat Rosja zrobi kolejny niewielki krok, nieuchronnie zbliżając się do naszej granicy.

Nam NATO nie pomoże, bo to my jesteśmy zdemilitaryzowaną strefą buforową, na której nikt ma nie fikać, służąc jedynie za poligon, nie Ukraina.

Sprawa wygląda tak - wchodzi gruby dresiarz do autobusu pełnego rurkowców, tak więc siada gdzie chce, tak żeby mu było wygodnie, i nikt nic nie powie, tylko się odsunie. Dresiarz nie musi wywalać wszystkich jadących, ale chce móc spokojnie wygodnie rozłożyć nogi i ręce, tak więc pare osób wysiądzie na przystanku.

Dokładnie tak, ale co chwila widzę jak solidaryzujemy się z Ukrainą, i ja nie mam nic przeciwko temu, ale to nam szkodzi bo przecież Rosja to widzi.

No przecież sankcje otworzyły mu furtkę przez Białoruś. Mało tego jeszcze zyskał taniego sprzymierzeńca.

Chiny ruskom nigdzie nie wjadą zważywszy że te dwa kraje mają obecnie najbliższe więzi od lat a przyjaciół nie najeżdża się bez powodu. Do tego Rosja ma olbrzymi potencjał nuklearny. A chińska armia potrzebuje jeszcze czasu i przede wszystkim doświadczenia bojowego żeby zaatakować kogokolwiek a co dopiero Rosję.

Prędzej Chiny wezmą się za Tajwan i swoje rejony wykorzystać efekt tego że wszyscy są zajęci tym co dzieje się na Ukrainie.

A Putin zrobi co chce albo weźmie kawałek albo I całość ustanawiając jakiś marionetkowy rząd.

Co do Nas Putin jest obecnie za słaby na Nato to nie jest zsrr.

Także mamy względny spokój pomijając uchodźców.

A co do przyszłości uważam że lepiej dogadać się z Putinem jak być znowu wydymanym przez zachód ale nasz rząd jest na to za głupi niestety

Serio jesteście tacy pewni tego NATO?

Ja tam wierzę w powszechny dostęp do broni lub atom. Nie mamy jednego ani drugiego.

Mi najbardziej pasuje polityka Orbana i nasza powinna wyglądać dokładnie tak samo ze względu na położenie geograficzne i możliwości. Wschód to dla nas ogromny rynek o czym od 20lat żaden rząd nie myśli. Powinniśmy być neturali to zapewniło by większe bezpieczeństwo i współpracę gospodarczą. Historia nie raz pokazała co warte są sojusze i pakty. Nie wierzę że NATO czy ktokolwiek inny będzie nas bronił.
Było by dokładnie jak z ukrainą. Putin zagroził by użyciem broni masowej i wszyscy by się potulnie cofnęli bo czym jest Polska względem całego świata.
Weźcie też pod uwagę jak NATO rozrasta się w ostatnich latach w stronę byłych terenów ZSRR. Bierne patrzenie ze strony Putina też było by w tym wypadku nie rozsądne i osłabiło by pozycję Rosji. Gdyby Ukraina nie patrzyła w kierunku Europy i odwrotnie to nie byłoby tej całej sytuacji.